Samolot z Baszarem al-Asadem mógł zostać zestrzelony - czy syryjski prezydent został zabity?

Według danych z serwisu Flightradar, w nocy z soboty na niedzielę, w momencie gdy rebelianci wkroczyli do stolicy Syrii, z lotniska w Damaszku wystartował samolot linii Syrian Air. Początkowo maszyna kierowała się na zachód, w stronę syryjskiego wybrzeża — regionu będącego bastionem alawickiej sekty, z której wywodzi się al-Asad. Następnie samolot nagle zawrócił nad Homs, lecąc przez kilka minut w przeciwnym kierunku, po czym zniknął z radarów. Reuters nie był w stanie potwierdzić, kto znajdował się na pokładzie.

 

Syryjskie źródła sugerują, że al-Asad mógł być na pokładzie tego samolotu i zginąć w wyniku katastrofy. Jedno ze źródeł stwierdziło: “Samolot zniknął z radarów; możliwe, że wyłączono transponder, ale bardziej prawdopodobne jest, że maszyna została zestrzelona”. Inne doniesienia wskazują, że al-Asad mógł udać się do rosyjskiej bazy lotniczej Chmejmim w regionie wciąż lojalnym wobec reżimu.

 

Premier Syrii, Muhammad Gazi al-Dżalali, oświadczył w niedzielę, że od sobotniego wieczoru nie ma informacji o miejscu pobytu al-Asada oraz ministra obrony, Alego Mahmuda Abbasa. Równocześnie pojawiły się doniesienia o ucieczce rodziny al-Asada z Syrii; jego żona Asma wraz z dziećmi miała znaleźć schronienie w Rosji.

 

Obecna sytuacja w Syrii pozostaje niejasna, a brak oficjalnych komunikatów ze strony rządu potęguje spekulacje na temat losu Baszara al-Asada. Jeśli informacje o jego śmierci się potwierdzą, może to oznaczać znaczący punkt zwrotny w trwającym od ponad dekady konflikcie syryjskim, prowadząc do dalszych zmian w układzie sił na Bliskim Wschodzie.