Wirtualna komunikacja, za pomocą smartfonów, komputerów i platform społecznościowych, często prowadzi do tego, że zaczynają zanikać normalne więzi międzyludzkie. Zamiast tego komunikacja sieciowa staje się normą, bez której młode pokolenia nie umiałyby już funkcjonować. Naukowcy twierdzą, że Facebook i Twitter nieuchronnie zmieniają sposób funkcjonowania mózgu.

Badania przeprowadzone na wydziale psychiatrii Uniwersytetu Kalifornijskim potwierdzają, że mózg, który jest głównym organem odpowiedzialnym za więzi socjalne, zmienia się pod wpływem korzystania z sieci społecznościowych. Zdaniem ekspertów doświadczenia kulturowe są bezpośrednio zaangażowane w to jak tworzy się struktura mózgu i wzorce jego aktywności.

Podczas normalnej rozmowy twarzą w twarz, mózg postrzega siedem głównych czynników takich jak spojrzenie, wyraz twarzy, ton głosu, postawę rozmówcy, jego gesty, intensywność komunikacji i czas spędzony razem. Mózg używa do tego prawej półkuli, która odpowiada za sygnały niewerbalne, które są związane ze stanami emocjonalnymi.

Wszystko to dzieje się kosztem komunikacji werbalnej, za którą odpowiada lewa półkula. Specjaliści są zgodni, że tak istotne zmiany w sposobie korzystania z mózgu muszą prowadzić do zmian w samym mózgu, które ujawnią się już w następnym pokoleniu.