Santorini wstrząsane serią trzęsień ziemi – czy wyspa stoi przed katastrofą?

Image

Źródło: zmianynaziemi

W ostatnich dniach grecka wyspa Santorini, znana z malowniczych krajobrazów i białych domków z niebieskimi kopułami, doświadcza intensywnej aktywności sejsmicznej. Od piątku zarejestrowano ponad 200 wstrząsów o magnitudzie od 3 do 4,9, co wywołało niepokój wśród mieszkańców i turystów. Najsilniejsze trzęsienie, o magnitudzie 4,8, miało miejsce w poniedziałek, powodując osunięcia ziemi i skał.  

 

 

W obliczu rosnącego zagrożenia władze podjęły decyzję o ewakuacji wyspy. Tysiące osób opuściły Santorini, korzystając z dodatkowych lotów i promów. Linie lotnicze Aegean Airlines zwiększyły liczbę połączeń, aby sprostać popytowi, jednak bilety szybko się wyprzedały. Wielu mieszkańców i turystów spędziło noce w samochodach lub na otwartej przestrzeni, obawiając się przebywania w budynkach.  

Władze zamknęły szkoły na Santorini oraz pobliskich wyspach, takich jak Amorgos, Anafi i Ios, do końca tygodnia. Zalecano unikanie przebywania w pobliżu klifów, opróżnienie basenów oraz unikanie dużych zgromadzeń w zamkniętych pomieszczeniach. Służby ratunkowe, w tym zespoły medyczne i jednostki ratownicze, zostały rozmieszczone na wyspie w gotowości do działania.  

 

Sejsmolodzy monitorują sytuację, próbując przewidzieć dalszy rozwój wydarzeń. Dr Gerassimos Papadopoulos, znany grecki sejsmolog, ostrzegł przed możliwością wystąpienia silniejszego trzęsienia ziemi. Mimo że Santorini leży w aktywnej strefie sejsmicznej, tak intensywna i ciągła seria wstrząsów jest nietypowa i budzi obawy o możliwość wystąpienia większego kataklizmu.  

 

Warto przypomnieć, że w 1956 roku region ten doświadczył trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7, które spowodowało znaczne zniszczenia i ofiary śmiertelne. Obecna sytuacja budzi obawy o powtórzenie się takiego scenariusza.  

 

Mieszkańcy i turyści są proszeni o zachowanie spokoju, ale jednocześnie o przestrzeganie zaleceń władz. Premier Grecji, Kyriakos Mitsotakis, zaapelował o ścisłą współpracę z służbami ochrony cywilnej i unikanie paniki. Sytuacja jest dynamiczna, a władze na bieżąco informują o dalszych krokach.  

 

Obecnie nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych ani poważnych zniszczeniach budynków. Jednak ciągłe wstrząsy i związane z nimi osunięcia terenu stanowią realne zagrożenie dla infrastruktury wyspy oraz bezpieczeństwa jej mieszkańców i gości. Wszyscy są zachęcani do śledzenia oficjalnych komunikatów i stosowania się do zaleceń służb ratunkowych.

 

93.8
8 głosów, średnio 93.8 %

Sytuacja jest na tyle poważna że Rosjanie wiedząc wcześniej co się wydarzy wycofali z Morza Czarnego swoje okręty , może się okazać że będzie ono akwenem zamkniętym z płytkim przesmykiem .

3
0