Prowincja Hunan w środkowych Chinach zmaga się z katastrofalną powodzią po tym, jak 5 lipca 2024 roku doszło do przerwania wału na jeziorze Dongting. Przełom o długości 226 metrów zmusił blisko 6 000 osób do ewakuacji z pobliskich terenów. Choć nie odnotowano ofiar śmiertelnych, sytuacja jest poważna, a władze podejmują intensywne działania ratunkowe.

To pierwszy taki incydent od 1996 roku, kiedy doszło do przerwania wału na tym jeziorze. Przełom w wale nastąpił około godziny 17:00 w piątek, 5 lipca, powodując gwałtowny napływ wody, która zalała pola uprawne i sięgnęła dachów domów w pobliskich wioskach.

W reakcji na tę sytuację władze nałożyły ograniczenia na ruch drogowy we wszystkich drogach prowadzących do i z Huarong, gdzie mieszka około pół miliona ludzi. "W czasie trwania kontroli, pojazdy inne niż te pomagające w zapobieganiu powodziom, mają zakaz przejazdu" - poinformowało Centrum Monitorowania Ruchu Drogowego.

Prezydent Xi Jinping wezwał do podjęcia "wszelkich działań ratowniczych i pomocowych w celu ochrony życia i mienia ludności". Rząd centralny przeznaczył dodatkowe 540 milionów juanów (74 miliony dolarów) na działania pomocowe w prowincji Hunan i innych dotkniętych obszarach.

Ministerstwo ds. Zarządzania Kryzysowego skierowało na miejsce ponad 800 pracowników, prawie 150 pojazdów i dziesiątki łodzi, aby wesprzeć akcję powodziową i spróbować zablokować przełom. Ponad 2 300 ratowników zaangażowało się w budowę drugiej linii obrony przed falą powodziową, co potwierdziła agencja Xinhua. To trudne zadanie, ponieważ wał nie jest tak mocny jak zapora i nie był używany do blokowania wody od 1996 roku.

The breach in Huarong County of Dongting Lake expanded to 226 meters. This is the first time that the flood has breached the dam in 28 years. pic.twitter.com/cS5piAUVFL

— Jim (@yangyubin1998) July 6, 2024