Najgorętsze i najbardziej nieprzyjazne człowiekowi miejsce na planecie – amerykańska Dolina Śmierci – okryła się dywanem rzadkich, wiosennych kwiatów. Władze Parku Narodowego  mają nadzieję, że to dopiero początek i być może będziemy świadkami "super kwitnienia".

Dolina Śmierci to obszar bezodpływowej depresji na pustyni Mojave w południowej części stanu Kalifornia, jest to najbardziej suche miejsce Ameryki i jedno z najgorętszych miejsc na Ziemi, gdzie w lipcu 1913 roku temperatura osiągnęła rekordowe  56,7 °C. 

W październiku 2015 roku opady w Dolinie Śmierci przeszły najśmielsze oczekiwania. Spadło tam 3,8 l/m2 deszczu, co może wydawać się niewielką ilością, dopóki nie porównamy tego ze średnimi opadami na tym obszarze w ciągu roku, które wynoszą 5 l/m2. Taką ilość deszczu kalifornijska pustynia otrzymała do połowy lutego, a opady będą trwały jeszcze cztery miesiące. Władze Parku spekulują, że niezwykle mokra jesień i regularne opady, spowodowane występowaniem zjawiska El Nino, przyczyni się do rzadkiego zjawiska super kwitnienia - masowego kwitnienia roślin na tym obszarze.

Super kwitnienie w Dolinie Śmierci wystąpiło do tej pory jedynie dwa razy - w 1998 i 2005 roku. Zdarza się czasem, że na tym pustynnym obszarze kwitną kwiaty, jednak super kwitnienie jest wyjątkowo rzadkim zjawiskiem, a wszystko wskazuje na to, że w tym roku możemy mieć z nim do czynienia. W zeszłym roku podobne zjawisko zaszło na pustyni Atacama w Chile - jednej z najsuchszych pustyń na świecie.

Źródła:

http://www.meteoprog.pl/pl/news/54518/

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/zakwitla-dolina-smierci-w-kalifornii,193951,1,0.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_%C5%9Amierci_(Kalifornia)