Promieniowanie kosmiczne staje się coraz bardziej niebezpieczne dla ludzi i satelitów

Kategorie: 

Źródło: NASA

Nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z University of New Hampshire wykazały, że narażenie na działanie promieniowania kosmicznego jest znacznie wyższa niż wcześniej sądzono, a to może mieć poważne konsekwencje zarówno dla astronautów i satelitów. 

 

W opublikowanym ostatnio badaniu naukowcy wykazali, że poziom galaktycznego promieniowania kosmicznego (GCR) wzrasta szybko i jego intensywność wkrótce może przekroczyć poziomy wszelkich dotychczasowych obserwacji. Oznacza to poważny problem, ponieważ niezabezpieczeni astronauci mogą zostać poddani długoterminowej radiacji, która doprowadzi do problemów zdrowotnych, takich jak rak czy uszkodzenia narządów wewnętrznych, takich jak serce, mózg lub centralny układ nerwowy.

Ten sam zespół badaczy, w 2014 roku przewidział, że poziom promieniowania kosmicznego wzrośnie o mniej więcej 20% w trakcie trwającego minimum słonecznego. Cztery lata później, ich ostatnie badania pokazują, że te prognozy były zdecydowanie za skromne, a promieniowanie kosmiczne może zyskać na intensywności nawet o 30%. 

Pozbawiona plam tarcza słoneczna

Dane z Lunar Reconnaissance Orbiter wskazują, że promieniowanie ze strony galaktycznych promieni kosmicznych rośnie szybciej niż przewidywano wcześniej. Naukowcy jako jedną z głównych przyczyn tego zjawiska uważają spadek aktywności słonecznej obserwowany w ostatnich latach. Gdy aktywność słoneczna rośnie zwiększa to pole magnetyczne gwiazdy, które z  pomocą wiatru słonecznego odbija dużą część promieniowania kosmicznego a tym samym zmniejsza jego ogólny poziom.

 

Nikt nie wie jak długo potrwa to minimum słoneczne, ale z historii wiadomo, że takie okresy nadzwyczajnego uspokojenia naszej dziennej gwiazdy potrafią trwać kilkadziesiąt lat. Być może teraz również będziemy się musieli zmierzyć z takim minimum słonecznym i będzie to pierwsze takie zjawisko w erze podbojów kosmicznych

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Zawsze było niebezpieczne. Po

Zawsze było niebezpieczne. Po co dawni ludzie budowali całe miasta pod ziemią? Całe miasto podziemne jest w Egipcie, takie samo jest pod piramidą w Chorwacji. Turcja całe miasto pod ziemią można zwiedzać. W Meksyku do dziś dnia Indianie pilnują wstępu do podziemnych miast. Na Krecie jest ogromne nadal zamieszkałe przez ''Minotaury'' miasto. Na YT jest film tego wybitnego doktora co leczy oczy, znaczy się okulisty z Rosji (nie mylić z okultystami) gdzie miejscowi pokazali mu boczne wejście do podziemnego kompleksu. Główne ogromne wejście prze które przejeżdżał pociąg zostało zasypane przez hiterowców w 1943 gdy tam w pospiechu węszyli za czymś i coś wywozili tym pociągiem. Tak samo Tybet to przecież tysiące wielkich jaskinia z tysiącem zahibernowanych mędrców. Rosja okolice świętej góry Słowian na Uralu to też są podziemne miasta. (Ale chyba nikt tam nie przeżył bo Stalin rzucał tam w Ariów atomówki.) Nie wiem co mieli w Indiach i w Australii... Zbyt duży wysiłek włożono w budowę tych miejsc by miało to służyć jedynie próżności.

Portret użytkownika sceptyyk

Przy poruszaniu tematów

Przy poruszaniu tematów odnoszących się do tego typu zagrożeń, też sobie stawiałem takie pytania - po co nasi przodkowie, budowali w różnych częściach świata, tak rozległe miasta pod ziemią?... Budowa takich kontrukcji, przysparzała, ogromnego wysiłku i kosztów... Widocznie wiedzieli co robią. 

Portret użytkownika sceptyyk

Absurd, to powinieneś mieć na

Absurd, to powinieneś mieć na drugie. W samym Derinkuyu, to co dotychczas odkryli, mogło się pomieścić ponad 20 tys mieszkańców. A odkopywanie trwa nadal. Tu masz fotę z typowymi korytarzami w Derinkuyu:                                                                                                       Podobny obraz

Portret użytkownika Korale koloru koralowego

Zgadzam sie calkowicie z toba

Zgadzam sie calkowicie z toba, przez dwa lata obserwacji orbs i innych dziwnych zjawisk zastanawiajace bylo dla mnie ze pojawiaja sie zawsze po zachodzie slonca. Nawet jak Slonce bylo niewidoczne (zima czy szary deszczowy dzien) widoczne byly po godzinie zachodu nigdy wczesniej i teraz rozumiem " Oni nie znosza promieni slonecznych" Dzieki.

Portret użytkownika alojzy

Skoro miednicyna i naukofcy

Skoro miednicyna i naukofcy praktycznie przekonali ludzi, że na awarię e.atomowej wystarczy wziąć tabletkę - to myśle, że i tutaj ci herosi walki o dobro i zdrowie człowieka uszczkną kilka drobnych milionów dolarów i wynajdą jakiś magiczny eliksir na promieniowanie kosmiczne.
 

Strony

Skomentuj