W rejonie Karaibów doszło dzisiaj do silnego trzęsienia ziemi. Wystąpiło ono niemal równo w czwartą rocznicę wielkiego trzęsienia, które zniszczyło sporą część Haiti. Tym razem najbliżej epicentrum znajdowało się Puerto Rico.

Magnituda wstrząsu wyniosła 6,4 w skali Richtera, co czyni z niego jedno z najsilniejszych zjawisk sejsmicznych w ciągu ostatnich tygodni. Głębokość epicentrum to 22 kilometry pod dnem morskim. Trzęsienie wystąpiło o 4:01 czasu uniwersalnego i najbliższa miejscowość, Hatillo, znajdowała się o mniej więcej 45 km od epicentrum.

Pacyficzne Centrum Ostrzegania przed Tsunami wystosowało ostrzeżenie przed lokalnym tsunami, które mogło dotknąć wybrzeża w okolicy miejsca wystąpienia zjawiska. Ostatecznie jednak do niczego takiego nie doszło. Nie było również dużych strat w związki z uszkodzeniami infrastruktury.

^{Źródło: geofon.gfz-potsdam.de}

Tragiczne trzęsienie ziemi w Haiti, które wystąpiło w 2010 roku było niewiele silniejsze, bo osiągnęło w maksimum 7 stopni w skal Richtera. Jednak ze względu na niewielką głębokość dosłownie zburzyło ono stolicę Haiti, Port Au Prince. W wyniku tego kataklizmu zginęło przynajmniej 200 tysięcy osób, a 1,5 miliona stało się trwale bezdomnymi.