W dniu wczorajszym doszło do dwóch trzęsień ziemi o magnitudach przekraczających 6 stopni w skali Richtera. Jedno z nich miało miejsce na wybrzeżu Chile a drugie na Fidżi.

To zauważalny wzrost aktywności na Pacyfiku. Trzęsienie z Chile osiągnęło magnitudę 6.2 stopnia w skali Richtera. Epicentrum zlokalizowano 50 kilometrów od miasta Concepcion. Wstrząs był dość płytki, bo miał głębokość jedynie 24 kilometrów pod dnem morskim.

Chilijskie władze poinformowały, że trzęsienie nie było wystarczająco potężne, aby wytworzyć niebezpieczne fale tsunami. 

Trzęsienie ziemi, o magnitudzie 6.3 stopni w skali Richtera miało też miejsce w okolicy wysp Fidżi. Ten wstrząs był bardzo głęboko, bo ponad 574 kilometry pod dnem morza. Przy takich zjawiskach raczej nie ma mowy o tsunami i jest ono odczuwalne znacznie słabiej niż trzęsienia zlokalizowane płytko.