Rosja i USA sprzeciwiły się inicjatywie zakazującej prac nad zabójczymi robotami

Kategorie: 

Źródło: terminator.wikia.com

W tym tygodniu, w Genewie zorganizowano serię spotkań, które poświęcono tematyce autonomicznych systemów uzbrojenia. Zdecydowana większość państw na świecie zagłosowała za tym, aby Organizacja Narodów Zjednoczonych nałożyła zakaz na prace i wcielanie autonomicznych robotów do sił zbrojnych. Jednak kraje, które prowadzą badania w tej sferze, po raz kolejny storpedowały inicjatywę.

 

Negocjacje w sprawie zakazu prac nad zabójczymi robotami odbywały się od 27 sierpnia do 1 września w ramach Konwencji o zakazie lub ograniczeniu użycia pewnych rodzajów broni konwencjonalnych (CCW). Większość państw zgodziła się, że rozmowy w tej sprawie powinny mieć charakter formalny, co w przyszłości mogłoby doprowadzić do przyjęcia odpowiedniego traktatu, zakazującego używania zabójczych robotów podczas działań wojennych.

 

Problem w tym, że nieliczne kraje wyraziły sprzeciw. Wśród nich są Australia, Izrael, Korea Południowa, Rosja i Stany Zjednoczone, które aktywnie rozwijają robotykę i sztuczną inteligencję do celów militarnych. Doszło więc do absurdalnej sytuacji, w której głosy mniejszości przeważyły nad głosami większości.

 

Warto wyjaśnić, że jakakolwiek inicjatywa musi otrzymać poparcie wszystkich krajów, aby została przyjęta. Wystarczy więc tylko jeden głos sprzeciwu i temat uznaje się za zamknięty. Dokładnie tak było w przypadku negocjacji w sprawie zabójczych robotów – niewielkie grono państw rozwijających autonomiczne systemy uzbrojenia nie chce, aby większość mogła decydować o tym, co wolno im robić.

 

Próby nałożenia zakazu trwają już od 2013 roku. Od pięciu lat nie uzyskano praktycznie żadnego postępu. Rozmowy w dalszym ciągu będą miały charakter nieformalny, a kolejne spotkanie w Genewie odbędzie się w listopadzie. Eksperci ds. autonomicznych systemów uzbrojenia nie mają wątpliwości, że każde kolejne negocjacje są coraz trudniejsze. Wprowadzenie zakazu na zabójcze roboty wydaje się niemożliwe.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Podwójne standardy = NORMA  

Podwójne standardy = NORMA  

'' Pod koniec 2015 r. Rosja dowiedziała się o grupie wewnętrznych dokumentów ONZ znanych jako „Plan Feltmana dla Syrii” [1]. Dotyczyło to szczegółowego projektu całkowitej i bezwarunkowej kapitulacji Syryjskiej Republiki Arabskiej, jeszcze bardziej drastycznego niż plan narzucony Japonii przez generała McArthura [2]. Moskwa znalazła się w bardzo delikatnej sytuacji. Gdyby upubliczniono te dokumenty, wiarygodność ONZ w służbie pokoju zostałaby zniszczona, a Rosja musiałaby zaproponować nowe międzyrządowe instytucje, które by ją zastąpiły. Władimir Putin roztropnie postanowił zachować to w tajemnicy i negocjować z Barackiem Obamą, aby uratować ONZ.

Jednak w praktyce nic się nie zmieniło – Feltman został usunięty ze swoich funkcji przez Guterresa, a następnie wydał kolejny dokument mający na celu sabotowanie pokoju. Dziś został zastąpiony przez swoją rodaczkę z USA, Rosemary DiCarlo, która jednak nie unieważniła jego instrukcji. Tym razem Rosja nie zaakceptuje wymówek i taktyki odwlekania sprawy. Ale czy Guterres jest skutecznym przełożonym DiCarlo, czy może istnieje podwójna hierarchia w ramach ONZ – jedna z nich jest publiczna i sprzyjająca pokojowi, a druga ukryta szajka i pchająca cale narody do wojny? ''

Skomentuj