Rząd Wielkiej Brytanii zatwierdził zagospodarowanie dużego pola naftowego na Morzu Północnym

Image

Źródło: ZmianynaZiemi

W ostatnim okresie rząd Wielkiej Brytanii, w ramach swojego zobowiązania do kontynuacji eksploatacji zasobów energetycznych, zatwierdził zagospodarowanie znaczącego pola naftowego na Morzu Północnym, znanego jako Rosebank. Umiejscowione na północny zachód od Szetlandów w Szkocji, pole Rosebank jest największym niezagospodarowanym polem naftowo-gazowym na Morzu Północnym.

 

Przewiduje się, że przez okres swojej eksploatacji dostarczy około 300 milionów baryłek ropy. Decyzja ta jednak wywołała szerokie kontrowersje, zwłaszcza w kontekście tak zwanych zagrożeń klimatycznych i globalnych zobowiązań do redukcji emisji gazów cieplarnianych.

 

Pole Rosebank zostało uznane za kluczowe dla brytyjskiego sektora energetycznego, z potencjałem wpłynięcia na długoterminową samowystarczalność energetyczną kraju. Rząd Wielkiej Brytanii, reprezentowany przez Premiera Rishi Sunaka, z zapałem opowiada się za maksymalnym rozszerzeniem inwestycji w sektorze paliw kopalnych, argumentując, że rezerwy te stanowią gwarancję bezpieczeństwa energetycznego i mogą przyczynić się do obniżenia kosztów energii w kraju.

 

Jednakże, w świetle rzekomego globalnego konsensusu dotyczącego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, zatwierdzenie eksploatacji pola naftowo-gazowego Rosebank napotkało na szerokie potępienie ze strony aktywistów klimatycznych oraz części ustawodawców. Caroline Lucas, reprezentantka Partii Zielonych, ostro skrytykowała decyzję, nazywając ją „moralnie obsceniczną” i wzywając do pociągnięcia rządu do odpowiedzialności za opóźnienie kluczowych zobowiązań klimatycznych.

 

Krytycy szybko zauważyli, że Wielka Brytania eksportuje już 80% swojej ropy za granicę, co budzi wątpliwości co do konieczności dalszej produkcji. Organizacje zajmujące się klimatem ostrzegają, że dalsze wydobycie nowych zasobów paliw kopalnych zagraża klimatycznym zobowiązaniom Wielkiej Brytanii. Argumentują, że zamiast inwestować w nowe projekty naftowe i gazowe, powinno się skoncentrować na przejściu na odnawialne źródła energii.

Image

Zatwierdzenie eksploatacji pola Rosebank nie było jedynym kontrowersyjnym działaniem ze strony rządu Wielkiej Brytanii w ostatnim czasie. Premier Sunak ogłosił również odroczenie kilku kluczowych środków klimatycznych, w tym zakazu sprzedaży samochodów spalinowych oraz ograniczenie użycia kotłów gazowych. Opóźnienia te spotęgowały obawy aktywistów klimatycznych oraz grup ekologicznych.

 

Debata wokół eksploatacji pola Rosebank uwydatnia złożoność konfliktu interesów między kontynuacją eksploatacji paliw kopalnych a dążeniem do osiągnięcia zerowej emisji netto gazów cieplarnianych. Z jednej strony, istnieje uzasadnione zapotrzebowanie na zasoby energetyczne w celu zaspokojenia bieżących potrzeb, z drugiej strony, presja globalna na redukcję emisji gazów cieplarnianych stawia Wielką Brytanię w trudnej sytuacji. Grupy tak zwanych "ekologów" przygotowują obecnie działania prawne, aby zakwestionować tę decyzję, a przyszłość sektora naftowego i gazowego na Morzu Północnym pozostaje niepewna, co dodatkowo zaostrza dyskusję na temat zobowiązań klimatycznych Wielkiej Brytanii.

0
Brak ocen

To nie rząd zatwierdził ale dostał taki rozkaz . W Anglii wszelkie złoża są we władaniu rodziny królewskiej która pobiera haracz od wydobycia i ona też decyduje co i ile ma być wydobyte .

