Rozpoczęła się ukraińska inwazja na Europę

Kategorie: 

Szturm polskiej granicy w Medyce - Źródło: kadr z YouTube

Zgodnie z przypuszczeniami, po wprowadzeniu ruchu bezwizowego między Ukrainą i Unią Europejską, masy ludzi ruszyły na zachód. Polskojęzyczne media o sytuacji na wschodniej granicy informują zdawkowo, albo wcale, a tymczasem to co dzieje się na polsko-ukraińskiej granicy to początek wielkiej ukraińskiej migracji, która na zawsze zmieni oblicze Polski jaką znaliśmy.

Ukrainizacja Polski przyspieszyła ostatnio w niesamowitym tempie. Trudno się temu dziwić skoro sprowadzenie do Polski milionów Ukraińców jest oficjalną strategią polskiego rządu. Antoni Macierewicz marzy o wspólnej z Ukraińcami kampanii na Moskwę, ambasador Polski na Ukrainie wzywa do stworzenia jednego kraju z Polski i Ukrainy, a wydawałoby się, że rozsądny Jarosław Gowin wzywa do rozdawania jak leci polskiego obywatelstwa każdemu Ukraińcowi, który wyrazi taką chęć.

"Moim zdaniem potrzebna jest bardzo odważna decyzja, żeby nie tylko otworzyć polski rynek pracy dla Ukraińców, ale żeby w ogóle Polskę otworzyć dla Ukraińców i żeby otworzyć perspektywy przyznawania obywatelstwa polskiego" – powiedział Jarosław Gowin

Proukraińscy propagandyści udający polskich patriotów dwoją się i troją, aby wszelkie ekscesy ukraińskich nacjonalistów przedstawiać jako rosyjskie prowokacje. A w swoich polskojęzycznych mediach chętnie stygmatyzują każdego kto wspomina o odradzającym się na Ukrainie zbrodniczym banderyzmie, prawdopodobnie skutkującym właśnie kolejnymi atakami na Polaków, jako "ruskich agentów". 

W tym samym czasie ukraiński IPN neguje ludobójstwo na Wołyniu zrównując jego ciężar gatunkowy do wysiedleń w ramach "Akcji Wisła" zorganizowanych po wojnie przez polskich komunistów, w celu zakończenia przemocy na południowym wschodzie powojennej Polski. Ukraiński parlament uchwalił nawet prawo sankcjonujace krytykowanie OUN UPA, a w tym samym czasie polski parlament storpedował proponowaną przez klub parlamentarny "Kukiz 15" ustawę sankcjonujacą w Polsce banderyzm. Innymi słowy Ukraińcy mogą legalnie w Polsce gloryfikować ludobójców Polaków i nic nam do tego, bo brak na to sankcji. Nie przeszkadza nawet gloryfikacja ukraińskiej dywizji SS Galizien. Świat po prostu stanął na głowie i wygląda na to, że Ukraińcy mogą jawnie gloryfikować nazistowskie formacje czego nie robi się nawet w Niemczech. I co ? Naszym politykom to nie przeszkadza, gdy maszerują weterani SS to odwracamy głowy.

 

Dodatkowo pisowscy dziennikarze, ze stajni - filoukraińskiej nomen omen - "Gazety Polskiej", przekonują, że popierana przez Kijów gloryfikacja zbrodniarzy z Ukraińskiej Powstańczej Armii, którzy wsławili się bestialskim wymordowaniem ponad 150 tysięcy Polaków, to nic złego, bo UPA przecież walczyła również z Sowietami. Mogłoby się wydawać, że istnieją jakieś granice rusofobii i skoro wypominamy Rosjanom sto tysięcy ofiar tak zwanej "operacji polskiej" w 1937 roku lub 21 tysięcy jeńców zamordowanych w Katyniu to jak można puszczać w niepamięć potworne zbrodnie jakich dopuścili się na polskiej ludności banderowcy? Przecież skala ich okrucieństwa poraża do dziś i nie ma w historii świata brutalniejszego ludobójstwa od tego, które zaczęło się na polskim Wołyniu w 1943 roku. 

