Protest brytyjskich pszczelarzy zaniepokojonych wymieraniem pszczół

Kategorie: 

greenpreferred.com

Wymieranie pszczół zaczęło się w Stanach Zjednoczonych, teraz jednak problem jest globalny. W tym tygodniu doszło do protestu brytyjskich pszczelarzy, którzy udali się pod parlament w Londynie, aby zamanifestować potrzebę wsparcia walki z plaga powodująca drastyczny spadek populacji pszczół.

 

Szefowi Rządu przekazano petycję podpisaną przez 140 tysięcy ludzi. W ciągu następnych 10 lat Wielka Brytania może całkowicie utracić populację pszczół, jeśli rząd i zainteresowane organizacje nie zrobią nic, aby chronić te pożyteczne owady od dziesiątkującej je przypadłości.

 

Sytuacja pszczelarzy brytyjskich jest i tak lepsza od tej, którą mają pszczelarze amerykańscy. W niektórych stanach redukcja populacji pszczół sięga 90 procent utraconych rodzin.

 

Naukowcy wciąż nie umieją zidentyfikować przyczyny problemu. Wśród możliwych wyjaśnień najczęściej słyszy się, że winne są pestycydy stosowane w rolnictwie. Bierze się też pod uwagę istnienie jakiegoś nowego pasożyta, patogenów lub po prostu przyczyną może być stres zmniejszający odporność owadów.

 

Jest też ciekawa poszlaka wskazująca, ze przyczyna problemów może tkwić w sposobie uprawy i w tym, co jest uprawiane. Trudno tutaj nie doszukać się pewnej analogii. To USA było i nadal jest pionierem w hodowlach zmutowanych roślin. Część z tych mutantów jest w stanie emitować pestycyd, który jest wytwarzany przez rośliny. Dlatego można zasugerować, że jest jakiś związek między ilością upraw GMO, stosowaniem pestycydów nowego typu a redukcją populacji pszczół.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika gwizdnywendrowca

Jestem pszczelarzem z

Jestem pszczelarzem z zamiłowania w tym roku podwoiłem swa populację pszczółek pomógł mi w tym rosyjski mikrobiolog ,wspaniały człowiek. Jak będę miał czas to ,to wszystko opiszę. I to właśnie w szczwgulności tak czyńmy w tych niekorzystnych czasach dla natury.Ratujmy naturę , tym samy ratując siebie!!!

Rozpoznaj znaki, jakie pozostawiłeś sobie schodząc na ziemię, a zrozumiesz swój sens istnienia i egzystencję na ziemi, oraz ujrzysz i zrozumiesz zamysł Boży

Portret użytkownika tropheus

powitac --- czesc

powitac --- czesc gwizdnywendrowco Smile fajna sprawa z tym ulem , ale nie sadzicie ze przyczyn problemow z pszczolami jest wiecej niz tylko grzyb , i opryski ,gmo rosliny ---moze glownym problemem jest glod ? brak kwiatow .Pszczolki slabe niedozywione ,okradzane na maxa z miodu a w zamian watpliwej jakosci cukier ?  .I czlowieka zabije byle jaki wirus gdy cialo zmeczone.pozdrawiam .ps. nie pisze o chodowlach bo tam to juz inna sprawa = jak wszystkie hodowle zwierzat  i roslin na skale przemyslowa .Liczy sie zysk a ze zabijamu sie powoli sami ,to juz tego nie widza--- lub w/g niektorych widza . 

Portret użytkownika warrior

witam wszystkich dzisiaj

witam wszystkich dzisiaj byłem w polskim sklepie i zauważyłem około 70 pszczół wy nawiewach klimatyzacji wszystkie były martwe dziwi mnie jedno czemu akurat tyle ich zdechło w jednym miejscu .POLSKA DO BOJU POZDRAWIAM MIŁEGO WEEKENDU .

Portret użytkownika ynos

naukowcy nie moga znalesc

naukowcy nie moga znalesc przyczyny poniewarz sa oplacani z kieszeni tych ktorzy sa powodem tych "anomali" wiec nie liczmy ze cos sie zmieni w tej oraz wielu innych sprawach to tak samo jakbysmy zapytali ekspedientke w sklepie z pieczywem czy jest chleb a pani odpowiedziala ze wlasnie sie nad tym sama zastanawia

Portret użytkownika Trzeźwy

więcej sieci telefonni

więcej sieci telefonni komórkowej i bezprzewodowego internetu...dobrze wiecie co jest przyczyną wymierania pszczół tylko udajecie ... ciekawe co będziecie jeść kiedy pszczoły znikną...może telefony was wykarmią

Portret użytkownika Dr Piotr

z pszczółkami to jest trudna

z pszczółkami to jest trudna sprawa, o wiele trudniejsza niż przy hodowli zwierząt. Pszczołom nie powie się "nie latajcie tu i tam bo tam trują", "nie zapylajci tych roślin bo są trujące pestycydami" ani nie ma możliwości trzymania ich przez jakiś czas w zamknięciu w jakiejś mega klatce, żeby były bezpieczne.
Znając życie, jak się okaże, że winne są pestycydy albo GMO, to zaczną się przepychanki co ważniejsze, uprawy czy pszczoły, dojdzie gadanie o prawach i patentach i zyskach...a przez ten czas pszczoły wymrą Sad
oby tylko Monsanto nie wypuściło jakiś pszczół mutantów "Roundup ready" odpornych na wszystko.

