Silne trzęsienie Ziemi na Pacyfiku, magnituda powyżej 7 i możliwe tsunami

Image

http://geofon.gfz-potsdam.de/db/event.php?id=gfz2011uqry

Silne trzęsienie ziemi miało miejsce na Południowym Pacyfiku w okolicy Wysp Tonga. Do tej pory nie ma informacji o ofiarach. Brak również ostrzeżeń przed tsunami. Mimo to do takiego zjawiska może dojść.

 

USGS informuje, że magnituda wstrząsów osiągnęła 7.6 w skali Richtera a głębokość to 39 kilometrów pod dnem. Za to GFZ Potsdam informuje, że wstrząs miał siłę 7.3 w skali Richtera i jest to pomiar zweryfikowany manualnie. W tym przypadku głębokość niemiecki instytut oszacował na 21 kilometrów pod dnem morza.

 

Epicentrum znajdowało się 870 kilometrów od Nuku'Alofa na Tonga. Pacyficzne Centrum Ostrzegania Przed Tsunami nie wydało ostrzeżenia, ale wskazania boji sygnalizacyjnych wskazują, że doszło do powstania tsunami, może być ono po prostu bardzo niewielkie.

 

Trzęsienie jest zlokalizowane 180 kilometrów od Wysp Kermadec należących do Nowej Zelandii. Gazeta codzienna The New Zealand Herald w swojej wersji internetowej informuje, że na terenie Nowej Zelandii uruchomiono Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego a Obrona Cywilna ostrzega ludzi by pozostawali z dala od wybrzeża.

 

 

 

0
Brak ocen

wieczorem było tez trzesienie ziemi na islandi o sile 7.5 ale jeszcze nigdzie o tym nie pisza

0
0

Dodane przez NEDDON w odpowiedzi na

NEDDON napisał:

Byly dwa trzesienia booba.

 

Wybacz, ale mieszkam bliżej Islandii niż ty. Dotyczyłoby mnie to jak cholera. Jakoś od kilku dni na Wyspie jest cicho i spokojnie. Nasze media tez milczą w tej sprawie.

Gdzie te trzęsienia? W linku ktory podałeś też ich jakoś nie widzę. To link do głównej strony...

0
0

Jest informacja na Earthquakes today 17:40, brak komentarzy - ziemia wchodzi w warkocz ????

 

0
0

Dodane przez NEDDON w odpowiedzi na

A czy kogoś obchodzi Tonga? Gdyby podobny przypadek zdarzył się w silnie zaludnionym terenie, a nie gdzieś na środku oceanu w zespole wysepek gdzie ogół populacji to 120 tyś ludzi rozłożony na 170 wysp, wtedy odzew w mediach by się pojawił. Kto w Polsce wie, gdzie znajduje się Polinezja?! A tym bardziej, kogo to interesuje?

Mnie nie dziwi, że głównonurtowe media milczą. Zresztą, nawet i nie wszystkie.

http://www.globalnews.ca/canada/world/magnitude76+earthquake+strikes+far+off+tonga+in+south+pacific/6442506084/story.html

http://www.thesundaily.my/news/170388

0
0

Dodane przez booba w odpowiedzi na

Ja wiem gdzie się znajduje Polinezja.

Trzęsienie ziemi o magnitudzie powyżej 7 to jest już coś, na co można zwrócić uwagę. Może mam kogoś bliskiego, z rodziny albo przyjaciela, który wyjechał sobie na jedną z wysp Polinezji i po usłyszeniu w wiadomościach choćby małej wzmianki o jakimś trzęsieniu w tym rejonie przynajmniej będę mógł od razu zadzwonić, dowiedzieć się, czy coś się stało itp.  To jest oczywiście tylko przykład, który pokazuje, że warto choćby mimochodem o czymś takim wspomnieć, ale media aktualnie są zajęte trąbieniem w koło o polityce, do znudzenia.

