Rosyjska demonstracja siły – bombowce strategiczne Tu-160 wylądowały w Wenezueli

Kategorie: 

Źródło: Rob Schleiffert/CC BY-NC 2.0

Wygląda na to, że Europa nie jest jedynym regionem, w którym będzie toczyła się rywalizacja Rosji i USA. Bombowce strategiczne Tu-160 wykonały w poniedziałek demonstracyjny lot do Wenezueli. Tamtejszy rząd ogłosił, że Rosja będzie chroniła kraj przed potencjalną inwazją.

 

Dwa rosyjskie bombowce Tu-160 wraz z samolotem transportowym An-124 i pasażerskim Ił-62 wylądowały wczoraj w porcie lotniczym w Caracas. Wcześniej przebyły ponad 10 tysięcy kilometrów, wykonując lot nad Europą i Atlantykiem. Samoloty dotarły na wspólne loty operacyjne z wenezuelskimi siłami powietrznymi.

Minister Obrony Wenezueli Władimir Padrino Lopez stwierdził, że wspólne ćwiczenia w powietrzu stanowią demonstrację siły i mają pokazać, że Rosja gotowa jest bronić swojego sojusznika. Było to oczywiste nawiązanie do Stanów Zjednoczonych, które oficjalnie nawoływały do zamachu stanu w Wenezueli, a nawet nawiązywały kontakty ze zbuntowanymi wojskowymi.

Najnowsza aktywność Rosji w Ameryce Południowej ma taki sam charakter, co aktywność Stanów Zjednoczonych w Europie. Mocarstwa wzajemnie straszą się wojną, a to powoduje wzrost napięcia w takich krajach, jak Wenezuela, Syria, Iran czy Ukraina.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Arya

Amerykanie sporo z tej kwoty

Amerykanie sporo z tej kwoty wydają na utrzymywanie swoich baz na całym świecie. Inna sprawa, że czasem bardziej sie liczy inteligencja niż kasa. Jest taka anegdotka, na ile prawdziwa to nie wiem. Jak wiemy w kosmosie nie ma grawitacji i nie da się pisać z tego powodu długopisem. Amerykanie wydali więc 10 milionów dolarów na stworzenie długopisu, którym moglli by pisać w kosmosie. Rosjanie poradzili sobie inaczej. Zamiast wydawać miliony na stworzenie takiego długopisu zabrali ze sobą ołówki. 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

"Przeciwstawiać się zbliżeniu Polaków i Rosjan, podsycać ich wrogość do siebie, pamiętając, że sojusz rosyjsko-polski jest zagrożeniem dla Ukrainy" Fragm.uchwały OUN z 22.VI.1990

Portret użytkownika Menhir

Putin glupi nie jest

Putin glupi nie jest,wyksztalcony czlowiek i wie co to USA i wie co sa amerykanskie zydomasony. To ze putin byl w KGB to jest dla niego jako osoby plusem bo ta agentura bardzo dobrze zna smrod zydomasonski. Putin,Kim czy Assad nie sa swieci,ale Trampek i jego poprzednicy maja wiecej za uszami niz putin,kim i assad razem wzieci. Putin,Kim czy Assad pilnuja interes swojego panstwa i wlasnych narodow,a nie jak zydomasony wpierdzielaja sie kazdemu i na sile chca uszczesliwiac wszystkich,nie widza ze sraja do wlasnego gniazda i niszcza wlasne panstwo i narod. Tam gdzie pojawi sie zydomasonski smrod tam zawsze jest rozpierducha i chaos.

Strony

Skomentuj