0
0

Na południu ciekawiej:

Przy tej odległości chyba łatwiej postawić polską stację badawczą w Warszawie w celu badania Egiptu..

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Antartkyda nie jest kontynentem, to jest ściana lodu w koło płaskiej Ziemi. Za nią coś się znajduje, powyższa wizualizacja jest tylko przykładem jednej z teorii. Wypukłoziemcy poprzez badania ruchów Słońca udowodnili, że tam jest jakiś kontynent. Tak to widzą:

Teorii jest wiele, nie wiem, nie byłem, nie widziałem, ale coś jest na rzeczy, chociażby wyprawa admirała Byrda, czy też (przepraszam, nie pamiętam nazwiska) zbłąkany pilot po przeleceniu kilometrów nad ścianą lodową mówił o innym kontynencie zielonym, który widział. Masz ponoć analityczny umysł, nie daje Ci to do myślenia?

Korzystając z okazji nieśmiało zapytam dlaczego nie pojawiłeś się pod moim wpisem, gdzie byłeś wywołany do tablicy? https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/naukowcy-powiazali-epidemie-nieuleczalnej-cholery-w-jemenie-ze-stosowaniem-antybiotykow

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Dlaczego samoloty pasażerskie nie latają nad Antarktydą? Odpowiedź jest banalnie prosta, tam jest zbyt zimno i kompas wariuje :) a to mówi ta sama strona co wysyła ludzi w kosmos.. czy te naukoFce kiedyś zdecydują się na coś? Nie mów mi proszę, że technologia kosmiczna nie dotarła jeszcze do samolotów. 

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

[quote=Endymion]Mnie to nie dziwi, dalej iść nie wolno.p[/quote]Kto tak powiedział? Co ze stacjami (nielicznymi) w głębi kontynentu?

[quote=Endymion]Powyższa wizualizacja jest tylko przykładem jednej z teorii.[/quote] Tak, wiem, tylko wizualizacje i komputerowe grafiki. Na jaką wysokość musiałby wznieść się balon z kamerą w odległości 1000 km od tej ściany lodu, by możnabyło stamtąd sfotografować, co się za nią znajduje? Analizowałeś wyliczenia jakieś na płaskiej ziemi, to z tym rachunkiem nie powinno być problemu.

[quote=Endymion]Wypukłoziemcy poprzez badania ruchów Słońca udowodnili, że tam jest jakiś kontynent.[/quote]Pokaż ten dowód. W jaki sposób ruch Słońca dowodzi istnienie jakiegokolwiek kontynentu?

[quote=Endymion]Dlaczego samoloty pasażerskie nie latają nad Antarktydą?[/quote]Problemy z nawigacją są jedną z przyczyn. Innymi są np. jest brak awaryjnych miejsc do lądowania w pobliżu oraz pogoda. 

[quote=Endymion]nieśmiało zapytam dlaczego nie pojawiłeś się pod moim wpisem, gdzie byłeś wywołany do tablicy?[/quote]Uznałem, że nie ma czego komentować. Nic tam nie było ciekawego. Jeśli chcesz, to tutaj odpowiem na kilka uwag:

 

[quote=Endymion]Po poszukiwaniach znalazłem kalkulator: https://www.omnicalculator.com/pl/fizyka/krzywizna-ziemi#krzywizna-ziemi-na-kilometr ,co ciekawe strona ta jest prokopernikowska. Z kalulatora wynika, że laser nad powierchnią wody ustawiony na 1m wysokości ma horyzont w odległości 3,57km, a przy odległości 30km wysokość zakrzywienia Ziemi to 54,82m, czyli przy oficjalnych wyliczeniach nie ma możliwości zobaczenia (trafienia laserem) w punkt na drugim brzegu oddalonym o 30km.[/quote]

Na tej samej stronie można przeczytać:

Czy Omni kalkulator krzywizny Ziemi jest dokładny?

