Rekordowy poziom promieniowania wód gruntowych w okolicy Fukushimy, konieczna budowa wiecznej zmarzliny

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Uszkodzona elektrownia atomowa Fukushma Daiichi to nierozwiązany problem dla świata. Emituje ona nieustalone ilości promieniowania i praktycznie, co kilka dni dowiadujemy się o kolejnych wyciekach, lub rekordach skażenia. Specjaliści japońscy przyznali właśnie, że poziom promieniowania wód gruntowej pod stacją jest najwyższy od czasu rozpoczęcia.

 

Zawartość substancji radioaktywnych w próbkach pobranych w odwiertach technicznych przekracza 2,7 mln bekereli na litr płynu przy normie w wysokości 150 bekereli.  Woda została napromieniowana w silnym stopniu i na dłuższy czas, co wskazuje na działanie radioaktywnego strontu-90 o czasie półrozpadu 28,8 lat.

 

Problem polega na tym, że ten wysoki poziom promieniowania zlokalizowano w odległości zaledwie 40 metrów od linii brzegowej. Oznacza to, że zanieczyszczona ciecz rozprzestrzenia się pod elektrownią i może to powodować dodatkowy czynnik skażenia oceanu.

 

Sytuacja jest na tyle poważna, że operator elektrowni, firma TEPCO, planuje rozwiązać ten problem, tworząc pod terenem zakładu warstwę sztucznej wiecznej zmarzliny, która separowałaby skażenie ograniczając jego rozprzestrzenianie się. Jednak realizacja tego projektu nie jest możliwa wcześniej niż w 2015 r., ale pierwsze testy tej technologii, która zakłada instalację rur stalowych w glebie do głębokości 30 metrów, rozpoczną się już wkrótce.

 

Wycieki radioaktywnej wody są jednym z głównych wyzwań, z jakimi zmagają się likwidatorzy awarii w elektrowni.  Oczywiście nie można wykluczyć, że duże ilości substancji radioaktywnych przenoszonych przez zanieczyszczoną wodę gruntową dostaje do Pacyfiku. Ostatnio potwierdziły to poziomy radioaktywności ryb łapanych w odległości 40 kilometrów od zakładu. Być może dziwaczny dwugłowy wieloryb syjamski, jakiego ostatnio znaleziono również jest pamiątką po Fukushimie.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika b@ron

a więc jest przyczyna

a więc jest przyczyna masowego wymierania zwierząt morskich ...każda elektrownia atomowa może tak nas zatruć i nie chodzi o samą awarię a o to ,że w razie czego nie możemy nic zrobić...otumanione społeczeństwo wierzy że energia atomowa jest najtańsza i bezpieczna ...Fukushima jest tego przykładem...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Q23

b@ron napisał: a więc jest

b@ron wrote:

a więc jest przyczyna masowego wymierania zwierząt morskich ...każda elektrownia atomowa może tak nas zatruć i nie chodzi o samą awarię a o to ,że w razie czego nie możemy nic zrobić...otumanione społeczeństwo wierzy że energia atomowa jest najtańsza i bezpieczna ...Fukushima jest tego przykładem...

Otumanione społeczeństwo wierzy też w opryski Lol
 
EDIT: Temat nie dotyczy artykułu, więc go zamykam.

Portret użytkownika GhostEr

Nie znam się na tym, ale czy

Nie znam się na tym, ale czy tam nie powinna jechać jakaś grupa specjalistów z "zewnątrz", ocenić i wreszcie spróbować zrobić wszystko, co możliwe, żeby było lepiej? Żółte pacany dały ciała a teraz cały świat za to płaci. Ile to już czasu?

Strony

Skomentuj