Portret użytkownika vladymir

Skoro wymieranie przczół

Skoro wymieranie przczół zaczęło sie w Zniewolonych Stanach Ameryki Północnej (ZSAP), to należy szukać przyczyny w różnicach środowiskowych pomiędzy tymi obszarami a miejscami, gdzie zamieranie jescze nie następuje.

Portret użytkownika Kwachu

Ciekawe komu będzie na rękę

Ciekawe komu będzie na rękę szukać tych przyczyn jeśli nie nam, owieczkom w rękach NWO. Ciągle piszecie, że należy coś zrobić "zbuntować się" a takie komentarze dają równie dóżo co "like" na facebooku w sprawie głodujących dzieci w Afryce. Filozofowanie wiele nie da, bo liczą się czyny, nie słowa.

Portret użytkownika tomeck

badz cierpliwy

badz cierpliwy Kwachu.jakikolwiek gwaltowny  masowy rekoczyn jest ideea skrajna.do konca roku powinno sie wszystko wyjasnic.nawet jesli ,wciaz potrzeba wiecej rak, a moze serc.na poczatek zacznij zmiany od siebie samego,zyj tak jakbys chcial by bylo.ludzie beda to widziec i dziwic sie .uwiez mi.po pewnym czasie beda tacy jak ty.jaka aura wokol Ciebie taka i atmosfera.cierpliwosciRozmawiaj ze wszystkimi ,kiedy mozesz o tym co przeczytales na tym portalu; o pszczolach ,o ufo,korporacjii Monsanto,gmo,nawet o zyciu po zyciu.musimy ich zarazic poszukiwaniem prawdy.musimy odnalezc milosc i szacunek dla wszystkiego co istnieje.prawde w ciemosciach i falsz w promieniach slonca.pokoj

Portret użytkownika Kwachu

Nie myl cierpliwości z

Nie myl cierpliwości z marazmem. Ciągle widzę tu komentarze typu "obudźcie się", czy "wyjdźmy na ulice". Czy którykolwiek z nich wyszedł na ulicę i  "przebudził się" ale tak prawdziwie? Czy raczej czekają i robią sobie z tego wszystkiego tanią rozrywkę, nie robiąc nic tylko rzucając wyuczone na pamięć slogany i puste hasła.Co do rozmów, na tematy zamieszczone w tym portalu, to OK. Ale powiedz mi co taki nowy "oświecony" robi? Przegląda np taką stronę i się dziwi. Dziwi się, odkrywa tematy o których wcześniej nie miał pojęcia np "wymieranie pszczół" i związane z tym działania korporacji Monstanto. Dobra.. i co dalej się pyta taki człowiek. Niby są tu pouczające wpisy, tematy, komentarze, alę CO DALEJ? Może zapisać się do organizacji, albo do prostestu przeciw tym różnym sprawom. Ależ skąd, wystarczy, że już "naumiał" się tych nowych rzeczy i nie robi z tą wiedzą nic. To tak jak nauką matematyki. W normalnym życiu, zwykłego obywatela wystarczy mu, że potrafi dodawać, mnożyć, dzielić i może jeszcze paru funkcji. Po jakimś czasie o nich zapominamy, jeżeli ich nie używamy w praktyce. Taki los czeka właśnie tego naszego małego "oświeconego" z wszystkimi informacjami, które stąd wyniósł.To mnie wkurza!

Portret użytkownika MonaLisa

Nie potrzebnie się wkurzasz,

Nie potrzebnie się wkurzasz, Kwachu.Najpierw długo  się mówi. A potem - okazuję się, że o tym temacie wie spora ilość ludzi. Potem - poglądy szybko rozprzestrzeniają się na peryferii - i zaczyna się ruch: strajki, barykady, rewolucja, albo marsz pokoju z użyciem koktajlu Mołotowa, i t.d.A jak myślisz, w stoczni Gdańskiej w ciągu miesiąca doszło do decyzji strajku ogólnopolskiego? czy może latami się gadało, "oświecało" ludzi, rozjaśniało ich umysły? Nie ma dymu bez ognia,  A czasem jest tak: najpierw wali dym z ogniska, a dopiero potem pojawia się piękny, mocny płomień.

Portret użytkownika tomeck

zgadzam sie z Toba w

zgadzam sie z Toba w 100%."Każda prawda przechodzi trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, potem gorliwie zwalczana, a w końcu akceptowana jako coś oczywistego"Artur Schopenhauerkiedy rozmawiam z kims na tematy "niewygodne" i widze ten szyderczy usmiech niedowiarka,odpowiadam."widze ,ze sie usmiechasz i wydaje Ci sie ,ze bredze,ze wierze w rzeczy ktore normalnie nie sa istotne , brane jako fantastyke naukowo-przyrodniczo-ideologicza.mylisz sie.wiesz otym.tak na prawde wiesz,czujesz gdzies gleboko,ze slowa ktore kieruje do Ciebie sa prawdziwe.nie masz tylko odwagi cywilnej tej prawdy wziasc pod rozwazania." i koncze .nigdy nie nazucam sie rozmowa gdy widze gdy ziarno pada na skale.pomalu .najlepiej propagowac wiedze w kregu znajomych i rodziny.bedziemy mieli "bezpieczny klimacik".niejednokrotnie spotkalem sie z agesywna postawa gnoma.no cuz ,trudno.w dialogu nie nalezy uzywac wulgaryzmow i wysokiego tonu.powinno rozmawiac sie spokojnie i rytmicznie tak by odbiorca byl zainteresowany a nie przestraszony czy znudzony godzinnym wykladem.zreszta czyny ,a nie slowa .to Twoja proba prawdy,jak z niej wyjsc.powodzenia.

Skomentuj