Kategorie:
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych zezwolił administracji Donalda Trumpa na przeznaczenie 2,5 miliarda dolarów na budowę muru na granicy z Meksykiem. Prace budowlane powinny ruszyć już niebawem.
Zaraz po ogłoszeniu decyzji Sądu, Donald Trump tradycyjnie skorzystał z Twittera, aby odtrąbić sukces:
"Wow! Wielkie ZWYCIĘSTWO! Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił postanowienie sądu niższej instancji i zezwolił na kontynuowanie działań na granicy z Meksykiem. To wielka sprawa dla naszego bezpieczeństwa.
W krótkim uzasadnieniu Sąd Najwyższy stwierdził, że administracja Donalda Trumpa "w wystarczającym stopniu" wykazała, że grupy kwestionujące budowę muru nie miały podstaw do wniesienia pozwu. Zablokowania funduszy domagała się m.in. organizacja Sierra Club, którą reprezentowała prawniczka Gloria Smith. Jej zdaniem przekierowanie funduszy wojskowych na budowę muru granicznego może doprowadzić do rozpadu lokalnych społeczności i zaniedbania terenów publicznych.
Warto zaznaczyć, że już wcześniej administracja Trumpa zobowiązała się do przekierowania 6,7 miliarda dolarów z Departamentów Obrony i Skarbu na budowę muru, pomimo braku zgody Kongresu na przekazanie środków. Prezydent robił wszystko, co w jego mocy, aby przeforsować korzystną dla niego decyzję jak najszybciej, ponieważ pieniądze muszą zostać wydane przed końcem września, kiedy kończy się rok finansowy rządu federalnego.
Budowa muru na granicy z Meksykiem jest kluczową obietnicą wyborczą Donalda Trumpa z kampanii prezydenckiej w 2016 roku. Wszystko wskazuje na to, że ostatecznie uda mu się dotrzymać danego słowa. Budowa muru granicznego jest elementem twardej polityki imigracyjnej Trumpa, która może mieć kluczowe znaczenie w kontekście jego potencjalnej reelekcji w przyszłorocznych wyborach.
Trump uważa, że mur jest niezbędny do powstrzymania nielegalnej imigracji i handlu narkotykami przez południową granicę. Demokraci nie zgadzają się z prezydentem, nazywając mur "niemoralną, nieskuteczną i kosztowną" zachcianką prezydenta. Południowa Koalicja Wspólnot Granicznych, czyli grupa działająca na rzecz osób mieszkających na obszarach przygranicznych, przyłączyła się do organizacji Sierra, próbując zablokować działania administracji USA.
Przeciwnicy alarmują, że mur będzie destrukcyjny dla środowiska, ponieważ może pogorszyć problemy związane z powodziami i mieć negatywny wpływ na dziką przyrodę.
Ocena:
Opublikował:
ZychMan
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl od ponad 2 lat. Specjalista z zakresu Internetu i tematyki naukowej. Nie stroni również od bieżących tematów politycznych. |
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj