Kategorie:
Roboty pojawiają się wszędzie i mają coraz większy udział w sporcie. W 2017 roku odbył się pierwszy w historii pojedynek wielkich załogowych robotycznych mechów. Wydarzenie to może być inspiracją dla powstania kolejnych dyscyplin sportowych, w których roboty stają się kluczowym sprzętem.
W zasadzie nie ma w tym nic dziwnego, że w XXI wieku zawody zrrobotyzowanych mechów zyskują na popularności. Firma Furrion ogłosiła nawet w zeszłym roku powstanie nowej formy rywalizacji sportowej. Na targach elektroniki konsumenckiej Consumer Electronics Show w Las Vegas (CES 2018) zademonstrowano nietypową konstrukcję, wielki i masywny egzoszkielet, który może brać udział w wyścigach i pojedynkach.
Załogowy robot o nazwie Prosthesis przypomina nieco mamuta. Posiada cztery kończyny i rozwija prędkość maksymalną 33 km/h. Ma w sumie 4,5 metra wysokości i waży ponad 3,6 tony. Mech zasilany jest baterią, która pozwala mu na godzinę pracy. Prawdopodobnie jest to pierwsza tego typu maszyna przeznaczona do wyścigów.
Firma Furrion ogłosiła również powstanie ligi wyścigowej X1 Mech Racing League. Pytanie oczywiście brzmi czy ktoś zechce zbudować sobie podobną maszynę, aby wziąć udział w rywalizacji. Weźmy również pod uwagę, że roboty takich rozmiarów nie będą tak szybkie, jakbyśmy sobie to wyobrażali. Za przykład niech służy pierwsza walka mechów, która w rzeczywistości toczyła się na przestrzeni kilku tygodni, a organizatorzy tego wydarzenia zmieścili wszystko w krótkim 26-minutowym filmie. Walczące między sobą wielkie roboty były dosyć powolne, bitwa nie była spontaniczna i nie znalazła zbyt dużego zainteresowania.
Trudno powiedzieć jak wyglądałby pierwszy wyścig kilkutonowych maszyn i czy warto w ogóle takie coś organizować. Zdecydowanie większą popularność mają wyścigi dronów, które odbywają się w wielu krajach świata, również w Polsce.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Skomentuj