Może się okazać, że jeśli przetestujesz nasze narzędzie w porównaniu z rzeczywistym scenariuszem, to nasz kalkulator może się nieznacznie mylić w niektórych przypadkach. Dlaczego tak się dzieje? Czy oznacza to, że Ziemia jest płaska i w ogóle się nie zakrzywia?

Oczywiście, że nie! Oznacza to tylko, że nasz kalkulator nie uwzględnia zjawiska refrakcji. Kiedy światło przemieszcza się przez ośrodek, który nie jest idealnie jednorodny, taki jak powietrze, ulega ono zakrzywieniu lub załamaniu. Na przykład, załamanie światła może wystąpić, gdy światło uderza w kieszeń zimnego powietrza lub gorący podmuch unoszącego się powietrza.

Co do eksperymentu w Dubaju, zaprezentuj film albo fotografię przedstawiające to, co piszesz. 

[quote=Endymion]Jak ze wzoru wynika mając wzrok na wysokości 1,7m n.p.m horyzont znajduje się w odległości 4,65km i w tej odległości płynący statek powinien znikać z pola widzenia i tak dzieje się, ale jeżeli użyjesz sprzętu optycznego, okazuje się, że zniknięty obiekt pojawia się, a odległość horyzontu wydłuża się. Sam to osbiście sprawdziłem apartem z 30x ZOOM, co jest ostatecznym dowodem obalającym oficjalną kopernikańską narrację.[/quote]Zaprezentuj te obserwacje tutaj. Pokaż róznież swoją wysokośc nad poziomem morza, miejsce, gdzie przeprowadzasz obserwacje i warunki pogodowe. Jeśli statek był dalego, jego rozmiar kątowy był zbyt mały, by mozna go odróżnić od tła (horyzontu w tym wypadku). Użycie przyrządów optycznych powoduje optyczne powiększenie obrazu aż statek staje się odróżnialny od tła.

 

[quote=Endymion]Nie mamy prawdziwego zdjęcia Ziemi z Kosmosu[/quote]Kłamstwo. Mamy. Niemal codziennie są robione nowe. O, tutaj  jest zrobione wczoraj:

Pochodzi z tej strony: https://epic.gsfc.nasa.gov/ . Możesz tam znaleźć zdjęcia z prawie każdego dnia (czasami nawet kilka).

0
0

Dodane przez emel w odpowiedzi na

hahahaha, hahaha.. zaorałeś się niemiłosiernie.. poproś oficera prowadzacego aby na ten potral przysyłano mądrzejszych, możesz brylować na ONECIE co najwyżej. Co jak co, ale po Tobie spodziewałem się czegoś innego..

Wiesz? Zostałeś właśnie zmierzony i zważony, a w zasadzie sam to zobiłeś. Dla każdego kto ma chociaż jedną komórkę myślącą w mózgu jedsteś bynajmniej śmieszny...

 

ale mam ubaw, jak kopernikańśkie ścierwa padają w konwulsjach przybici do ściany :)))))))))))))))))))

0
0

Dodane przez emel w odpowiedzi na

Emel - wiesz czego ci brakuje - MYŚLENIA - w/w tfoich wypocinach podparłeś się tylko jakimiś innymi stronami , jakimiś innymi wyliczeniami , jakimiś innymi danymi - |Ty tylko przeklejasz czyjeś teorie - I NIC WIĘCEJ ~!!!

Jesteś zwykłym złamasem , który nie ma sowjego zdania a o samoistynym myśleniu nie wspomnę - Ty nie myślisz , Ty tylko przeklejasz.

Zwykły kmiot jesteś bez jakiejkolwiek cząstki samośwaidomości - Ty tylko jestes kopiowaczem systemu.

Kurfa jak bardzo mi jest żal takich ludzi - myślą , że myślą a piszą ( wklejają ) tylko czyjeś myśli - czyli nie myślą a są tylko patykiem wetkniętnym w system aby na nim zawiesić hurongiefkę .

