Kategorie:
Wojny w Afganistanie nie da się wygrać. Jest to chyba już jasne dla wszystkich. Mimo kosmicznych technologii, mimo setek miliardów dolarów partyzanci afgańscy nadal są w stanie do śmiałych poczynań z atakiem na stolice kraju włącznie. Afganistan stał się miejscem konfrontacji Zachodu i fundamentalistów islamskich.
Okiełznanie Afganistanu nie udało się ani Brytyjczykom, ani Rosjanom i nie uda się też Amerykanom i ich sojusznikom. Aktualni okupanci tego kraju już to zrozumieli, dlatego USA usiłuje zamknąć front afgański zwłaszcza, że szykuje się front irański. Jednak odpowiednie siły dbają o to, aby podsycać niepokoje i plany rozejmu z Talibami są, co rusz torpedowane rozmaitymi skandalami.
Zamachowcy z Kabulu, jako powód inspiracji do zamachów podawali dwa wydarzenia. Po pierwsze chodzi o spalony przez żołnierzy amerykańskich Koran. Stało się to przed kilkoma miesiącami w jednym z więzień. Świętą księgę, a właściwie kartki z niej uznano za narzędzie komunikowania się więźniów. Koran odebrano, polano łatwopalnym płynem i podpalono. Odkryli to afgańscy pracownicy więzienia sprzątający jego teren. Skandal był niebywały i skończyło się krwawymi zamieszkami.
Kolejnym incydentem, na który powoływali się zamachowcy była rzeź 17 Afgańczyków, w tym dzieci i kobiet, do jakiej dopuścił się jeden z żołnierzy USA. Początkowo informowano, że żołnierz załamał się psychicznie na skutek stresu bojowego. Afgańczycy zażądali jego wydania i osądzenia, ale Amerykanie wywieźli go z kraju i poinformowali, że będzie sądzony na terenie USA. Chwile potem rozpoczęła się kampania PR wybielająca tego żołnierza. Stwierdzono nawet, że atak szału, jaki go dopadł był wynikiem przyjęcia szczepionki na malarię. Miał to być efekt jej działania w postaci chwilowej utraty poczytalności. Niewykluczone, że żołnierz uniknie kary. To potwarz dla Afgańczyków.
Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana właśnie przez nieodpowiedzialną napaść na Afganistan, jakiej w odwecie za ataki z 11 września dopuściło się USA. Gdyby Amerykanie byli konsekwentni powinni zaatakować Arabię Saudyjską, bo to z tego narodu zwerbowano większość zamachowców. Jednak oni woleli zaatakować Afganistan pod pretekstem przebywania w jakiejś jaskini szefa rzekomo odpowiedzialnej za ataki z Nowego Jorku Al Kaidy. Można zadać pytanie, dlaczego nie zaatakowali Pakistanu, bo to przecież tam ostatecznie dopadnięto Osamę Bin Ladena.
Oczywiście każdy dobrze wie, że atak na Afganistan nie miał na celu złapania Bin Ladena i naprawdę trudno wskazać jakiś racjonalny cel dla tej awantury. To, do czego doprowadzili Amerykanie to ogromne rozdrobnienie lokalnych grup. Kiedyś byli Talibowie, którzy sprawowali kontrolę nad tym krajem, teraz nie ma, z kim rozmawiać, bo grup jest bardzo wiele i wręcz nie sposób się z nimi wszystkimi porozumieć.
Efekty tego rozdrobnienia widzieliśmy wczoraj w Kabulu. Niedzielne zamachy spowodowały śmierć 11 osób. Prezydent Karzai skrytykował działania wywiadu, który wydawał się być kompletnie zaskoczony ich przeprowadzeniem. Świadczy to o skali problemu i mnogości zagrożeń, jakie "wyhodowali" Amerykanie. Co gorsza nawet gdyby teraz wszyscy najeźdźcy wyjechali z Afganistanu prawdopodobny jest scenariusz z wybuchem krwawej wojny domowej o władze między lokalnymi watażkami. Tak czy inaczej kraj jest skazany na krwawy konflikt.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
"99% populacji to owce przeznaczone do strzyżenia w czasie pokoju i na rzeź w czasie wojny. Politycy i biurokraci to owczarki, a gospodarzami farmy są bankierzy i midasy - światowa finansjera"(motto+awatar z www.glosulicy.pl)
Skomentuj