Stan Queeensland w Australii został niedawno dotknięty klęską żywiołową w postaci cyklonu Debbie. Huraganowy wiatr zrywał dachy, doszło do wielu powodzi, a w mieście Ayr na ulicy znaleziono nawet dużego rekina.

Rekin, którego odkryto należy do gatunku żarłacz tępogłowy (Carcharhinus leucas). Mierzący około półtora metra drapieżnik nie powinien się znaleźć w mieście w innej postaci niż jako filety na steki, ale dotarł tam w jakiś sposób dzięki cyklonowi.

Australijskie władze zwracają uwagę na to, że w wodach powodziowych obecnych po przejściu cyklonu Debbie, czai się wiele niebezpieczeństw, w tym również zabłąkane rekiny. Odradza się w związku z tym wchodzenie do wody. Jednak nie brakuje amatorów surfingu korzystajacych z powodzi jako okazji do zabawy.