Pycha kroczy przed upadkiem - Bronisław Komorowski przegrał wybory prezydenckie i musi teraz zmienić pracę

Kategorie: 

Źródlo: Internet

Wygrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich jest szokiem dla wielu środowisk, zwłaszcza zagranicznych, które wiedzę o Polsce kształtują na podstawie artykułów z polskojęzycznej Gazety Wyborczej. Przegrana Bronisława Komorowskiego oznacza, że zakończył się posmoleński "pontyfikat" przejściowy i naród chce nowego otwarcia odmawiajć przedłużenia kadencji kojarzonego z partią rządzącą urzędującego prezydenta.

 

Komorowski po prostu "wypił piwo", którego przez 8 lat nawarzył Donald Tusk, zanim "po angielsku" ulotnił się z naszej sceny politycznej zostając "dużym misiem" w UE. Odchodzący prezydent Komorowski przez cały okres swojej prezydentury był bardzo pasywny. Posłusznie podpisywał wszystko co podtykali mu koledzy z rządu i rozkoszując się żyrandolem swym dworem nie wykazywał się żadnymi inicjatywami.

 

To zmieniło się dopiero dwa tygodnie temu, gdy nagle prezydent przerażony utratą pałacu zaczął obiecywać wszystko co tylko się da. Niestety nic ,u to nie dało i ostatecznie Komorowski przegrał wybory zdobywając 48,45%. Jego kontrkandydat, Andrzej Duda zdobył 51,55%.

Jeszcze niedawno Adam Michnik powiedział, że Bronisław Komorowski może przegrać wybory prezydenckie tylko jeśli "przejedzie po pijaku ciężarną zakonnicę na pasach". Wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich wskazują, że udało mu się dokonać tej sztuki. Wspomniany nadredeaktor Michnik zawył z rozpaczy sugerując, że zły wybór Polaków to groźba dyktatury. Jednocześnie zadeklarował on, że jeśli do polskiego parlamentu wejdzie Ruch Narodowy, to on emigruje do Izraela. Czy można sobie wyobrazić lepszą reklamę dla tej partii politycznej?

Blady strach padł teraz na partię rządzącą, bo Polacy pokazali że mają już dość tej mafii i proszą o inną, być może mniej zdegenerowaną i pazerną. Reżymowe media są jeszcze w szoku i nie wiedzą jeszcze jak się zachować. Z pewnością jednak czeka nas powrót do frontalnego ataku mediów jaki widzieliśmy za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Będzie to zupełna odwrotność pobłażliwości jaką media miały dla wybryków Bronisława czy jego poprzedników z postkomunistów.

Oczywiście PiS różni się od PO bardzo niewiele. Jedni to socjaliści pobożni a drudzy po prostu socjaliści. To jednak lepsza sytuacja niż gdy w Pałacu Prezydenckim mieszkał lokator, który podpisywał wszystko jak leci. Tak jak Senat tak i Prezydent ma za zadanie pilnować stanowionego prawa, a na dodatek ma inicjatywę ustawodawczą, z której może korzystać.

 

Teraz z pewnością władza będzie się okopywać próbując zachować kontrolę w jak największej ilości kluczowych kadencyjnych instytucji. Już teraz słychać głosy, że przez te nadchodzące tygodnie do 6 sierpnia, gdy zaprzysiężony zostanie prezydent Andrzej Duda, będą procedowane ustawy, które w istotny sposób wpłyną na ład polityczny w naszym kraju pozwalając zachować jak najwięcej w rękach obecnie rządzących.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Boluś

do "lis(nie

do "lis(nie zarejestrowany)"
i szkoda, że Te pogromy się skończyły.
 
