Samoloty elektryczne zapowiadają nową erę w lotnictwie

Kategorie: 

Źródło: youtube.com

Linie lotnicze wydały w tym tygodniu dziesiątki miliardów dolarów na nowe samoloty Airbusa i Boeinga na Paris Air Show, ale było też duże zainteresowanie samolotami jutra. Rozwój hybrydowych i elektrycznych samolotów był w pełni prezentowany podczas odbywającej się dwa razy w roku wystawy lotniczej, w której startupy konkurowały z gigantami z branży, aby zaprezentować technologię, która jest bardziej wydajna i lepsza dla środowiska niż tradycyjne projekty.

 

Skupienie się na samolocie z napędem elektrycznym odzwierciedla pośpiech w rozwoju miejskich latających taksówek (który nastąpi wkrótce) oraz w pełni elektrycznych samolotów o większym zasięgu (który nastąpi nieco później).

 

Według firmy konsultingowej Roland Berger, liczba samolotów elektrycznych w fazie rozwoju powiększyła się o około 50% w ciągu ostatniego roku do 170. Liczba ta może wzrosnąć do 200 do końca 2019 roku. Istnieją dwa duże czynniki napędzające zwiększone inwestycje, tj. światowy przemysł lotniczy wytwarza do 3% wszystkich emisji dwutlenku węgla (CO2), co według przewidywań gwałtownie wzrośnie w nadchodzących latach i wydaje około 180 miliardów dolarów rocznie na paliwo lotnicze.

 

Największą uwagę w Paryżu przyciągnął izraelski planista z Eviation Aircraft, który ogłosił, że amerykański przewoźnik regionalny Cape Air będzie ich pierwszym klientem, kupując elektryczny samolot Alice. Alice  może przewieźć dziewięciu pasażerów na odległość do 1050 kilometrów (650 mil) po jednym ładowaniu, a Eviation Aircraft twierdzi, że może obniżyć koszty operacyjne linii lotniczych o 70%. W tym roku w Stanach Zjednoczonych rozpoczyna się seryjna produkcja. Samolot wykorzystuje jedno główne „pchające” śmigło na ogonie i dwa dodatkowe na końcówkach skrzydeł. Silniki zasilane są bateriami. Samolot przemieszcza się na pułapie 3 tys. metrów.

 

Na pokazie lotniczym zawarto także wielką transakcję dwóch europejskich firm wagi ciężkiej. Brytyjska firma inżynierska Rolls-Royce (RYCEF) zakupiła elektryczny i hybrydowy elektryczny napęd kosmiczny niemieckiego Siemensa (GCTAF). Umowa ma zostać sfinalizowana jeszcze w tym roku. Do tego współpracująca z nimi firma eAircraft ma siedzibę w Niemczech i na Węgrzech. Zatrudnia około 180 inżynierów specjalistów, którzy opracowują elektryczne i hybrydowe systemy napędowe.

„Elektryfikacja ma mieć tak ogromny wpływ na lotnictwo, jak wymiana silników tłokowych na turbiny gazowe” - powiedział Rob Watson, dyrektor w Rolls-Royce. „Jesteśmy u zarania trzeciej ery lotnictwa”.

Airbus (EADSF) zamierza także przetestować samolot hybrydowy do 2022 r. i ogłosił współpracę w tym tygodniu z europejskimi firmami lotniczymi Daher i Safran. Daher zajmie się instalacją podzespołów i systemów, podczas gdy Safran (SAFRF) zapewni system napędowy o nazwie EcoPulse. Airbus zajmie się akumulatorami i aerodynamiczną konstrukcją.

 

Samolot będzie napędzany rozproszonym hybrydowym układem napędowym, który obejmuje turbogenerator napędzający silniki elektryczne i śmigła. Airbus poinformował również w tym tygodniu, że podpisał memorandum o porozumieniu ze skandynawskimi liniami lotniczymi SAS w celu zbadania systemów hybrydowych i elektrycznych samolotów. Wszystko wskazuje na to, że wielki przełom w lotnictwie nastąpi w 2022 roku.

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Skomentuj