Nie każdy, nie zawsze i nie wszędzie ma dostęp do internetu i nie każdy nie co dzień sprawdza informacje na temat trzęsień ziemi czy innych katastrof, dlatego telewizja powinna mówić też o takich rzeczach, bo taka dla ciebie nieistotna informacja dla kogoś innego może być cholernie ważna.

0
0

Na wstepie przepraszam ze nie na temat i ....za ortografie tez przepraszam::).Jestem tu nowy, czasem przegladam wiadomosci i ni wiem czy macie tu jakies forum gdzie mozna zakładac prywatne watk,i a na czacie sie logowac niechce bo w ten sposób i tak chyba bym informacji nie uzyskał.A wiec pisze bo zauwazyłem ze jest tu sporo ludzi wierzacych w rózne dziwne zjawiska i takich których nic nie zdziwi, wiec moze mnie do wariatkowa nie wyslecie::).Od mniej wiecej 5-6 lat mam dziwaczny problem zwiazany z komputerami(trzymajcie sie krzeseł)mianowicie w okreslonych porach dnia i nocy gry chodza zupełnie inna szybkoscia .I tak np rano zwykle gry chodza wyraznie wolniej(najlepiej to zauwazyc na grach sportowych typu koszykówka czy piłka nozna)w trakcie dnia najczesciej przyspieszaja a w nocy chodza juz duzo szybciej niz powinny(niz zostały stworzone).Oczywiscie w grach mozna samemu róznicowac stopien predkosci, ale tu problem który opisuje zakłada oczywiscie gre zawsze na takich samych ustawieniach.Pora dnia i nocy nie jest reguła zdarza sie ze gra pójdzie zbyt szybko w dzien a normalnie w nocy ,zwykle jednak czym dalej w las(czy pózniej sie robi, zwłaszcza noc)tym gry chodza szybciej!!.Dodam ,ze nic nie piłem ::)ze nie gram przez internet, a wiec problemy z siecia odpadaja.Nie ma tez takiej mozliwosci by były to problemy z komuterem, bo zjawisko powtarza sie juz na trzecim komputerze ,zreszta gdy przewiozłem kompa do mieszkania brata pare kilometrów dalej wszystko było ok przez cała dobe!!.Sprawdzałem tez laptopa brata, gdy grałem uniego wszystko było dobrze ,a gdy przywiozłem laptopa do domu było juz tak samo jak na moim domowym kompie.Niestety nie mam w okolicy znajomych (bez docinków ,mam pewne problemy z poruszaniem sie i dlatego raczej utrzymuje duzo znajomosci przez neta)wiec nie bardzo moge sprawdzic czy np w domu obok albo pare domów dalej jest to samo, czy to tylko umnie sie zdarza.Jak wspomniałem brat ma laptopa i troche lato rpzespałem ,bo teoretycznie mogłem sprawdzic czy np gry chodza dobrze.....na ogrodzie(wiem pekacie ze smiechu ,ale zaczynam wierzyc ze z moim domem jest cos nie tak)inna sprawa ze troche dziwnie by było grac z latarka o północy na dworze np::).Wykluczyłem to co mogłem wykluczyc, czyli wine kompa(bo 3 kolejne raczej tak samo dziwnie by sie nie zachowywały)wzasadzie wykluczyłem tez jakies dziwactwa z pradem zwiazane(przez jakis czas notorycznie przepalały sie umnie wszystkie zarówki ,myslałem ze moze z pradem cos sie dzieje)no bo laptopa sprawdzałem tez gdy nie byl podłaczony do gniazdka i działo sie to samo.Dodam tez ze mam kilka dziwnych problemów zdrowotnych których lekarze od lat wzasadzie niepotrafia zdiagnozowac.Niestety wyprowadzic sie nie moge ,musze wiec sie zastanawiac co to jest??Macie jakies pomysły?.Prosze o darowanie sobie debilnych odpowiedzi bo to nie jest miła sytuacja i niechodzi tu nawet o głupie gry ,choc dla kogos ograniczonego ruchowo komputer to czesto jedyna rozrywka ,ale o sam fakt który zastanawia ,ciekawi ale.....na łeb tez mozna od tego dostac.Wazna rzecz dodam ,ze zjawisko potwierdziły 2 osoby ,na wiecej nie mam co liczyc bo jak wspomniałem nie jestem dusza towarzystwa.Myslałem nawet o zrobieniu jakiegos nagrania i wysłaniu gdzies, ale raz nie mam odpowiedniego sprzetu a dwa ,takie nagranie zawsze mozna zmanipulowac ,    wiec to raczej i tak by nie był dowód.Wiec jak sa jakies pomysły?duchy?zyły wodne(z tego co wiem to takich rzeczy by nie powodowały)jakies urzadzenia które mogły w ostatnich 5-6 latach powstac w moim otoczeniu i zakłucaja(przez mury?? watpliwe i czmeu tylko kompa a z tv jest wszystko ok np). Czy chocby teoretycznie moze istniec jakies trzymajace sie choc w minimalnym stopniu logoki wyjasnienie?. Wiem ze to nie temat na tkaie wpisy, wiec jeszcze raz przepraszam ,jestem gotowy ewentualnie pdoac maila a najlepiej gg jesli ktos chce cos sensownego napisac.Jesli by sie okazało ze sa chetni na podzielenie sie jakimis przemysleniami to prosze admina o nie kasowanie tego wpisu ,wzglednie przeniesienie go w bardziej własciwe miejsce.