I co piszesz żeby czytał Biblię skoro wiadomo kto stary testament napisał, no przecież nie Polak

Portret użytkownika BartekMel

Typowy antypolski artykuł

Typowy antypolski artykuł typu: "Po co chodzić na wybory, to i tak nic nie zmieni, jest źle i będzie jeszcze gorzej". W komentarzach podobnie - jeden wielki psychiatryk i deprecha. I te "mądrości" podsuwane do wdrukowania i bezmyślego powtarzania - że żadnej różnicy między PO i PIS nie ma. OWSZEM JEST - PO to marionetki WSI czyli zwykłego GRU, a PIS walczy z WSI. Dlatego PO musi zniknąć ze sceny politycznej, bo to zwyczajni zdrajcy. Nie ma kontraktu w Polsce na kwotę przynajmniej miliarda złotych, z którego WSI by nie ściągnęła haraczu przez raje podatkowe prosto do Kremla - dlatego Komor ma takie "zaniki pamięci" przy pytaniach o WSI, Pro Civili, aneks raportu o WSI itd. Radzę przeczytać "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego" Sumlińskiego, a dla leniwych przynajmniej obejszeć wywiady z Sumlińskim na YT. Na jesieni ruch Kukiza weźmie parlament - już teraz cała ta partiokracja jest rozbita i jest zakładnikiem ruchu Kukiza. TRZEBA KONIECZNIE IŚĆ NA WYBORY NA RUCH KUKIZA - wtedy Targowica=PO odejdzie w niebyt, a PIS zostanie zmarginalizowany. No i te manipulatorskie memy w rodzaju hybrydy Komora  z Dudą lub "Misia" Kamińskiego jako zausznika Prezesa znaczy Kaczyńskiego - Kamiński to  izraelski szpieg, który ręka w rękę działa z WSI  i osobiście przygotowywał Komora do debat telewizyjnych - zresztą dość fachowo i skutecznie - w końcu to spec od manipulacji. ŻAŁOSNE - ŻAŁOSNE - PO TRZYKROĆ ŻAŁOSNE - bilion minusów za to dla ZnZ

Portret użytkownika lis

Wytypowany przez prezesa

Wytypowany przez prezesa Prezydent skończy tak jak wytypowany swego czasu Premier. Jak podniesie głowę, już po nim. A my naród będziemy słuchać episkopatu i Rydzyka z nakazu jak kiedyś Dziennika Telewizyjnego, a kto przeciw to w "kamasze" albo do kryminału o 6:00 rano. Wszystko będzie zależało jakie proszki będzie brał danego dnia prezes. O obietnicach wyborczych zapomnijcie bo zawsze znajdzie się jakaś wymówka, żeby je nie zrealizować. Unia albo parlament i jak zwykle, chciałem ale wyszło jak zawsze. Obietnice przeminą a ciepłe koryto na 5 lat zostanie. Tak było i będzie "bo to Polska właśnie", więc po co się łudzić zmianami i dobrobytam. Nie to miejsce, nie ten kraj. Musimy tu żyć a właściwie wegetować, bo jesteśmy "z tej ziemi", a jak mówią bohaterowie serialu Sami swoi "co się dziwić, czas było przywyknąć". Smutne ale prawdziwe.

