Rosja i Ukraina wstrzymują sprzedaż zbóż. Światu grozi niedobór żywności a nawet głód

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Ukraina do końca roku wprowadza zakaz eksportu pszenicy, żyta, jęczmienia, gryki, prosa, cukru, soli i mięsa – poinformował w środę ukraiński rząd. To kolejny z wielkich producentów zbóż po Rosji, którego towary nie dotrą na rynki światowe. Ceny pszenicy rosną w zastraszającym tempie. Światu grozi bardzo droga żywność a nawet jej niedobory!

Rosja jest obecnie największym światowym eksporterem pszenicy, a Ukraina zajmuje 4 miejsce, ale aż 75 procent jej produkcji trafiało za granicę. Od 9 marca cena pszenicy na rynku światowym wzrosła o 62% w porównaniu z początkiem roku. Gdy największe kraje eksportujących pszenicę na świecie walczą w brutalnej wojnie można się spodziewać wszystkiego najgorszego i zgodnie z przewidywaniami szaleją nie tylko ceny paliw ale i ceny pszenicy, która w skupach kosztuje od 1500 do 2020 zł!

 

Gdy do tego doda się fakt że Chiny z jakiegoś powodu (teraz już chyba wiemy z jakiego) od jesieni 2021 wykupiły już 50 procent światowych zasobów zbóż, to sytuacja robi się jeszcze poważniejsza. Rosja i Ukraina odpowiadają za jedną trzecią światowego eksportu zbóż w tym pszenicy. Możemy być pewni, że - nie licząc oziminy - na Ukrainie w związku z wojną nie obsieją pól, więc nie będzie czego zbierać, a Rosja wysyła obecnie tego typu produkcję żywnościową do Chin.

 

Decyzja ukraińskiego rządu to czarny scenariusz dla Polski. Biorąc pod uwagę fakt, że w krókim czasie możemy mieć do wykarmienia w Polsce kilka milionów Ukraińców, decyzja aby wprowadzić sankcje na eksport żywności, które uderzą w Polskę, wydaje się być wymierzona w samych uciekających przed wojną uchodzców. 

 

Wojna na Ukrainie z pewnością wpłynie na globalne bezpieczeństwo żywnościowe. Ukraina jest eksporterem pszenicy na Bliski Wschód, Afryki Północnej. Z dnia na dzień przestała eksportować i może się to w wymienionych regionach przełożyć na problemy z dostępnością żywności a nawet z głodem.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika muchomorowyczlowiek

weź najpierw poczytaj jak

weź najpierw poczytaj jak organizm spala tluszcze i dopiero cos pisz 

przy spalaniu tluszczy odpadem jest tlen i woda czyli organizm jest lepiej dotleniony i nie potrzebuje tyle pić

przy obecnej technologi wojna potrwa pare miesiecy wiec zapasow potrzebujesz na 3 miesiace przez trzy miesiace to sobie ogarniesz skąd pozyskiwac jedzenie tyle wystarczy zeby nie glodowac nim sie czlowiek ogarnie w nowej rzeczywistosci

co do oleju zakopujesz w ziemi tam jest chlodniej naczynie trzeba wypelnic po korek olejem co by nie bylo powietrza wtedy dluzej polezy 

co do wody to slomka życia zalatwia ci temat wody mozesz pic nawet z kałuży sam uzywam bo wygodne i w terenie nie trzeba nosic wody przynajmniej na mazowszu Smile gdzie nie pójdę rzeka

Portret użytkownika Alvi

Problem w tym, że mogą

Problem w tym, że mogą przyjść w nocy i wykopać z ogródka taką czy ową bulwę. Chętnych brakować nie będzie. Przypuszczam, że po wsiach będą musiały powstać jakieś patrole obywatelskie, bo raz dwa rozszabrują co się da.

Portret użytkownika ZerwipejsMyckojad

Ruscy twierdzą, że jutro (w

Ruscy twierdzą, że jutro (w piątek) wydarzy się coś, co ucieszy cały świat... Cytując pewnego "poetę": "Podczas wybuchu jądrowego jest pewna odległość, przy której mrożone pizze z supermarketu upieką się idealnie".

Strony

Skomentuj