 

Tak mogą robić tylko ludzie opętani nienawiścią do Rosji, albo wprost agenci obcych służb, na przykład ukraińskiej SBU. To wyjaśnienie wydaje się obecnie najbardziej prawdopodobne gdy obserwuje się irracjonalną miłość do Ukrainy, która bynajmniej nie jest odwzajemniona. Gospodarczo Ukraińcy chcą tylko korzystać, wymiana handlowa to żart i nawet mimo rzekomej przyjaźni polsko-ukraińskiej, utrzymują embargo na polskie mięso. Nasza dyplomacja kontynuuje tradycje, o których opowiadał na taśmach od Sowy, Radek Sikorski. Znowu jesteśmy mistrzami w załatwianiu cudzych interesów i to nawet własnym kosztem.

 

Innymi słowy jak by nie patrzyć d*pa z tyłu i albo nas zaleją Islamiści, co grozi przeniesieniem wojny, którą z cywilizacją zachodnią prowadzi tak zwany wojujący islamski dżihad, albo zostaniemy zalani Ukraińcami, którzy wciąż chlubią się tym jak widowiskowo ich przodkowie mordowali Polaków, a to rozrywając ich końmi, rżnąc piłami czy siekając siekierami. Nie oszczędzano nawet noworodków, a teraz ta zalewająca nas napływowa ludność, gloryfikuje tych zbrodniarzy, stawia im pomniki i nazywa ich imieniem ulice oraz szkoły. Czy w odpowiedzi na to mamy tylko wzruszyć ramionami? Ciekawe co by było gdyby od Żydów zażądano, aby w imię jakiejś bieżącej potrzeby, puścili w niepamięć pamieć o holokauście i aby nie reagowali gdyby Niemcy zaczęli stawiać pomniki zbrodniarzom niemieckim i zaczęli używać ponownie, jawnie nazistowskiej symboliki ?

Poza tym widać, że ukrainizacja Polski postępuje bardzo szybko i doszło nawet do tego, że konsul honorowy Ukrainy we Wrocławiu, którego to miasta, co dziesiątym mieszkańcem jest już Ukrainiec, wezwał do uczynienia języka ukraińskiego urzędowym, co miałoby ułatwić im zasiedlanie Polski i Dolnego Śląska. Czyli podsumujmy, najpierw Ukraińcy z Rosjanami wygonili polskich mieszkańców ze Lwowa do Wrocławia, a teraz i tak usiłują odebrać Wrocław. W erze wojen hybrydowych, gdy zdobywa się terytorium przez zasiedlenie jest to po prostu niebezpieczne dla kraju i ktoś kto na poziomie politycznym się do tego przyczynia, może być albo szalony, albo po prostu jest zdrajcą pracującym celowo przeciwko polskiej racji stanu.

 

Na szczęście większość z przyjeżdzających stara się u nas pracować i to odróżnia Ukraińców od Islamistów, którzy nie ukrywają, że chca po prostu pieniądze z socjalu. Dzięki temu Ukraińcy, swoją pracą w Polsce, zwiększają naszą gospodarkę. Ten sam efekt otrzymuje też dzięki pracy Polaków gospodarka Wielkiej Brytanii. Poza tym nie da sę ukryć, że Polska wielu Ukraińcom się po prostu podoba i chcą tutaj żyć i często nie chcą słyszeć o Banderze, a swoją ukraińskość maskują na wszelkie sposoby starając się doskonalić akcent mówiąc po polsku. Takich jest na pewno wielu i będzie ich coraz więcej. Niektórzy z nich są już nawet prześladowani przez swoich nacjonalistycznie nastawionych kolegów. Dzieje się tak coraz częściej na przykład w akademikach polskich uczelni, które oczywiście również zapełniły się Ukraińcami udającymi Polaków dzięki rozdawanym na lewo i prawo "Kartom Polaka".

 

O ile polskie służby będą w stanie kontrolować co porabiają w Polsce zwolennicy skrajnie nacjonalistycznej ukraińskiej partii Prawy Sektor, albo weterani operacji ATO na wschodzie Ukrainy i opłacani przez pana Kołomojskiego bojownicy jawnie faszystowskich w symbolice i ideologii, ochotniczych batalionów Ajdar i Azow, to nie ma problemu, ale trzeba mieć świadomość jakie nowe zagrożenie stwarza się dla Polaków ze względu na swoją beztroską politykę imigracyjną. Oczywiście te zagrożenia są przemilczane w mediach głównego nurtu.

 

Na szczęście problem ukraiński zaczyna również dostrzegać środowisko skupione wokół słynnego księdza Tadeusza Rydzyka. Media należące do tego idola staruszek też zaczęły bić na alarm, że konieczna jest zmiana polskiej polityki zagranicznej względem Ukrainy. Być może będzie to jakiś wyzwalacz zmian w polityce partii rządzącej, która w dużej mierze zależy od przychylności podczas wyborów, elektoratu Radia Maryja, TV Trwam i Naszego Dziennika. Jeśli nie ma innej drogi to niech nawet Rydzyk zakończy to szaleństwo.

 

 

 


 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika U_P_Adlina

nie udawaj głupiego. Jest

nie udawaj głupiego. Jest zdrowy nacjonalizm, który w tej chwili jest Polakom bardzo potrzebny, oraz chory, który gloryfikuje zwyrodnialców, dewiantów i morderców kobiet, dzieci i starców, a który właśnie kwitnie na banderowskiej upainie.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika debaucher

Sprawa jest banalnie prosta

Sprawa jest banalnie prosta.Chodzi o usunięcie z kraju najmłodszych,najmobilniejszych,najbardziej ambitnych ludzi.W Polsce politycy zrobili taki syf,że nasi uciekają na Zachód.Na Ukrainie politycy zrobili jeszcze większy syf i oni też uciekają na Zachód (do nas). Gdyby nie te "manewry",to młodzi w obu krajach,wqurwieni roznieśliby te pseudo-rządy! A tak można spuścić ciśnienie z kotła...
Naprawdę nie widzicie tego?

Każdy ma z tego życia dokładnie tyle,ile SAM sobie weźmie.

Portret użytkownika Jogin

Jest teoria spiskowa mówiąca

Jest teoria spiskowa mówiąca o tym, że żydzi chcą sobie zrobić izrael właśnie na ukrainie. Ponoć mają problem z wodą i żywnością (dziwne z ich światową kasą). Niezły joke by wyszedł gdyby ta zagrywka była pod żydków. Jak dobrze pamięta już przy drugiej wojnie światowej z ruskimi się układali z tą ukrainą tylko im nie do końca wyszło wtedy.

Portret użytkownika Ojciec Jajcarza

Rebe Rydzyk pewnie się

Rebe Rydzyk pewnie się opamiętał, że mu prawosławna konkurencja rośnie i dlatego jest gotów zaryzykować konflikt ze swoimi kolesiami z PiSISS, bo co jak co, ale polski robol pańszczyźniany, to go góxno obchodzi.

Jak ktoś wcześniej słusznie zauważył, ukry nie pojadą nigdzie, bo nigdzie tak dobrze mieć nie będą. Łatwo nauczyć się języka, parcho-politycy wyraźnie ich hołubią, wkrótce także dostaną pluspińcet a ponoć i do mieszkań się dopłaca. A w UE? Trzeba mieć kasę na pobyt, do pracy jest konkurencja nie tylko Polaków, no i z ciapatymi niewesoło. Nikt ich tam niańczył nie będzie jak w Polsce.

A co tu mają? O tym, że biedrona wywiesza piękne i krzyczące ogłoszenia (nie jakieś tam zasmarkane kartki papieru, ale porządne, plastikowe, jak reklamy albo instrukcje przeciwpożarowe) o chęci zatrudnienia Ukraińców, to już chyba każdy wie. Od jakiegoś czasu nie ma kogo zapytać w biedronie o towar, bo jest kilku pracowników na sklepie, ale żaden nie rozumie po polsku.

Pieprzenie o luce demograficznej i związanym z tym brakiem pracowników, kwalifikuje do zaliczenia w poczet debili. To samo dotyczy głupot o wzroście gospodarczym, generowanym przez imigrantów - wszystko jedno jakich. To zawsze odbywa się kosztem wypieprzenia z pracy jakiegoś Polaka. Czekajcie idioci, aż sami zostaniecie wymienieni. Wtedy was oświeci, ale to wam pozostanie spłacanie zobowiązań zaciągniętych tytułem tego "rozwoju" i "zatykania luk demograficznych".

