Psy rozpoznają koronawirusa po zapachu

Kategorie: 

Źródło: tg

Psy, które zostały przeszkolone w rozpoznawaniu zapachów różnych chorób, mogą również brać udział w diagnozowaniu zakażenia koronawirusem. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Francji. W ostatnich latach aktywnie badali, czy zapach specjalnie wyszkolonych psów można wykorzystać do diagnozowania różnych chorób. Niektórzy eksperci wątpili, że jest to możliwe, ale inni eksperci znaleźli dziesiątki dowodów przeciwnych.

 

W szczególności takie psy mogą prawie dokładnie wykrywać zapachy związane z kilkoma typami nowotworów złośliwych, na przykład rakiem prostaty i płuc. Mogą przypominać diabetykom o niskim poziomie cukru we krwi, a epileptykom o bliskości kolejnego napadu. Badania pokazują, że nawet rośliny mogą czerpać korzyści z takich zwierząt. Potrafią rozpoznać zapach bakterii, które sprawiają, że pomarańcze i cytryny są gorzkie.

 

Francuscy biolodzy pod kierunkiem profesor francuskiej National Veterinary School Dominique Grandjean przetestowali, czy takie zwierzęta można wykorzystać do szybkiej wstępnej diagnozy COVID-19. Eksperymenty obejmowały sześć psów, które zostały przeszkolone w rozpoznawaniu chorób, szukaniu materiałów wybuchowych i ratowaniu ludzi po katastrofach spowodowanych przez człowieka i klęskach żywiołowych.

 

Naukowcy próbowali nauczyć zwierzęta rozróżniania próbek potu od osób zdrowych od pacjentów z koronawirusem. Biolodzy zebrali próbki potu od około dwustu chorych i zdrowych ochotników, a psy zaczęły to robić. Ponadto niektórzy uczestnicy badania COVID-19 nie mieli żadnych objawów. Korzystając z tych próbek, naukowcy sprawdzili, czy psy potrafią odróżnić pacjentów zdrowych od chorych.

 

Eksperymenty wykazały, że psy wykonały dobrą robotę w przynajmniej w 77% przypadków. To więcej, niż gdyby zwierzęta zupełnie przypadkowo wybrały pojemniki na pot. Zwierzęta osiągnęły podobny sukces w rozpoznawaniu zapachu bezobjawowych pacjentów i nosicieli oczywistych postaci COVID-19.

 

W najbliższej przyszłości profesor Grandjean i jej współpracownicy planują przeprowadzić większe i bardziej złożone testy. Muszą wykazać, czy te psy mogą być używane do diagnozowania COVID-19 w realistycznych warunkach. Jeśli te eksperymenty się powiodą, psy mogą stać się jedną z najtańszych i najbardziej niezawodnych metod obserwacji rozprzestrzeniania się COVID-19 w zatłoczonych miejscach.

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: tallinn
Portret użytkownika tallinn

Legendarny redaktor portali zmianynaziemi.pl oraz innemedium.pl znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do poszukiwania tematów kontrowersyjnych i tajemniczych. Dodatkowo jest on wydawcą portali estonczycy.pl oraz tylkoprzyroda.pl gdzie realizuje swoje pasje związane z eksploracją wiadomości ze świata zwierząt


Komentarze

Portret użytkownika Polska Podziemna

Powołujemy do życia

Powołujemy do życia międzynarodową stronę www wraz z wszelkimi social media, która będzie wspierać akcję szczepienia polityków oraz celebrytów przy specjalnie powołanej niezależnej komisji pod okiem niezależnych mediów w internecie 24/7. Akcja ma na celu pokazanie społeczeństwu jak zakłamani są politycy oraz to, ze covid 19 to największy przekręt w historii świata ! Sami nie damy rady, ale jeżeli będą nas miliony obalimy tych psychopatów i powstrzymamy wprowadzenie międzynarodowej dyktatury! Rodacy wybiła nasza godzina i pora się jednoczyć! Rozsyłanie , gdzie się da tę informacje , bo jeżeli szczepionka jest bezpieczna to politycy i celebryci nie maja się czego obawiać prawda ?! Potrzebujemy każdego z Was , a zwłaszcza : grafików, programistów, prawników i ludzi z branży IT! Piszcie komentarze lajkujcie udostępnianie

Portret użytkownika drako_tr

Lepszym pomysłem by było,

Lepszym pomysłem by było, jakby przeszkoli te psy w wykrywaniu, zakłamanych skurwysynów, co lekarzy udają i zamiast leczyć pacjentów, to ich uśmiercają, stosując niewłaściwą terapię lub nie robiąc nic.

 

 

Do takiego wniosku doszli naukowcy z Polski.

Skomentuj