Kategorie:
Po erze robotyzacji w lotnictwie przyszedł czas na podobny kierunek ewolucji w militarnej robotyce wykorzystywanej naziemnie. Już od jakiegoś czasu wojsko wykorzystuje miniaturowe zdalnie sterowane pojazdy zwłaszcza przy rozbrajaniu ładunków wybuchowych. Teraz jednak mogą pojawić się roboty do zastosowań bojowych.
Robot nazywa się iRobot Warrior 710 ("Wojownik"), jest zamontowany na podwoziu gąsienicowym, waży 200 kg i może być wyposażony w kleszcze do manipulowania lub inne narzędzia a także bronie, stosownie do potrzeb.
Firma iRobot produkująca te wyrafinowane urządzenia już jakiś czas temu zaprojektowała i wdrożyła do użycia roboty saperskie o nazwie iRobot 510 PackBot. Po sukcesie tej konstrukcji w bardzo krótkim czasie zaprojektowano dla armii amerykańskiej pięć razy cięższy model. Jego mechaniczne ramię jest uniwersalne.
Pierwsze zdalnie sterowane pojazdy bojowe, tak zwane Goliaty, stworzyli Niemcy, którzy używali ich zwłaszcza podczas walk w miastach. Zasłynęły zwłaszcza w Powstaniu Warszawskim. Gdziekolwiek się pojawiały te małe gąsienicowe pojazdy zaczynało się robić niebezpiecznie. Niemcy często detonowali te urządzenia, co powodowało wielkie zniszczenia w okolicy eksplozji.
Roboty saperskie nowej generacji mogą być z łatwością zaadaptowane do walki. Jeśli maszyna może rozbroić bombę to może ją też podłożyć. Te roboty mogą pracować w sieci, mogą być autonomiczne lub sterowane. Wkrótce pole walki może wyglądać bardzo futurystycznie.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
Max na Max albo cisza
Strony
Skomentuj