Kategorie:
Powierzchnia pokrywy lodowej Antarktydy osiągnęła bezprecedensową wielkość. Chociaż lód w Arktyce bardzo szybko topnieje, Antarktyda osiągnęła właśnie rekordową wielkość pokrywy lodowej. Naukowcy postulują, że to efekt globalnego ocieplenia.
Pod koniec zimy na półkuli południowej, było 7,5 miliona kilometrów kwadratowych lodu. Jest to absolutne maksimum od początku obserwacji satelitarnych w 1979 roku. Naukowcy szacują, że w ciągu ostatnich 30 lat pokrywa lodowa Antarktyki wzrasta średnio o 1% na dekadę.
Takie rezultaty powodują krzywe uśmiechy na twarzach naukowców, bo oto nie na wszystkich biegunach widać skutki globalnego ocieplenia. Jednak eksperci twierdzą, że winne jest ocieplenie, które może powodować skomplikowane, a czasami nieoczekiwane konsekwencje jakim jest oziębienie na Antarktydzie. W przeciwieństwie do Arktyki, która reprezentuje ocean otoczony ziemią, Antarktyda to kontynent. W Arktyce, ilość lodu morskiego zależy od temperatury morza i powietrza wokół niego a na Antarktydzie zależy głównie od wiatru.
Według naukowców silne zimne wiatry wywołane przez niskie stężenie ozonu w atmosferze nad Biegunem Południowym, mogą tworzyć "barierę", która utrzymuje niskie temperatury na Antarktydzie nawet wtedy, gdy reszta planety mocno się nagrzewa.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Strony
Skomentuj