Seria dziur koronalnych na Słońcu wywołała na Ziemi burzę geomagnetyczną

Kategorie: 

Źródło: NASA

Nasza planeta od 25 sierpnia 2020 roku znajduje się pod wpływem serii dziur koronalnych, które powodują wystąpienie burzy geomagnetycznej. Oczekuje się, że będzie ona trwał co najmniej do 2 września.

Poziom G1 burzy geomagnetycznej został osiągnięty po raz pierwszy o godzinie 17:59 czasu uniwersalnego 28 sierpnia i ponownie stało się to o godzinie 04:27 czasu UTC 31 sierpni. Największy wpływ strumienia naładowanych cząstek wyemitowanych ze Słońca wystąpił na 60 stopni szerokości geograficznej.

Według agencji NOAA mogą wystąpić słabe wahania sieci energetycznej. Nie można wykluczyć również niewielkiego wpływu na działanie sztucznych satelitów. W wielu miejscach może być widziana zorza polarna. Pokaz aktywności słonecznej może być najbardziej widoczny na północy Stanów Zjednoczonych, w Kanadzie, Islandii, Skandynawii i w północnej Rosji.

Całkowite wartości natężenia pola magnetycznego wahały się na poziomie około 4-6 nT. Prędkość wiatru słonecznego nieznacznie spadła w ciągu dnia i zakończył się on na poziomie 450 km/s. Dzisiaj, tj. 31 sierpnia o godzinie 06:59 czasu uniwersalnego prędkość wiatru słonecznego wzrosła do 542 km/s a o 06:59 i do 608 km/s o 08:41 czasu uniwersalnego.

 

Niesamowite jest to, że trwa dopiero druga burza magnetyczna w tym roku! Doskonale pokazuje to z jakim minimum aktywności słonecznej mamy obecnie do czynienia. Niektórzy naukowcy od dawna ostrzegają, że czeka nas kilka dekad bez aktywności słonecznej, a zwykle wiązało się to na Ziemi ze zlodowaceniem. Zwolennicy teorii antropogenicznego globalnego ocieplenia twierdzą, że minimum nic nie da i Ziemia i tak się ogrzeje, ale jeśli się mylą to czeka nas mała epoka lodowcowa.

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika ARTUR

Oczywiście że jest coraz

Oczywiście że jest coraz zimiej i dlatego jest mniej łagodnych opadów gdyż nie ma ciągłego parowania z powodu opadającej temperatury . Jeszcze w latach 90 ub. wieku padały ciepłe deszcze , noce były ciepłe i można się było położyć na trawie a nawet spać na zewnątrz gdyż Ziemia była ciepła . Obecnie jest bardzo zimno , zwłaszcza w nocy , deszcze są lodowate i gwałtowne , Ziemia jest tak zimna że najlepiej jest chodzić w butach a nie jak to bywało w sandałach lub japonkach .

Skomentuj