Jak donosi portal IndiaTimes, stolica Indii, New Delhi, doświadczyła od kwietnia aż 14 trzęsień ziemi. Większość z nich nie jest silniejsza niż 3 stopnie w skali Richtera, ale ich ilość skłania naukowców do zastanowienia się czy nie jest to zapowiedź poważniejszej aktywności sejsmicznej w tej części świata.

Od kwietnia, w okolicy New Deli doszło do 14 słabych i umiarkowanych wstrząsów. Ta niepokojąca seria budzi obawy sejsmologów, którzy już od dawna spodziewają się katastrofalnego trzęsienia ziemi w indyjskiej aglomeracji, w której mieszka 26 milionów osób. Wstrząs, który wystąpi, może osiągnąć siłę nawet powyżej 6 stopni w skali Richtera. Takie zjawisko z pewnością spowoduje kataklizm i liczne ofiary.

Zagrożenie o którym mówimy jest o tyle duże, że większość budowli w tym regionie nie jest tworzona zgodnie z wytycznymi bubdowlanymi dla miejsc aktywnych sejsmicznie. Co za tym idzie, są one szczególnie narażone na zawalenie się w razie wystąpienia potężnych wstrząsów. Wizja tysięcy osób uwięzionych pod gruzowiskami będącymi niegdyś ich domami, ma prawo budzić niepokój lokalnych władz.