Trzęsienie ziemi o sile 5.3 stopnia uderzyło wczoraj w południowo-zachodnie Haiti. Wstrząs miał miejsce na głębokości 10 km i spowodował dziesiątki wstrząsów wtórnych o sile dochodzącej do 5,1 stopnia. Według agencji ochrony ludności Haiti zginęły co najmniej 2 osoby, a dziesiątki dzieci w wieku szkolnym zostało rannych. 50 osób w wieku od 15 do 23 lat zostało zabranych do szpitala.

Szacuje się, że 75 000 osób odczuło bardzo silne drżenie, 114 000 silne, 189 000 umiarkowane i 2 882 000 lekkie. USGS wydało pomarańczowy alert dotyczący ofiar śmiertelnych. Przeszłe wydarzenia z tym poziomem, wymagały reakcji na poziomie regionalnym lub krajowym. Warto zaznaczyć, że ogłoszono rónież żółty alarm dotyczący strat ekonomicznych. Szacowane straty gospodarcze to mniej niż 1% PKB Haiti.

Populacja w tym regionie zamieszkuje konstrukcje, które są wyjątkowo podatne na trzęsienia ziemi. Niedawne trzęsienia ziemi na tym obszarze spowodowały wtórne zagrożenia, takie jak osuwiska, które mogą pogłębić ewentualne straty. Co najmniej 191 domów zostało zniszczonych, a 591 uszkodzonych. Ponadto uszkodzeniu uległy również drogi w St-Sauver i Petite-Riviere-de-Nippes oraz most Teinturier.

Ostatnia aktywność sejsmiczna jest nieporównywalnie słabsza od pamiętnego wstrząsu, jaki miał miejsce w sierpniu 2021 roku. Region ten został wówczas dotknięty trzęsieniem ziemi o sile 7.2 stopnia w skali Richtera, w którym zginęło ponad 2200 osób, a zniszczeniu uległo ponad 100 000 domów.

Nie było to jednak najgorsze trzęsienie ziemi w historii tego kraju. Ten tytuł, przypada na wstrząs z 12 stycznia 2010 roku. Region został wówczas dotknięty niszczycielskim trzęsieniem o sile 7.0 stopni w skali Richtera. Katastrofalna aktywność sejsmiczna, pochłonęła życie ponad aż 316 tysięcy ludzi. 1,5 miliona pozostało bez dachu nad głową. Haiti, nawet po upływie 12 lat, nie podniosło się po tej tragedii.