Rozpoczyna się nowy sezon obserwacji obłoków srebrzystych

Imponujące nie naturalne zjawisko, 

TAK TO JEST CHEMISTRALIS! 

 

Nawet Max Kolonko wie, a czy Ty jeszcze wierzysz że to naturalne zjawisko :)

https://www.youtube.com/watch?v=B0ada5-QDRY

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

A teraz pobawiny się z rysunkami, jak działają fale instalacji elektromagnetycznych. Osoby bez konkretów nie muszą się wypowiadać :) 

 

• "Przez modulowanie prądu płynącego z otoczenia w jonosferze, np w zorzy polarnej electrojet, możliwe jest generowanie bardzo niskiej częstotliwości (ELF) i (VLF) promieniowanie bardzo niskiej częstotliwości. Ta technika jonosferyczna po modyfikacji może zapewnić takie fale do sondowania zarówno Ziemię i ionosphere-magnetosphere. Modyfikacja pojawia się w dolnej D-regionu i możę dostarczyć informacji na temat warunków panujących w jednym z najmniej zdiagnozowanych obszarach jonosfery.
•  
• Electrojet jest modulowana za pomocą wysokiej częstotliwości (grzejnik kilku MHz) z mocą modulowanego przy wymaganej częstotliwości ELF / VLF do ogrzewania jonosferycznych elektronów w dolnej D-regionu. Figura 1 przedstawia szkic urządzenia grzewczego i regionu ogrzewanej. Region ogrzewany jest zazwyczaj przy 75 km (choć to zależy od częstotliwości nośnej) i może być 30 km średnicy i kilka kilometrów grubości. Widziane z góry region ogrzewany jest z grubsza okrągły jak plaster. Gładkość ogrzewanego obszaru zależy od anteny i jej promieniowania, jak również w warunkach D-regionu. Ogrzewana zwiększa szybkość zderzenia elektronów neutralnie, który zmienia przewodność. Ponieważ w czasie ELF przeskalowanie pola elektrycznego otoczenia jest stałe, modulowanie przewodności wytwarza prąd modulowany na tej samej częstotliwości. Na tych wysokościach zmiana przewodności jest głównie w przewodności Hall. Jeśli pole otoczenia elektrycznnego E jest w ± kierunku y, zmienny czas aktualnej perturbacji jest generowany j, w ± kierunku X. 

• Animacje pokazują 5 różnych reprezentacji tej samej symulacji. Symulacja wykorzystuje perturbacje prądu zmiennego w czasie (1 kHz) dla D-regionu w 75 km. Obecna jest w kierunku magnetycznym wschód-zachód. Ziemskie pole magnetyczne jest w pionie. Okno symulacji jest 1800 o 1800 o 120 km. Isosurfaces przedstawiono w odniesieniu do wartości bezwzględnej pola magnetycznego ABSB poziomym i pionowym polu elektrycznym ABSEZ. Pokazano także pole magnetyczne wschód-zachód w BX1 bliskiego pola i na BX2 dalekiego pola. Ponieważ amplituda pola spada wraz z odległością, BX1 wykorzystuje większą wartość isosurface-of-order wielkości niż BX2 podkreśla pole blisko miejsca. Północ-południe pola magnetycznego jest pokazany w BY1 i by2. Działki te nieznacznie różnią się od wartości działek gdzie pokazanie bezwzględnych zarówno pozytywne jak i negatywne powierzchnie. Również BX i BY mają inną orientację ich wzorców promieniowania. Kierunek promieniowania zależy od całkowitego pola na pokazanym ABSB poziomym i pionowym polu elektrycznym przedstawionym na ABSEZ. Charakterystyka promieniowania w falowodzie ziemi jonosfery jest to kombinacja liniowa anteny dipolowej i prawej kołowym anteny. W ELF częstotliwości z powodu niskiej absorpcji D-regionu dipol dominuje. Dipol magnetyczny promieniuje w kierunku wschód-zachód.
•  
• 1 kHz, ponieważ jest poniżej wartości granicznej, w trybie falowodu jest tryb TEM. Tryb składa się z pola poziomej prostopadłej b do kierunku rozchodzenia i pionowym polu elektrycznym. Fala rozchodzi się, jak w falowodzie, szczyt fali w przybliżeniu na dnie jonosfery. Powyżej obszaru ogrzewanego, fale rozpoczynają się również wzdłuż pola magnetycznego Ziemi. W najbliższym polu (BX1 i BY1) widać impuls, jest wypromieniowana w dół. To uderza w ziemię i odbija do jonosfery. Część energii rozchodzi się po liniach pola do jonosfery. Tak jak bańka widać wznoszące się D-region który jest bardzo kolizyjny i tłumi tę falę. Patrząc na BX2 i jeden by2 widać, że energia pozostaje głównie w falowodzie. Jeżeli patrzy się bliżej górnej fali w falowodzie fal wydaje się być zakrzywione. Tryb falowodu sprzęga się w dolnej części regionu D i prowadzenia w trybach Whistler linii pola. Do Whistlers mają znacznie mniejszą prędkość niż w trybie falowodu i mogą rozprzestrzeniać się tylko wzdłuż linii pola. Powoduje to krzywą górną fal. Fale te pomagają tworzyć bańki, które rozchodzą się z linii pola. Z tego powodu średnica pęcherzyka jest znacznie większe niż obszar ogrzewanej.

