Robot smażący hamburgery został zwolniony po pierwszym dniu pracy

Kategorie: 

Źródło: Kadr z YouTube

Automatyzacja zawodów postępuje niemal na całym świecie. Zaawansowane maszyny mogą zastąpić człowieka, gdyż potrafią z powodzeniem wykonywać proste czynności nieprzerwanie, nie przyjmują za to wynagrodzenia i skupiają się tylko na pracy. Na nasze szczęście coraz więcej wskazuje na to, że roboty nie są w stanie całkowicie zastąpić ludzi na wielu stanowiskach.

 

CaliBurger, lokal sprzedający w Kalifornii tzw. fast foody, czyli śmieciowe jedzenie, zatrudnił do pracy robota, którego głównym zadaniem było smażenie kotletów. Maszyna o nazwie Flippy została opracowana przez firmę Miso Robotics. Jest to zrobotyzowane ramię, które z pomocą kamery termowizyjnej i systemu obrazowania trójwymiarowego wie kiedy należy obracać kotlety i zdejmować je z grilla. Twórcy szacują, że technologia potrafi usmażyć do 2 tysięcy kotletów w ciągu jednego dnia.

 

Pierwszy dzień pracy był dla tej maszyny bardzo trudny. Faktem jest, że zautomatyzowany kucharz nie popełniał błędów, lecz tego dnia do lokalu przybyła rzesza ciekawskich klientów. Okazało się, że Flippy nie dał rady wszystkich obsłużyć – ani samodzielnie, ani z pomocą pracowników.

 

Lokal gastronomiczny zrezygnował z pomocy nowej technologii – przynajmniej tymczasowo. W przyszłości zrobotyzowane ramię powinno powrócić na swoje stanowisko i będzie pracować nie tylko w CaliBurger, ale także w innych barach szybkiej obsługi. Twórcy maszyny przekonali się jednak, że robot-kucharz, zamiast pracować samodzielnie, powinien być raczej częścią zespołu.

 

Ocena: 

3
Średnio: 2.7 (3 votes)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika spacepol

Nie tak to miało być!

Nie tak to miało być!
Roboty miały nas zastępować w pracy ale my mieliśmy za to dostawać wynagrodzenie!!! 
TO miało by sens. Dziś dorobkiewicze liczą zyski a ludzie umierają z głodu na bezrobociu bo ich zastąpił robot. Chore ... 

Portret użytkownika EkrudyDref

Mollu, za maszyny się płaci.

Mollu, za maszyny się płaci. Jeśli otrzymają sztuczna inteligencję to wtedy staną się najpierw niewolnikami a potem zacznie się im płacić - tak stało się np. z Murzynami, aczkolwiek mieli inteligencję naturalną, ale jednak zostali przeprogramowani przez Białasów.

--------
Howgh!

Skomentuj