Kategorie:
Na skutek epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 niemal cała polska gospodarka stanęła. Niektóre branże, jak turystyczna, transportowa czy gastronomiczna, praktycznie zawiesiły działalność. Oczywiste było, że jeśli to potrwa dłużej, firmy będą zwalniać pracowników a ostatecznie upadać. Wszyscy oczekiwali zatem jaki pakiet pomocowy zaproponuje polski rząd. Władza odtrąbiła sukces oferując coś co dodatkowo zdenerwowało prowadzących działalność gospodarczą.
Ogłoszona z wielką pompą tzw. "Tarcza Antykryzysowa", czyli zestaw przepisów pomocnych dla przetrwania przedsiębiorstw w czasie epidemii koronawirusa, jakie przygotował rząd dla prowadzących działalność gospodarczą, okazała się propagandową wydmuszką i wręcz obrazą dla przedsiębiorców, którzy zmuszeni zostali do zaprzestania działalności. Okazało się, że władza nie ma zamiaru zrezygnować od nich z podatków i nadal oczekuje od nich podatków, w tym ZUS, ale dla wybranych, po decyzji urzędnika, i dopiero za trzy miesiące.
To rozwścieczyło przedsiębiorców, bo nagle okazało się, że rządzący postawili na przekaz propagandowy, a przedsiębiorcom zaoferowali wirtualną pomoc, którą wycenili na 212 mld złotych. Nie jest to oczywiście realny pieniądz, który ktoś gdzieś ma do wydania, tylko sztuczki księgowe sumujące się do tej kwoty. Jednocześnie dano do zrozumienia, że państwo polskie nie zamierza przestać pobierać podatków licząc się z likwidacją dużej ilości polskich firm.
Dla przedsiębiorców obraźliwe jest to, że mają zwracać się do urzędników, którzy mieli decydować nie tyle o pomocy dla nich, co o odroczeniu opłat. Innymi słowy miał to być podatkowy kredyt dla wybrańców. Po fali oburzenia, wczoraj prowadzący kampanię wyborczą mimo epidemii, obecny prezydent Andrzej Duda powiedział, że w okresie trzech miesięcy ZUS będzie anulowany dla tych mikroprzedsiębiorstw, których obroty w stosunku do lutego 2020 spadły o połowę.
Nie wiadomo jednak co znajdzie się w ustawach normujących tą zapowiedzianą propagandową "tarczę antykryzysową". O tym przekonamy się dopiero w przyszłym tygodniu, gdy zbierze się Sejm, co w obecnych warunkach z pewnością łatwe nie będzie. Dopiero wtedy będzie można mówić o tym jaki jest rzeczywisty, a nie propagandowy, wymiar pomocy dla firm.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
*** W czasie, gdy większość szukała pieniędzy, my szukaliśmy prawdy ***
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.
Strony