Powyżej obszaru ogrzanego w ABSEZ widać parę cewek obracających się wokół siebie. Są to prądy, które płyną w górę i w dół pola magnetycznego Ziemi tworzące pętle bieżących związanych z fal rozchodzących się linii pola. Wreszcie EZ1 jest blow-up części wysokościowej pola elektrycznego dla pionowej wartości dodatnich pola elektrycznego;

pętla prądowa jest lepiej widoczne. "

 

A tu filmik tak dla relaksu

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=j1jIjx0XF_U

 

 

 

Ciekawostką jest wypowiedź Johna Holdrena dla magazynu TIME, która została opublikowana 18 sierpnia 2009r.

"One way to turn down the thermostat would be to spread sulfur particles into the atmosphere, either through artillery or with airplanes, thickening the air enough so that it would bounce some sunlight back. We know that process does reduce global temperatures: when Mt. Pinatubo in the Philippines erupted in 1991, it threw millions of tons of sulfur dioxide into the atmosphere, causing global temperatures over the following months to drop by nearly 1°F. Geoengineering would work much the same way — only it would need to be done continuously, to keep up with the intensifying greenhouse effect." 



Tłumaczenie: 

"Jednym ze sposobów obniżenia temperatury mogło by być rozpylenie cząsteczek siarki w atmosferze, albo poprzez wystrzeliwanie ich do niej, albo rozpylanie samolotami, co miało by spowodować zagęszczenie atmosfery i odbijanie części promieni słonecznych. Wiemy, ze taki proces prowadzi do redukcji temperatury. Wybuch wulkanu Mt. Pinatubo na Filipinach, w 1991 roku wyrzucił do atmosfery miliony ton dwutlenku siarki, co spowodowało średnie obniżenie temperatury na świecie o prawie 1 stopień Fahrenheita. Geoinżynieria działała by w podobny sposób, tylko że musiało by to być realizowane w sposób ciągły, aby dotrzymać kroku intensyfikującym się gazom cieplarnianym." 



Komentatorzy nie mają wątpliwości – prominentny naukowiec i prawa ręka najważniejszego człowieka na świecie przyznał w dość zawoalowany sposób, że zjawisko chemtrails to nie mit. John Holdren wyznał, że prowadzone są eksperymenty, w czasie których do powietrza uwalniane są cząsteczki baru, magnezu, aluminium, nano-włókien oraz innych substancji. Naukowiec uważa, dzięki takim zabiegom ograniczane jest oddziaływanie promieni słonecznych na naszą planetę. W ten sposób władze rzekomo prowadzą walkę ze zjawiskiem globalnego ocieplenia. 

To jak pisanie historii od nowa. Tzn wymyślanie jej dla nowego pokolenia.

Zjawisko to CHEMTRIALS, które obserwuję codziennie wzaz z pikującymi samolotami w kierunku słońca.