0
0

Dodane przez seba (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Nie bój się nic nikt nie będzie Cie do wariatkowa wysyłał śa na ten wakat pewnie inni chętni :) co do sytuacjii to fakt jest to dziwne a podejrzewam że w Twoim przypadku wręcz uciążliwe a czym dłużej to trwa to staję się bardziej. Przepięcia w prądzie czy żyły wodne odpadają co do duchów to z tego co się orientuję nie powodują takich rzeczy ale "nidy nie mów nigdy" fakt faktem jest to dziwna i za razem dla patrzącego z "boku" dziwna sytuacjia ale co może być tego przyczyną nie mam pojęcie a nawet jeżeli bym miał jakąś teorię to nie napiszę tutaj bo za chwilę mnie do wariatkowa wyślą :) zakładam że przeszukiwałeś już różne fora internetowe w poszukiwaniu podobnych problemów ale jeżeli przypadkowo nie to spróbuj 

0
0

Dodane przez seba (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Hej Seba :)

Ja osobiscie nie moge Ci pomoc (nie wiem dlaczego sie tak dzieje )ale jest tu na forum sporo uzdolnionych osob ,na forum mozesz wejsc (jest w gornym pasku )bez logowania sie i zostawic swoj post rowniez mozesz nie logujac sie .Powodzenia i pozdrawiam

 

0
0

Dodane przez seba (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Możesz założyć temat na forum.

Na stronie głównej na górze jest "FORUM". W zależności od tematu, który chcesz założyć, wchodzisz np. na "Tematy wolne". Na górze będzie napis: "Nowy Temat na forum".

 

Jeśli chodzi o mnie, ja chętnie porozmawiam przez GG na ten temat.

0
0

Dodane przez seba (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Moim skromnym zdaniem , moze to być spowodowane jakąś lokalną anomalią w magnetyżmie  ziemii , a mianowicie procesor jest taktowany kwarcem , a dokładnie rezonatorem kwarcowym , który to drga w polu elektrycznym i jest od niego zależny z kolei pola elektrycznego nie możemy rozpatrywać bez pola magnerycznego , są one od siebie zależne . Więc jedno od drugiego zależy i stąd nazwa pole elektro-magneryczne. Parę miesiecy temu był ciekawy lokalny przypadek , chyba we Włoszech , gdzie to w jakimś mieście nagle wszystkie zegaki kwarcowe zaczęły żle chodzić. Wciskali ciemnemu ludowi . że to od zabyrzeń częstotliwości sieci zasilającej kiedy to zegary taktowane siecią praktycznie nalęża do przeszłości.  No i tyle powiem.

 

http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/13381/Tajemnica-sycylijskic…

0
0

Dodane przez alf (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Mi też się wydaje że najracjonalniej mozna to wytłumczyc odbieraniem bodźców przez mózg. Jak mózg jest zmeczony odbiera on wolniej impulsy dlatego wydaje nam sie ze wszystko dzieje sie szybciej wkoło. Wiem doskonale bo swojego czasu sporo jezdziłęm samochodem po kilkadziesiat nawet czasami godzin bez wypoczynku, przed kompem zreszta tez siedziałem nieraz w młodosci po kilkadziesiat godzin na grach kiedy nie było jeszcze netu tak dostepnego. Efekt był ten sam, opóźnione spostrzeganie z wrazeniem odrealnienia. Bardzo ciekawy opis dałes ale to za mało by dociec przyczyne, dlatego chetnie jesli pozwolisz przyjrzałbym sie sprawie blizej, nie wiem gdzie mieszkasz (miasto /okolice) bo jesli gdzie koło mnie to chetnie bym ciebie odwiedził bo bardzo interesuja mnie takie sprawy ale przede wszystkim chciałbym Ci pomóc na ile potrafię. Moje gg 35835672. Proszę o kontakt jesli chcesz porozmawiac. Pozdrawiam.

0
0

Dodane przez seba (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Wyjdz najpierw z zalozenia ze jest to laptop. Przypomnij sobie gdzie on stal u Twojego brata, a gdzie stoi u Ciebie. Pomysl o temperaturze w pokoju gdzie on jest, gdzie dokladnie stoi, itd itp. Laptop musi miec dobre chlodzenie. Spod laptopa nie powinien byc przykryty, tzn : Nie powinien lezec np: na koldrze czy kocu. Zacznij najpierw od tych spraw i kontroluj to. Przerozne pola magnetyczne tez moga powodowac takie objawy. Chodzi mi o pola magnetycznoelektryczne, np: Elektryczne kaloryfery, jakies duze silniki elektryczne ( u sasiada) itd itp. Mom zdaniem ale, moze to byc problem zwiazany z temperatura otoczenia, lub niedostatecznym przeplywem wentylacji ( laptop ).

Pozdrawiam.

0
0

Taka ciekawostka i sorki, że nie pamientam źródła, ale jak poszukacie to  może znajdziecie:

Czytałem gdzieś kiedyś w internecie, że kalendarz Majów tak naprawde kończy sie pod koniec października (chyba 28) tego roku.

 

0
0

Dziekuje za spostrzerzenia ,postaram sie załozyc watek na forum tyle ze raczej po weekendzie bo teraz mam cos innego na głowie.Co do osób które odpisywały, to oczywiscie mam swiadomosc ze problem jest dziwaczny ,mało tego zakładam ze gdyby dotyczył on kogos innego i gdybym ja to czytał to tez ironiczny usmiech by mi sie na twarzy zarysował.No ale jak mawia klasyk "Sa na swiecie rzeczy które sie fizjologa nie sniły"hehe.Co do zmeczenia to wykluczam to ,jestem osoba spostrzegawcza ,myslaca racjonalnie wiec watpie bym dawał sie oszukiwac własnym ocza i umysłowi przez 6 lat ,pozatym jak pisałem zjawisko potwierdziły 2 inne osoby.....zbiorowe zmeczenie to juz naciagana teoria.Pomijam juz fakt ze napisałem iz zmiany predkosci zdarzaja sie i w dzien, a wtedy zmeczony nie jestem.Ktos cos pisał o temperaturze ,nie wiem czy dobrze rozumiem ta kwesie bo akurat tak sie składa ze mój dom przez kilka lat np zimami był bardzo słabo ogrzewany, a bywało ze wogóle nie było ogrzewania(to nawet nie kwesia finansów ,złozona i prywatna sprawa).Ja nie wiem pewnie opowiadam głupoty ,ale umnie wogóle wydarzały sie dziwne rzeczy to pojawiały sie jakies dziwne zapachy(asmrody mówiac szczerze)które trudno było zidentyfikowac ,to sie ciagle zarówki przepalały itp.Moze lata takich dziwnmych zjawisk spowodowały jakies zmiany które wpływaja na zachowanie sprzetu wzglednie na zdrowie ludzi.Ciezko mi sie tu nawet precyzyjnie wysłowic, moze wyczuwacie co chce powiedziec poprostu nieznam sie na tego typu "czarach"i nie wiem jak to w słowa ujac.Co do zył wodnych to był kiedys umnie znajomy mamy(juz nie zyje niestety)i jak łaził po moim domu to mu sie ta rózdzka(nie byl profesjonalista, ale ponoc sie znał)nie mal pionowa stawała, a wrecz biła go w klatke piersiowa.....no ale zyły ,cieki czy jak to sie zwie sa zawsze tak??nie robia sobie przerwy na dzien ,albo noc.Po weekendzie postaram sie załozyc watek na forum ,tylko nie wiem czy da sie skopiowac to co pisałem czy trzeba od nowa.....pozdrawiam dzieki za zainteresowanie.

