Kategorie:
Niektórzy aktywiści klimatyczni od dawna wyrażają pogląd, że rezygnacja ze zwierząt hodowlanych może spowolnić globalne ocieplenie. Naukowcy przetestowali ten model i stwierdzili, że nawet gdyby wszystkie kraje na świecie zaprzestały produkcji mięsa, sytuacja nie uległaby poprawie, co więcej byłoby jeszcze gorzej!
Za główną przyczynę wzrostu średnich rocznych temperatur na naszej planecie uważa się emisje gazów cieplarnianych. Zakłady przemysłowe wytwarzają głównie dwutlenek węgla, ale gospodarstwa hodowlane emitują metan, który powstaje poprzez gazy zwierząt puszczających tak zwane "bąki". Głównie na tej groteskowej podstawie zakłada się, że unikanie mięsa może pomóc w zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych.
Badacze przyjrzeli się powiązanym danym zebranym w ciągu ostatnich 75 lat. Jak się okazało, jeśli kraje Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej przestaną zajmować się hodowlą zwierząt, prawdopodobnie paradoksalnie zwiększy to emisję wszystkich gazów cieplarnianych.
Bez zwierząt spowoduje, że zabraknie nawozu dla roślin, a rolnictwo będzie musiało szukać jakiejś alternatywy. Najczęściej rolnicy zwrócą się w kierunku wykorzystania nawozów sztucznych, co przyczyni się do dużych emisji z zakładów produkujących nawozy. Ponadto bez wątpienia unikanie mięsa pogorszy stan zdrowia mieszkańców tych regionów, które już teraz cierpią na niedobory żywności.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |
Komentarze
__________________
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Skomentuj