Wiele się mówi o klimatycznych katastrofach, jakie mogą spotkać niektóre wyspy na Pacyfiku tymczasem według naukowców zmiany klimatu są też zagrożeniem w innych regionach, na przykład takich jak Alpy. W tym przypadku oprócz zmiany ekosystemów może dojść do upadku turystyki w tym rejonie.

Każdy, kto był na nartach w Austrii, Szwajcarii lub Włoszech wie, że ogromna cześć lokalnego przemysłu opiera się na turystyce. Gdy nie będzie lodowców ludzie stracą pracę. Może to dotyczyć 75% populacji górskich wspólnot zaangażowanych w tą branżę.

"Mamy już zauważalny spadek ilości śniegu na wysokości poniżej 1000 metrów.  W ciągu ostatnich 50 lat, ilość śniegu w tej części gór spadła o 40%.  Na wysokości powyżej 2000 metrów, na razie zmiany nie są dostrzegane.  Warto zauważyć, że od 1960 roku w górach następuje powolny wzrostem temperatury, a od 1990 roku znacznie przyspieszył. " powiedział meteorolog Gilles Bruno

Naukowiec stwierdził, że ośrodki, których stoki leżą na wysokości ponad 2000 metrów, nie muszą się martwić.  Tymczasem, kurorty, znajduje się poniżej 1500 metrów, muszą się zastanowić, jaka jest przed nimi przyszłość.  Gilles Bruno uważa, że ​​skutki globalnego ocieplenia będą miały istotny wpływ na Alpy już od 2050 roku.