Relacje między Rosją a Stanami Zjednoczonymi wciąż pozostają napięte. Wybór Donalda Trumpa na nowego prezydenta USA nie oznacza, że sytuacja nagle ulegnie normalizacji - chodzi tu przede wszystkim o ogólną niechęć Zachodu do samego Władimira Putina. Znany w Rosji analityk wymienił kilka powodów, dla których Putin może już wkrótce podać się do dymisji.

Valery Solovei, dyrektor Departamentu ds. Relacji Publicznych, często trafnie przewidywał działania Kremla. Kilka dni temu, na łamach dziennika Moskowskij Komsomolec, ukazał się wywiad z analitykiem. Co ciekawe, jego przewidywania wkrótce zostały usunięte ze strony internetowej.

Solovei uważa, że obecny prezydent Rosji poda się do dymisji a w 2017 roku, czyli o rok wcześniej niż zaplanowano, odbędą się przedterminowe wybory. Jego zdaniem, Władimir Putin doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że za jego rządów Rosja nie będzie w stanie naprawić stosunków z Zachodem.

Rosyjski analityk powiedział, że sytuacja ekonomiczna w Rosji będzie się stale pogarszać a Putin będzie miał "pewne problemy", które sprawią, że zniknie ze sceny politycznej na kilka miesięcy. Solovei nie podał szczegółów, ale dodał, że decyzja w kwestii przedterminowych wyborów prezydenckich ma zostać ogłoszona w grudniu.

Na miejscu Putina może pojawić się premier Dmitrij Miedwiediew lub Siergiej Iwanow, były szef administracji prezydenta, który został zdymisjonowany kilka miesięcy temu. Potencjalnych następców na stanowisko przywódcy państwa jest niewielu. Wkrótce przekonamy się na ile prawdziwe są informacje, na które powołuje się Solovei - czy faktycznie w Rosji szykuje się jakaś wielka zmiana, z jakimi "problemami" będzie borykał się Putin a przede wszystkim kto przejmie władzę w kraju i jakie będą jego stosunki z resztą świata.