Do płytkiego trzęsienia ziemi o dosyć dużej sile doszło na wybrzeżu Chile, w rejonie Atacama.  Wstrząsy ostatecznie oszacowano na 6 stopni w skali Richtera.

Dokładna godzina wystąpienia zjawiska to 22:23 czasu uniwersalnego. Głębokość wstrząsów to około 10 kilometrów. W najbliższym rejonie epicentrum mogło przebywać 1500 osób i tam jak szacuje USGS wstrząsy były bardzo silne.

Następnych 220 000 mieszkańców mogło odczuć średnie do silnych wstrząsów. Jednak do tej chwili nie ma doniesień o ofiarach ani znaczniejszych zniszczeniach.

Warto przypomnieć, że Chile to obszar bardzo sejsmiczny, to tam w 1960 roku doszło do najsilniejszego w dziejach trzęsienia ziemi, które miało magnitudę 9.5 stopnia w skali Richtera. Tamte wstrząsy były tak silne, że spowodowały osuwisko góry, która zaczopowała bieg rzeki. Powstało wtedy niebezpieczeństwo wielkiej powodzi niczym tsunami, ale z drugiej strony, bo od lądu. Chilijczycy w krótkim czasie musieli poradzić sobie z udrożnieniem przepływu rzeki i udało im się to.