Teraz zaczynam ci współczuć bo debiluf jest wielu a Ty udajesz wiedzącego a jesteś tylko kopiowaczem - maszyna do kopiowania tekstów.

Ty nic tu na znz nie napisałeś ze swojego punktu widzenia a zawsze , i tylko zawsze wklejasz jakieś gófna , które ktoś napisał.

Nie masz sowjego zdania - to nie myślisz , jesteś bezmyślną istotą biegnącą jak baran za pasterzem.

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Jeszcze nie podaliście celowo definicji pojęcia "dome", czyli kopuły w tym kontekście. Tych kopuł jest tam kilka:

A tutaj definicja "kopuły", z angielskiej wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/Glacier_morphology#Ice_domes. Może pokażecie definicję z tej encyklopedii, którą przytaczacie. Porównamy, czy wikipedia sie myli. Chyba że nie macie dostępu do tej encyklopedii, a jedynie łykacie filmiki z Internetu.

Ice domes

An ice dome is a part of an ice cap or ice sheet that is characterized by upstanding ice surface located in the accumulation zone.[5] Ice domes are nearly symmetrical, with a convex or parabolic surface shape.[5] They tend to develop evenly over a land mass that may be either a topographic height or a depression, often reflecting the sub-glacial topography.[5] In ice sheets, domes may reach a thickness that may exceed 3,000 meters (9,800 feet). However, in ice caps, the thickness of the dome is much smaller, measuring roughly up to several hundred metres in comparison.[5] In glaciated islands, ice domes are usually the highest point of the ice cap.[5] An example of an ice dome is Kupol Vostok Pervyy in Alger IslandFranz Josef LandRussia.

A tu automatyczne tłumaczenie:



Kopuły lodowe

Kopuła lodowa to część czapy lodowej lub pokrywy lodowej, która charakteryzuje się pionową powierzchnią lodu zlokalizowaną w strefie akumulacji.  Kopuły lodowe są prawie symetryczne, o wypukłym lub parabolicznym kształcie powierzchni. Mają tendencję do równomiernego rozwoju na obszarze, który może być albo wysokością topograficzną, albo zagłębieniem, często odzwierciedlając topografię subglacjalną. W pokrywach lodowych kopuły mogą osiągać grubość przekraczającą 3000 metrów (9800 stóp). Jednak w czapach lodowych grubość kopuły jest znacznie mniejsza i dla porównania wynosi w przybliżeniu do kilkuset metrów. Na wyspach zlodowaciałych kopuły lodowe są zwykle najwyższym punktem pokrywy lodowej. Przykładem kopuły lodowej jest Kupol Vostok Pervyy na wyspie Alger na Ziemi Franciszka Józefa w Rosji.

0
0

Dodane przez emel w odpowiedzi na

zapomniałeś dodać że wielka  szydowska wiki  to ściema  dla ułomnych , każdy kto  nią posługuje się  w celu wywarcia  nacisku na  swoich oponentów   jest  jej  współkoordynatorem  czyli  wpółpracownikiem  , najczęściej bez świadomości   w jakim charakterze jest tam zatrudniony - tak mi przykro panie przemądrzały  , że  pracujesz  na szydowską  chwałę za bug zapłać    i   wspaniały  zestaw  do  szydełkowania  mycki   puls lokówka do pejsów  gratis xD 

0
0

Dodane przez Endymion w odpowiedzi na

Temperatura ani kompas nie mają tu nic do rzeczy, bo na wysokości 10 km i tak jest b.zimno nawet -60*C. Kompasu się nie używa tylko żyrokomas, który nie reaguje na pole magnetyczne ziemi tylko utrzymuje zadany kierunek za pomocą żyroskopu. A nie lata się nad Antarktydą bo NIE MA SENSU pokonywać tysięcy dodatkowych km nad lądem, wokół którego i tak jest ocean do pokonania.

Tak to wygląda. 

Niebieskie koło niebo chmura czcionki, Antarktyda, Antarktyda, argentyńska  Antarktyda png | PNGEgg

0
0