Ryzyko wystąpienia potężnych trzęsień ziemi może być niedoszacowane

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Liczba wielkich trzęsień ziemi, jakie ludzkość doświadczyła w przeszłości, może być wyższa niż dotychczas uważano. Złe oszacowanie dawnych wstrząsów może przyczynić się w rezultacie do niedoszacowania ryzyka kolejnego, niszczącego trzęsienia ziemi.

 

Jak twierdzi Susan Hough z US Geological Survey, istnieją bardzo przekonujące dowody na to że magnituda trzęsień ziemi, jakie wystąpiły w 19 wieku a prawdopodobnie nawet w pierwszej połowie 20 wieku, mogła zostać zaniżona. Dawniej, naukowcy nie posiadali odpowiednich urządzeń do mierzenia siły trzęsienia ziemi a gdy sejsmolodzy próbują odtworzyć te dane, najczęściej biorą pod uwagę czy powstało tsunami oraz w jakiej odległości od epicentrum ludzie odczuwali wstrząsy.

 

Przykładowo w XIX wieku doszło do jedynie trzech potężnych trzęsień ziemi o magnitudzie co najmniej 8.5 w skali Richtera, ale w 20 wieku naliczono ich aż 12. Susan Hough postanowiła wziąć pod uwagę obecne trzęsienia ziemi o magnitudzie minimalnej 8.5 i porównać je z trzęsieniami jakie miały miejsce w przeszłości, korzystając z książek historycznych.

 

Magnituda trzęsienia ziemi z 1843 roku w Małych Antylach została oszacowana na 8.3 w skali Richtera przez Narodowe Centrum Informacji o Trzęsieniach Ziemi, jednak wstrząs był odczuwalny wzdłuż wybrzeża Atlantyku na tysiące kilometrów. Dla porównania, trzęsienie ziemi z 2012 roku jakie miało miejsce na Sumatrze, zostało oszacowane na 8.6 w skali Richtera i było podobnie odczuwalne do tego z przeszłości, zgodnie z siecią czujników USGS, gdzie każda osoba może zgłosić informację, gdy odczuje jakieś wstrząsy.

 

Trzęsienie na Kamczatce z 1841 roku zostało określone jako wstrząs o sile 8.3 w skali Richtera, jednak wygenerowane zostało wtedy tsunami na Hawajach o wysokości 4.6 metra. Według niektórych badaczy, magnituda tego trzęsienia ziemi została niedoszacowana i mogła wynosić nawet 9.2. Innym przykładem jest trzęsienie na Sumatrze z 2005 roku. Według szacunków, jego magnituda wynosiła 8.7 i nie spowodowała żadnego tsunami, jednak gdyby wstrząs miał miejsce w przeszłości to jego siła zostałaby sklasyfikowana na 7.8 w skali Richtera.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Optyk

Oto warunki, oraz postawy

Oto warunki, oraz postawy ludzi, jakie miały charakteryzować ostatnie dni diabelskich rządów, wszędzie i w jednym czasie na Ziemi:

* wojny, głód, TRZĘSIENIA ZIEMI, kataklizmy, zarazy, śmiertelne choroby
 *   wyraźny wzrost przestępczości
  *  rujnowanie, niszczenie Ziemi na niespotykaną skalę
  *  samolubstwo, pogoń za pieniędzmi i przyjemnościami, wyraźny brak miłości do bliźniego i Boga
  * globalny kryzys instytucji rodziny
  * powszechne lekceważenie Bożych norm moralnych, zasad i przykazań, ignorowanie, szydzenie z biblijnych wezwań do okazania skruchy i nawrócenia
  *  rozgłaszanie na całym świecie dobrej nowiny o Królestwie Bożym.

"Naród powstanie przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu" (Mateusza 24:7). Z kolei w Księdze Objawienia 6:4 wspomniano o symbolizującym wojnę "jeźdźcu na koniu", który miał "zabrać pokój z ziemi".

 Jezus powiedział: "Będzie też głód" (Mateusza 24:7). Ostatnia Księga wspomina o kolejnym jeźdźcu, którego galop miał skutkować głodem na wielką, niespotykaną skalę (dawniej ludzkość obawiała się suszy i powodzi, teraz doszły nam demoniczne działania rządu światowego i usłużnych polityków, w tym sankcje uderzające zwłaszcza w rolnictwo i transport, coraz większa inflacja, brak nawozów, przerwane prace polowe i łańcuchy dostaw) (Objawienie 6:5, 6).

 Wielkie trzęsienia ziemi, ‛w jednym miejscu po drugim będą trzęsienia ziemi’ (Mateusza 24:7; Łukasza 21:11). Na całym świecie te wielkie trzęsienia ziemi miały być przyczyną cierpień i śmierci na niespotykaną dotąd skalę.

Epidemie. Obojętnie jakiego pochodzenia, zarazy naturalne, odzwierzęce, czy wywołane sztucznie, laboratoryjnie, ale miały dotykać mieszkańców całej Ziemi (Łukasza 21:11).

 Przestępczość. Chociaż przestępczość istnieje od wieków, w dniach ostatnich miał nastąpić wyraźny "wzrost bezprawia" (Mateusza 24:12).

 Rujnowanie ziemi. Ludzie mieli ‛niszczyć ziemię’. Mieli to robić na wiele sposobów, nie tylko dopuszczając się zła i przemocy, ale zwłaszcza, powszechnie i na ogromną skalę mieli niszczyć środowisko naturalne (Objawienie 11:18).

 Upadek moralny. W Drugiej Tymoteusza 3:1-4 napisano: "ludzie będą niewdzięczni, nielojalni, zawzięci, będą rzucać oszczerstwa, będą nieopanowani, brutalni, będą nienawidzić tego, co dobre, dopuszczać się zdrady, będą zuchwali, nadęci pychą". Postawy te miały występować w takim nasileniu, że czasy te nazwano "krytycznymi czasami, trudnymi do zniesienia”.
Upadek rodziny. W Księdze jak wyżej, zapowiedziano również, że ludzie będą pozbawieni naturalnych uczuć nawet wobec najbliższej rodziny, a dzieci będą ‛nieposłuszne rodzicom’.

 Zanikanie miłości do Boga i bliźniego. Jezus przewidział, że "miłość większości oziębnie” (Mateusza 24:12). W Drugim Tymoteusza 3:4 powiedziano, że w dniach ostatnich ludzie "najbardziej będą kochać przyjemności".

 Obłuda religijna. W Drugim Tymoteusza 3:5 zapowiadano, że większość ludzi będzie wyłącznie udawać, pozorować na pokaz przed innymi, że oddają cześć Bogu, ale tacy, nie będą mieli najmniejszego zamiaru się ograniczać, czegokolwiek zmieniać, aby żyć zgodnie z podanymi przez Niego zasadami.

 Lepsze zrozumienie proroctw biblijnych. W Księdze Daniela zapowiedziano, że w czasie końca "wielu będzie przebiegać po zwojach" i z całą pewnością zyskają oni lepsze zrozumienie prawd i proroctw (Daniela 12:4).

 Ogólnoświatowe dzieło głoszenia. Jezus zapowiedział: "Dobra nowina o Królestwie będzie głoszona na całym świecie” (Mateusza 24:14).

 Powszechna obojętność i drwiny. Jezus zapowiedział, że większość ludzi będzie ignorować wyraźnie widoczne dowody zbliżającego się końca (Mateusza 24:37-39). Nawet więcej, w 2 Piotra 3:3, 4 wspomniano, że niektórzy będą drwić z dowodów, zupełnie je odrzucając.

 Spełnianie się tych wszystkich proroctw na raz. Jezus wskazał, że w dniach ostatnich jednocześnie spełniać się będą wszystkie te proroctwa, a nie tylko kilka, albo większość z nich (Mateusza 24:33).

Czy zatem faktycznie, właśnie My teraz żyjemy w tych znamiennych czasach? Na samym końcu starego, okrutnego, diabelskiego świata, a bardzo bliskim początkiem nowego, zachwycającego, niesamowitego, naprawdę cudownego Królestwa Bożego?

"A za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone. (...) A od drzewa figowego jako przykładu nauczcie się tej rzeczy: Gdy tylko jego gałązka staje się miękka i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Podobnie też wy, gdy to wszystko ujrzycie, wiedzcie, że On jest blisko, u drzwi"...

Portret użytkownika oswiecony77

wielkie trzesienia ziemi

wielkie trzesienia ziemi dopiero beda Ziemia udaje sie w inny wymiar Aby uniknac swiatowych reperkusji musi powstac rzad swiatowy zlozony z madrych ludzi Bo jak kurwa widze zelynskiego putka antka czy nawet papke i cyryla To zygac mi sie chce

Psalm 18.29  „Ty zaiste zapalasz pochodnię moją; Pan, Bóg mój, oświeca ciemności moje

Portret użytkownika Q

Powołanie rządu światowego

Powołanie rządu światowego czyli prawdziwej globalizacji możliwe byłoby tylko i wyłącznie gdyby wszystkie narody świata zjednoczyły się we wspólnej "polityce" gospodarczej , finansowej i społecznej a to nie jest możliwe . Bo jedni z drugimi wciąż walczą , jedni drugich wyzyskują , oszukują , gnębią i wykorzystują . Nawet w obrębie jednego narodu istnieje wiele frakcji wzajemnie się zwalczających a co tu dopiero mówić o "solidarmości" całego świata ... ? Mamy taką UE , w niej parlament europejski (czyli taki europejski rząd) i co ? Kłótnie spory i wzajemna niechęć są tu na porządku dziennym... więc o czym mowa ? Nie potrzebujemy światowego przywódctwa - a już napewno nie siłą narzuconego , lecz współpracy i jedności wewnątrz własnego narodu w dążeniu do wspólnego dobra. A gdy inne narodu postąpią podobnie to ów światowy globalizm sam powstanie jako samoistna współpraca dobrze zorganizowanych krajów. Ale nie ma się co łudzić .. aby to się wydarzyło konieczna jest mądrość jako cecha dominująca wśród zwykłych ludzi a ta nierozerwalnie związana jest ze wzrostem świadomości w każdym człowieku . Czy widzisz taką tendencję , dążenie wśród naszych obywateli ? Bo ja nie . Jednakże scenariusz jaki nakreśliłem możliwy jest do zrealizowania w każdej chwili - to kwestia otwarta , lecz brakuje woli i chęci do pozytywnych zmian ... zatwardziałość "serc" jest zbyt wielka.

Portret użytkownika Ted

Bardzo ciekawe. Podaj źródlo

Bardzo ciekawe. Podaj źródlo o tym innym wymiarze i napisz jak ma wyglądać wybór " mądrych ludzi " do tego twojego światowego nierządu. Jeżeli tych co są obecnie uważasz za głupków, to oni mają wybrać tych mądrych, ( a na 100% to oni się za takich uważają ) czy wszyscy w - oszukanych jak zwykle ostatnio  - tak zwanych demokratycznych wyborach ?

Zresztą jak to już się przyjęło - rząd taki czy inny w razie czego, sam się wyżywi, bądź zwieje w bezpieczne miejsce.

Zniszczę tą planetę.

 

Skomentuj