Kategorie:
Gdy prezydent Francji Francois Hollande oświadczył, że największe niebezpieczeństwo niosą polscy kibice, jasne stało się, że nie jest to realne zagrożenie tylko klasyczny przejaw popularnego obecnie na świecie antypolonizmu, który w przeciwieństwie do antysemityzmu uważany jest na zachodzie za coś pozytywnego. Tymczasem Polacy okazali się bardzo przyjaźni, a gigantyczne kłopoty zaczęli sprawiać pewni swej bezkarności chuligani z Rosji.
Sytuacja w Marsylii, jaka miała miejsce przed i po meczu Anglia - Rosja, była delikatnie mówiąc niebezpieczna. Hordy Rosjan zachowywały się tak jakby nie byli to kibice drużyny piłkarskiej, tylko żołnierze Armii Czerwonej zdobywający Francję. Oczywiście wiele można zrzucić na alkohol, ale gdy poczyta się relacje i zobaczy się nagrania tych ekscesów, jasne staje się, że Rosjanie robią we Francji takie samo spustoszenie jakie robili w Polsce przed czterema laty.
Tym razem jednak kibice "sbornej" posunęli się za daleko i sprawą zainteresowała się UEFA. Rosyjska federacja piłkarska została zawieszona w prawach członka UEFA, co jest równoznaczne z usunięciem Rosji z turnieju. Nałożono również karę pieniężną w wysokości 150 tysięcy euro. Wykonanie kary odłożono jednak w czasie, tak aby stanowiła groźbę dla niesubordynowanych i po prostu chamskich rosyjskich kibiców.
Swego rodzaju skandalem jest też to, że francuska policja nie zatrzymała ani jednego awanturującego się Rosjanina za to aresztowano Brytyjczyków i obywateli Francji. Trzeba zrozumieć, że kraj ten czuje wielki kompleks w stosunku do Rosji, których chyba trwa od czasu nieudanej wyprawy na Moskwę Napoleona Bonaparte. Skutkiem tego Francuzi są rozkochani w Rosjanach, których najwyraźniej uważają za lepszych od innych.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj