Najnowsze analizy dokonane przez sejsmologów wskazują na to, że może dojść do kolejnego katastrofalnego trzęsienia ziemi w Nepalu. W kwietniu w odstępie dwóch tygodni doszło tam do dwóch potężnych wstrząsów sejsmicznych, które spowodowały rozległe zniszczenia i śmierć tysięcy ludzi.

Badania opublikowane w czasopiśmie Nature Geoscience, wskazują na to, że trzęsienie ziemi, które miało miejsce 25 kwietnia nie usunęło naprężeń, które zgromadziły się w skorupie ziemskiej od setek lat.

Eksperci z Uniwersytetu w Cambridge, twierdzą, że na granicy nepalsko-indyjskiej może dojść do jeszcze większego trzęsienie ziemi. Każdego roku napięcie między znajdującymi się tam płytami tektonicznymi rośnie, a to wskazuje na możliwe destrukcyjne konsekwencje. Sejsmolodzy twierdzą, że najbardziej zagrożonym obecnie regionem są północne Indie. Jest to bardzo gęsto zaludniony górzysty teren.

Naukowcy opierają swoje twierdzenia na solidnych podstawach. Czujniki GPS potwierdzają stały ruch płyt tektonicznych. płyta indo-australijska pcha płytę eurazjatycką, która podnosi się do góry w rejonie Himalajów w tempie 2 cm rocznie. Tego typu procesy w konsekwencji prowadzą do zdecydowanego wzrostu zagrożenia sejsmicznego dla całego regionu.