PS
To ja "Jajcarz". Zarejestrowałem się, ale nie doszedł link weryfikacyjny i teraz mam nick zablokowany i pewnie też adres pocztowy. Nie wiem dlaczego. Może popełniłem błąd w adresie, a może to ta "doskonała" onet-poczta? Jakby dało się to skasować i zrobić od nowa, to ja bym był chętny dopełnić formalności. Smile

Jajcarz. Smile

Portret użytkownika nobodyx

U nas też jest nacjonalizm,

U nas też jest nacjonalizm, na Ukrainie jest i na zachodzie też jest. Nie jest to argument do stygmatyzowania kogokolwiek. Jednakże należy wprowadzić jakieś limity jeśli chodzi o pracę, ale nie z nienawiści, a z własnego interesu. 1

Portret użytkownika nazwisko

Polski nacjonalizm jest

Polski nacjonalizm jest patriotyczny i propolski. Ukraiński nacjonalizm jest z ideologicznego założenia faszystowski i antypolski. To jest zasadnicza jakościowa różnica między nimi. Aby się dokształcić w tym temacie, należy przeczytać “Gorzką  Prawdę: Spowiedź Ukraińca” W. Poliszczuka. Dzieło to jest dostępne w internecie. Tamże jest tajna uchwała Krajowego Prowydu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów z 1990 r.o planowanym rozbiciu państwa polskiego:   http://www2.kki.pl/piojar/polemiki/rubiez/osad/uchwala.html

Portret użytkownika AndrzejMar

Jedna uwaga - teraz polscy

Jedna uwaga - teraz polscy pracodawcy nie martwię się zalewem Ukraińcow, tylko odwrotnie - po zniesieniu dla Ukraińców wiz na UE,  boją się ODPŁYWU tych tanich pracowników, którzy zatykają lukę demograficzną na rynku pracy. Sytuacja ustabilizuje się dopiero za kilka miesięcy, więc teraz za wcześnie ocenić skutki zniesenia wiz dla Ukrainy w UE. Być może z jednej strony nastapi dośc masowa imigracja zarobkowa na Zachód, część dotychczasowych pracowników w Polsce też wyjedzie na Zachód, jednak pewnie większośc zostanie i zostanie uzupełniona przez nowych z Ukrainy. Czy sumarycznie wyjdzie  z tego nowy stan równowagi poniżej, czy powyżej dotychczasowego poziomu - trudno na razie ocenić - trzeba uważnie obserwować  zmiany licząc raczej w miesiącach i kwartałach. 

Portret użytkownika lommo

Pomyśl ,czy zatrudniałbyś

Pomyśl ,czy zatrudniałbyś Ukraińców na czarno z karą 50.000 euro w przypadku kontroli, czy nawet legalnie jakby była taka możliwość,  w sytuacji gdy państwo niemieckiem , francuskie, szwedzkie, itd. zapłaci ci za to przyjęcie nowych młodych emigrantów z ostatniej fali na staż czy szkolenie zawodowe , a faktycznie rzecz biorąc jako siłę roboczą . Na zachodzie jakbyś kiedykolwiek pracował , to byś wiedział, nie ma takiej jakiejś bliżej nieokreślonej pracy że tylko pójść i zarabiać dobry szmal. Albo są niemożliwe do wykonywania dłuższego niż kilka tygodni ciężkie prace z wielkim tempem, albo potrzeba konkretnych doświadczonych fachowców ze znajomością rzecz jasna języków, albo tak przyjmą pracownika na siłę nawet jak będzie chodził i się kręcił w wiiększośći bezproduktywnie ale pod warunkiem że państwo pokryje środki na wypłatę pensji.

Portret użytkownika Adax

Nie będzie żadnego odpływu na

Nie będzie żadnego odpływu na zachód. W tamtych krajach nie mają tak łatwo z zezwoleniem na legalną pracę a za zatrudnianie na czarno kary są horendalne. Poza tym nie ma też dopład za zatrudnianie nowych pracowników-obcokrajowców.

Strony

Skomentuj