Portret użytkownika Czytelnik

Interesujący wpis na stronie

Interesujący wpis na stronie portalu dla Polaków w Norwegii:
http://www.mojanorwegia.pl/polityka/prasa_norweska_o_polskich_wyborach-9931.html
„Szkoda, ze norweska prasa nie zainteresowała sie wynikami wyborów z pierwszej tury, bo sa baaaaardzo ciekawe. Zanim je przedstawie (na podstawie protokolow dostepnych na stronie ambasady) to jedna uwaga:
Czy mozemy przyjac, ze Polacy w Norwegii sa w miare reprezentatywna grupa dla calego polskiego spoleczenstwa?
Patrzac na wyniki drugiej tury to mozna powiedziec, ze raczej tak: na Dude 57 %, na Komorowskiego 43 %, frekwencja wyboracza 54%. Czyli dosc podobnie jak w kraju. Moze ciut bardziej na prawo, ale podobno wszedzie na emigracji glosuja bardziej na prawo. Wracajac, do wczesniejszej uwagi, ze mozna uznac Polakow w Norwegii za reprezentatywnych dla calego polskiego spoleczenstwa, to wyniki z pierwszej tury powinny byc tez podobne do wynikow w kraju. A co mamy:
Komisja w Bergen: Duda 183 glosy, Komorowski 185, Korwin 158 glosow, Kukiz…769 glosow.
Komisja w Stavanger: Duda 268, Komorowski 208, Korwin 138, Kukiz….871 glosow.
Komisja w Trondheim: Duda 99, Komorowski 79, Korwin 39, Kukiz…281 glosow.
Komisja 128 w Oslo: Duda 373, Komorowski 336, Korwin 206, Kukiz….952 glosy.
Komisja 129 w Oslo: Duda 350, Komorowski 324, Korwin 211, Kukiz….1106 glosow.
Co nam daje w sumie:
Na Dude glosowalo 1274 osob.
Na Komorowskiego 1132 osoby.
Na Korwina 752 osoby
Na Kukiza glosowalo w I turze….. 3979 osob.
Glosow waznych lacznie oddano 7782 (wliczajac glosy na wszystkich kandydatow) co procentowo daje nam takie wyniki I tury:
Kukiz 51,5 %, Duda 16,3 %, Komorowski 14,5 %, Korwin 9,7 % wszystkich oddanych glosow.
Przy takim wyniku Kukiz zostaje prezydentaem juz w I turze.
Jak robia sondaz, to dzwonia do okolo 1000 osob i uznaja to za reprezentatywna probke spoleczna. Tu glosowalo prawie 8000 osob i mamy takie wyniki.
Jak to ktos kiedys powiedzial: „Nie wazne jak glosuja, wazne kto liczy glosy”.
Moze niekoniecznie w kraju powinno byc takie samo rozlozenie glosow, ale kto wie czy to np. Kukiz (dla jasnosci, nie byl moim faworytem) nie mial np.najwiecej glosow i to on bylby w II turze z Komorem, albo z Duda. Wiec, aby skanalizowac ewentualne zdziwienie, to rozdmuchano „szok” prowadzenia Dudy z Komorem, a fanom Kukiza  rzucono „wielkie” 20 %. Mam wrazenie, ze naprawde ludzie maja dosc kolesi lub ich poplecznikow, ktorych mordy 25 lat non stop ogladaja w TV.
Pozdrawiam.
Ps. Tak z ciekawosci wszedlem na strony Ambasad RP i w tych, ktore publikuja wyniki z I tury w wielu protokołach Kukiz prowadzi lub ma duzo wieksze poparcie.

Portret użytkownika keri

Z pomiotu UBeckiego pałac

Z pomiotu UBeckiego pałac prezydencki zostaje właśnie oczyszczany. Oboje rodzice szczynukowiczowej zwaną komorowską, byli UBekami - zbrodniarzami narodu polskiego.
Prezydentura była więc wybitnie skierowana na szkodzenie Polakom i Polsce.
Teraz Polska na arenie międzynarodowej jest niczym.
Jest skłócona z Rosją, bo sobie po-pls ze szczynukowicem chcieli poszczekać na Słowian.
Dla usraela Polska jest d.polizem, a takimi się gardzi.
Europa brzydzi się Polski właśnie za to, że jest przyczółkiem Usraela w Europie.
Szczynukowicz więc znalazł sobie przyjaciół banderowców i wmawiał Polakom, że to bohaterowie, skoro zabijali Polaków.
 
BRAWA DLA NOWEGO PREZYDENTA ANDRZEJA DUDY!
BANDEROWIEC POROSZENKO PRZYJEŻDŻA DO SWEGO SZCZYNUKOWICZA DO POLSKI, A PREZYDENT ANDRZEJ DUDA NIE SPOTKA SIĘ Z TYM BANDEROWCEM, CHOCIAŻ CHCIANO GO W TO WROBIĆ.
 

Portret użytkownika inzynier magister

Na razie WSI i masoneria

Na razie WSI i masoneria wymyślili że powołają nową partię bo PO już za dużo  nakradła i poniszczyła zbyt wiele zakładów pracy i ludzie się połapali bo nie mają pracy ! Powstaje stowarzyszenie NowoczesnaPL, którego inicjatorzy nie wykluczają powołania partii o tej nazwie. Kto wchodzi skład w "nowoczesnych"? Dawni działacze Unii Wolności, PZPR-owski ekonomista i były współpracownik

 
komunistycznego wywiadu, czyli tacy masoni jak Władysław Frasyniuk, kolega Balcerowicza i Petru z Unii Wolności, oraz Andrzej Olechowski członek rotszildów ! mason wysokiego stopnia !. Ten ostatni to także były minister finansów i szef resortu spraw zagranicznych, a jeszcze wcześniej - współpracownik komunistycznego wywiadu (Departament I MSW); był kontaktem operacyjnym esbeka Gromosława Czempińskiego.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika inzynier magister

Niejaki @komik co ma

Niejaki @komik co ma lewackiego avatara (pedalskiego) to opłacany przez PO pracownik ich sztabu do walki ideologicznej, takie PEowskie komentarze zdracają sługusa kopaczowej i tuskaszenki ! Typowe działania przestraszonej peowskiej bandy bo ta sama zidiociała technika straszenia PiSem ! Lol

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika achiles

"W gościach u łapówkarza.

"W gościach u łapówkarza. Więzienie w Chinach to wspaniały cel wycieczkowy.
W Chinach wymyślono nowy program edukacyjny dla urzędników, a jednocześnie metodę walki z korupcją. Ponad 70 osób już „odsiedziało” swoją wycieczkę do więzienia. O sile takiej metody wychowawczej nie trzeba nawet opowiadać. To po prostu działa.
W gościach u łapówkarza – tak mógłby nazywać się nowy chiński wynalazek, jeśli zostałby zrealizowany u nas. Pomysł jest prosty – wziąć urzędnika wraz z rodziną i wysłać go na wycieczkę. Brzmi miło, prawda? Ale tylko na razie. A to dlatego, że nie pójdą oni do muzeum ani do galerii, ale do więzienia. Zostaną pozbawieni wolności. A to brzmi już jak triumf wymiaru sprawiedliwości. Nie, to też nie to. To program edukacyjny. 
Za kratkami uczciwi chińscy urzędnicy spotkają swoich kolegów. Tych, którzy ulegli pokusie i sięgnęli do państwowej kieszeni. Urzędnicy posiedzą razem, porozmawiają i pozastanawiają się. Na to czasu wystarczy. Każdy, nawet najuczciwszy chiński urzędnik i jego rodzina „odsiedzą”, wprawdzie, tylko jeden dzień. Właśnie tyle trwa program edukacyjny. W ciągu doby, zdaniem autorów tego pomysłu, urzędnik zrozumie, co go różni od łapówkarza. 
Pomysł jest dobry i, co dziwne, popularny. W ciągu miesiąca do więzienia udało się ponad 70 osób. Wszyscy oni „odsiedzieli” swoją wycieczkę w więzieniu w prowincji Hubei. Zamiast muzealnych eksponatów znajduje się tam 15 byłych urzędników. Lista ich win jest mniej więcej podobna. To głównie nadużycie pełnomocnictw i korupcja. Te paragrafy są we współczesnych Chinach szczególnie popularne. 
Należy podkreślić, że lider Chin Xi Jinping nie bardzo lubi łapówkarstwo i łapówkarzy. Od 2012 roku, kiedy to został wybrany na urząd głowy państwa, w Chinach zaczęła się masowa kampania odłowu złodziei i oszustów. Według niektórych danych, ponad 100 wysokiej rangi urzędników już otrzymało wyroki. A to tylko elita. A ilu niskiej rangi pracowników państwowych pozbawionych zostało swojego urzędu i wolności, o czym obrońcy praw nawet nie wiedzą. Mówi się, że podczas jednej wycieczki do więzienia ktoś spotkał swojego byłego kolegę, a ktoś inny byłego szefa. O sile takiej metody wychowawczej nie trzeba nawet opowiadać. To po prostu działa. 
Może pora, aby Chińczycy eksportowali swój doskonały pomysł do innych państw? "
http://pl.sputniknews.com/swiat/20150526/428933.html

a skąd my tyle więzień weźmiemy ?
"GUS opublikował dane dotyczące zatrudnienia w administracji publicznej. W ciągu ubiegłego roku przybyło w Polsce ponad 5,6 tys. urzędników. Tym samym ich liczba przekroczyła 444 tys. zatrudnionych. W samorządzie pracuje obecnie ponad 260 tys. osób."

Strony

Skomentuj