Iran pracuje obecnie nad osiągnięciem porozumienia w sprawie własnego programu jądrowego, który postrzegany jest przez Zachód jako poważne zagrożenie. Kraj ten pozwoli kontrolować swoje obiekty nuklearne i ograniczy wydobywanie wzbogaconego uranu w zamian za natychmiastowe całkowite zniesienie sankcji gospodarczych. Izrael nie zgadza się na takie negocjacje, choć są prowadzone przez jego największego sojusznika - Stany Zjednoczone.

Niespodziewanie okazuje się, że Rosja postanowiła znieść zakaz dotyczący dostarczenia systemu przeciwrakietowego S-300, który został nałożony w 2010 roku. Ali Shamkhani, sekretarz Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu uważa, że systemy S-300 mogą zostać dostarczone do kraju już w tym roku.

USA i Izrael oczywiście skrytykowały decyzję Rosji, która nie tylko dostarczy wspomniane systemy rakietowe do Iranu, ale również rozpocznie wymianę ropy za towary. Powoduje to, że nałożone sankcje gospodarcze tracą swoją moc. Zachód nałożył je w przeszłości na Iran aby ten ograniczył swój program nuklearny i zezwolił na inspekcje agencji MAEA. W ten sposób dalsze negocjacje w tej kwestii mogą spełznąć na niczym.