Przypadkowo wynaleziona bateria może działać nawet 400 lat

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Zespół badawczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego dokonał nieoczekiwanego odkrycia, tworząc bardzo wytrzymały akumulator. Jak twierdzą naukowcy, ich nanobateria powstała przez przypadek.

 

Nanobateria może przeprowadzić do 200 tysięcy cykli ładowania. Jej wynalazcą jest doktorant uniwersytetu, który podpiął specjalny zestaw przewodów do dwutlenku manganu oraz elektrolitu z pleksiglasu.

Bateria konwencjonalnego laptopa jest przeznaczona na kilkuset cykli ładowania. Nowoodkryta bateria może w tym przypadku zapewnić sprzętowi około 400 lat żywotności. Żel używany do nanobaterii można dodawać także do istniejących baterii, co ma dziesięciokrotnie zwiększyć ich wydajność.

 

Odkrywcy informują jednak, że ich nowy twór jest jeszcze w trakcie opracowywania i minie jeszcze sporo czasu, zanim produkt zostanie dopuszczony do handlu.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika aneta

Witam.. Mój ojciec ma raka

Witam.. Mój ojciec ma raka trzustki, wykryty w lutym tego roku. Lekarze dali mu kilka miesięcy życia. W tej chwili jak on to nazywa "chodzi na imprezy chemiczne" czyli na cykle chemii i Tato wyszukał w necie Sklep internetowy Konopna Farmacja Poznań i kupił tam  ekstrakt konopny CBD + CBDA 6 % , napisze stronę  choć co nie który będą odbierać to za reklamę www.konopiafarmacja.pl  , ale warto kupić takie rzeczy z sprawdzonych źródeł  Świeże wyniki rezonansu - choroba cofnęła się o 40%. Zaznaczam ... rozwiń całośćtylko, że to rak w IV notabene ostatniej fazie, więc lekarze nie dawali żadnych szans a teraz przychodzą i robią "rybkę".... Cóź nauka i medycyna jest potrzebna, ale nie można jej zawierzać w 100% tylko szukać innych rozwiązań oczywiście w granicach rozsądku. Lekarze mówią, że to cud.... hmm

Portret użytkownika nel35

Nowotwór nigdy nie będzie

Nowotwór nigdy nie będzie dopuszczony do handlu. Niejeden taki wynalazek leży w zakurzonej szufladzie. A i wynalazcy na zdrowie nie wyszło. Nie po to ograniczają żywotność wszystkiego co się da, żeby takie twory im bruździły.

Portret użytkownika zdzichu

Jak zwykle łapę na tym

Jak zwykle łapę na tym wynalazku położą wielkie korporacje i zablokują jego produkcję :)Przecież to zagrożenie dla koncernów produkujących baterie.Zbyt długa żywotność .Wymyślą jakieś przeszkody technologiczne i dowalą takie ceny,że będzie to nieopłacalne.

Portret użytkownika Anioł Prawdy

jak byłem mały to na wsi u

jak byłem mały to na wsi u dziadka lubiłem się bawić wszystkim co było pod ręką (narzędziami) młotki, przecinaki, jakieś szczypce, sierpy, dłuta, siekiery, ostrzałki starodawne na korbę z wielkim kamieniem który był moczony na bieżąco w wodzie - wszystko to czym się bawiłem było pancerne na dziesiątki lat a nawet na caaaaaaaaaaaaaaaałe życie ! Pamiętam doskonale jak kręciłem tą korbą od tej ostrzałki kamień ogromny się kręcił i udawałem że coś tam ostrzę dla picu - jak teraz sobie przypominam to wtedy myślałem właśnie ale to jest super wytrzymała konstrukcja - prymityw na maksa, ale działa i jest nie do zajechania ! Od tamtej pory lubię rzeczy dobrze zaprojektowane i zrobione konkretnie na lata, a nie śmieci - szkoda tylko że większość rzeczy które teraz produkują to zaprojektowane śmieci niszczące matkę ziemię, przy produkcji tych śmieci i już finalny produkt w zasadzie jest śmieciem który za parę chwil wyląduje na wysypisku śmieci.
A najgorsze jest to że ci co to własnymi rękoma produkują nawdychają się tego toksycznego syfu z oparów i dostają za to psie pieniądze i ostatecznie wszyscy się tak naprawdę tym trują. Można by produkować 100x mniej a konkretniej na lata. I pomyśleć na zmianą systemu który pozwolił by pójść tej cywilizacji krok dalej żeby mieli ludzie czas na rozmyślanie nad wszystkim a nie nad tym jak tu zarobić żeby przeżyć : /

Portret użytkownika keri

Były kiedyś produkowane

Były kiedyś produkowane przedmioty i urządzenia na długie lata, a także były mniej szkodliwe.

W ogóle nie rozumiem, dlaczego rodzice kupują dzieciom zabawki na baterie, skoro dużo większą frajdą dla dziecka jest nakręcanie zabawki. Na dodatek niemało dzieci połknęło baterię i dostało silnego zatrucia, niektóre straciły życie przez to, że rodzice kupili dziecku popisową błyskotkę.

Skomentuj