Rosjanie przyznali się do skażenia Europy radioaktywnym rutenem-106

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

O wykrytym niedawno skażeniu radioaktywnym izotopem rutenu-106, które wykryto w Europie, pisaliśmy już kilkukrotnie. Izotop ten jest używany w procesach technologicznych. W pewnym momencie, nad naszym kontynentem, stężenie tej substancji radioaktywnych wzrosło 986-krotnie w stosunku do normy.

 

Do dzisiaj formalnie nieznane było źródło tej radioaktywności, ale od początku podejrzewano, że doszło do niezamierzonej emisji, w którymś z zakładów chemicznych w Europie Wschodniej. Oczywiście najbardziej prawdopodobnym miejscem wyemitowania tej radioaktywności było terytorium Federacji Rosyjskiej.

Sprawę badała francuska agencja atomowa i według ich estymacji miejsce uwolnienia radioaktywnego rutenu-106 znajdowało się gdzieś w pobliżu Uralu. Rzeczywiście ostatecznie potwierdzono, że radioaktywność wyemitował jeden z zakładów w obwodzie czelabińskim.

Wcześniej rosyjska agencja atomistyki zaprzeczała, że doszło do emisji radioaktywności na duża skalę. Dopiero śledztwo przeprowadzone przez aktywistów z Greenpeace udowodniło że winny skażenie jest jeden z lokalnych zakładów. Postawiony pod ścianą Rosatom potwierdził oficjalnie, że za skażenie odpowiadają Rosjanie.

 

Na szczęście skażenie to nie będzie miało poważniejszych konsekwencji. Człowiek musiałby wdychać powietrze z takim stężeniem rutenu-106 przez okres wielokrotnie przekraczający czas jego życia, aby otrzymać roczną dawkę promieniowania jonizującego uznawaną za bezpieczną, czyli około jednego milisieverta.

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (4 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Strony

Skomentuj