0
0

Dodane przez seba (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Witaj Seba:)

Mi najbardziej odpowiadałaby sugestia kogoś tutaj z forum, ze moze być miejscowa anomalia pola magnetycznego w ziemi i wpływa ono na kryształ kwarcu w Twoim domu, jednakczemu w nocy jest silniejsze niż w dzień.. może faktycznie nakłasda sie na to jeszcze jakieś urządzenie zza ściany, które działa w dzień a wieczorem sie wyłącza. Może zaaobserwuj, od której godziny zaczyna przyspieszać? jak np. od 17-19 , w miare stałej, to moze faktycznie maszyna jest wyłączna na czas nocy?

Mam tu takie dwa luźne przykłady:

1.    W budynku, w którym pracuję,  w pewnym momencie na jednym z pięter najemcy zaczeli miec problem z ineterntem wifi-czasowo go nie mieli wogóle, kompletnie sygnał nikł, a potem nagle wracał. Przyszedł w końcu pan z jakimś elektronicznym miernikiem fal i okazało się, ze przy jednej ścianie jest faktycznie zaburzenie fal wi-fi . Okazało sie że po drugiej stronie ściany było przemeblowanie w biurze i przestawiono tam jakieś inne urządznie, któe włączano kilka razy dziennie, i wtedy właśnei zaginało ono w otoczeniu wszytskie fale radiowe.

2.  Miałam tez kiedyś psosobnośc być parę razy  po kilka -kilkanaście godzin w miejscu, gdzie pracuję ploter laserowy (taki do cięcia i grawerowania wiązką laserową, np. pleksi albo folii samoprzylepnej). Wytwarza on ponoć dosć silne promieniowanie elektromagnetyczne  i pewna wrażliwa kobieta z okolicy mówiłą, że rozpoznaje kiedy laser pracuje, bo na kilka metrów przed budynkiem wyczuwa na splocie słonbecznym fale uderzeniową niekorzystniej energi. Mnie z kolei w tym pomieszczeniu  często bolały zęby w dziwny sposób, możńa powiedzieć reumatycznie, tak jak kości bolą, kiedy przebywłam dłuzej w pobliżu lasera. Po prostu czułam  tępy ból reumatyczny  w głebi kilku zębów na raz, skończyło się to wraz z dłuzszym nieodwiedzaniem tego miejsca. Muszę dodać że zęby mam zdrowe, bo moja babcia jest dentystką a kontrole mam kilka razy do roku:)   A słyszałam (też nie wiem czy to prawda) że promieniowanie po wybuchu atomowym najbardziej kumule sie w zębinie, w zębach, że sprawdzono to na przykładzie mieszkńców Czarnobyla. W tym  przypadku byłoby to promieniowanie elektromagnetyczne.

 

Może to trochę nie na temat, ale są to luźne tematy, które moze Cię zainspirują do poszukiwań.

Życzę powodzenia i jak tylko rozkminisz przyczynę, to dawaj znać :) pozdrowienia :)

0
0