Samochody elektryczne będzie można naładować bezprzewodowo

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Obecnie dużym ograniczeniem dla posiadzy samochodu elektrycznego jest czas ładowania, jednak wkrótce problem ten będzie można rozwiązać. Naukowcy z Uniwersytetu w Stanford opracowali metodę na bezprzewodowe ładowanie pojazdu, który jest w ruchu.

 

Zespół badawczy przesłał na odległość 1 miliwat - jest to zdecydowanie zbyt mało, aby zasilić samochód elektryczny, lecz z czasem możliwa będzie transmisja większych ilości energii. Oprócz postępu w bezprzewodowym ładowaniu pojazdów i urządzeń osobistych (na przykład telefony komórkowe) nowa technologia może zasilać roboty będące w ruchu.

Nowa technologia jest pierwszą, która umożliwiałaby ładowanie samochodu w trakcie jazdy. Ładunek elektryczny jest przesyłany za pomocą oscylującego pola magnetycznego. Precyzyjny system automatycznie dostosowuje się do zmian bez konieczności ingerencji ze strony człowieka.

 

Obecnie pełne zasilenie samochodu elektrycznego wymaga kilku godzin ładowania. Samochód elektryczny Chevrolet Bolt może przejechać ponad 380 kilometrów na jednym naładowaniu, a przyszły model Tesla 3 będzie w stanie przejechać 320 kilometrów. Wkrótce może okazać się, że nikt nie będzie musiał przejmować się tymi wartościami.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika Bee

Scarlet...słaby art...jesli

Scarlet...słaby art...jesli dotykasz tematu zglebij go bardziej...sa auta półelektryczne tzw hybrydy np toyota...ktore jadąc ładuja sie same...maja silnik i baterie...mozesz jechac na baterii, a jesli sie wyczerpie to jak w starych modelach na ben....

Ładowanie aut elektr. Tez nie trwa strasznie długo...

Poza tym tesla chyba bedzie bardziej wydajniejszy i to nie bedzie tylko 300km/h

Sorki...ale moglas szerzej o tym napisac...

Portret użytkownika ???

omg po co przesyłać "prąd"

omg po co przesyłać "prąd" jak może on sam się generować w czasie jazdy

wystarczy poprawić wydajność układu, dla lepszego gospodarowania p.elektrycznym

i oczywiście poprawnie poukładac mechanikę kwantową aby spełniała "ruch" który będzie się uzupełniał poprzez sprz. zwrotne i odwr. moment pędu co pewien czas (coś jak zebatki w rowerze, ale bardziej skąplikowane rozmieszczenie)

im większy układ po którym przechodzi p. elektryczny, tym więcej trzeba "prądu" aby wykonał pracę względem celu/zamiaru

bateria ma zapewnic rozruch i w przypadku spadku jej pojemniści w czasie jazdy, ładuje się a "układy ruchome" generują prąd i wzajemnie się uzupełniają w czasie jazdy i postoju

łatwo napisać, owszem, ale wystarczy bardziej zrozumieć to czego nie widać i jakimi kieruje się regułami

energie bedzie czerpać z przestrzeni (np. elektrony), tak jak dynamo, tylko ze lepiej i wydajniej w skali micro co poprawi działanie w większą skale

max predkość pojazdu, zalecam 180km/h wiecej nie trzeba "na ulice wszelkiej maści" dla bezpieczeństwa kierowcy i jego braku rozwagi oraz otoczenia nie mgącego w czasie 1sec ogarnąć przestrzeni i własnych myśli (itp. z tym związanych rzeczy) względem sytłacji do okoła

zamiast oczekiwac złotych rozwiązań i dopowiedzi na wszelkie tajemnice, dajcie od siebie coś "więcej" niż oczekiwanie "od innych", bo jest w tym "cel, bez celu, który sami nadajecie"

Skomentuj