Promieniowanie kosmiczne i burze radiacyjne główną przeszkodą dla misji międzyplanetarnych

Kategorie: 

Źródło: hplusmagazine.com

Pojawiają się coraz bardziej śmiałe plany podboju kosmosu i to często związane z prywatnymi inicjatywami. Większość z nich jest związana z kolonizacja Marsa. O założeniu 80 tysięcznej kolonii na Marsie marzy Elon Musk z PayPal. Społeczna inicjatywa Mars One zakłada wręcz zbieranie datków w celu realizacji wizji kolonizacji czerwonej planety. Może się okazać, że podróż na Marsa jest niebezpieczna ze względu na warunki panujące w przestrzeni kosmicznej.

 

Dane zebrane ostatnio podczas niedawnej misji MSL, której kulminacja było lądowanie Curiosity były bardzo niepokojące i źle wróżą. Na lotach międzyplanetarnych można na razie postawić krzyżyk. Wpływ rozmaitych promieniowań z czysto biologicznego punktu widzenia naraża osoby długo znajdujące się w przestrzeni.

 

Jednym z głównych zagrożeń, jakie wymieniają naukowcy i astronomowie to radioaktywne promieniowanie Słońca.  Na innych planetach bliższych gwiazdy, promieniowanie jest tak silne, że może kilka razy przyspieszyć chorobę Alzheimera.  Radioaktywne promieniowanie słonecznych jest ogromnym niebezpieczeństwem dla organizmu ludzkiego. W jego efekcie możliwe są manifestacje choroby nowotworowej. Bieżące doświadczenia pokazały również, że silne promieniowanie słoneczne powoduje zmiany w mózgu, które są bezpośrednio związane z występowaniem choroby Alzheimera.

 

Według naukowców, cała przestrzeń w naszym systemie słonecznym pełna promieniowania słonecznego, i tylko obecność na Ziemi chroni nas przed nim.  Wpływ promieniowania słonecznego mogą czuć się nawet ci, którzy pracują w niższych warstwach atmosfery Ziemi, na przykład piloci i uczestnicy krótkoterminowych misji na ISS.  Poziom promieniowania jeszcze wzrasta w czasie zjawisk solarnych takich jak rozbłyski i koronalne wyrzuty masy.

 

Burze radiacyjne związane z emisjami protonów mogą powodować, że żadna z misji załogowych nie będzie skuteczna a pojazdy mogą być utracone. Gdy łazik Curiosity jeszcze leciał na Marsa doszło do kilku burz radiacyjnych a ponieważ łazik był w ładowni to można było zasymulować poziomy promieniowania we wnętrzu statku kosmicznego, niestety byłyby one śmiertelne.

 

NASA aktywnie działa na rzecz opracowania technologii ukierunkowanych przede wszystkim na ochronie ludzi przed promieniowaniem słonecznym.  Problem dotyczy nie tylko czasu podróży na Marsa, ale też samego pobytu na tej planecie. Co z tego, że zbudujemy kolonię na Marsie skoro koloniści wymrą z powodu chorób onkologicznych?

 

Naukowcy z NASA, udowodnili również, że promieniowanie słoneczne oprócz raka prowokuje różne choroby układu sercowo-naczyniowego, hormonalnego i układu mięśniowo-szkieletowego.  Duże dawki promieniowania słonecznego powodują choroby wywołujące neurodegenerację. Problemy te NASA planuje rozwiązywać już w trakcie zapowiadanej budowy księżycowej bazy w punkcie libracyjnym L2 i dopóki nie zostaną one rozwiązane opowieści o koloniach na Marsie będą tylko mrzonkami.

 

 

Źródła:

http://www.wired.com/wiredscience/2012/11/elon-musk-mars-colony/

http://mars-one.com/en/mission/mission-and-vision

http://www.foxnews.com/science/2013/01/02/space-radiation-alzheimer-astronauts/

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika b@ron

jak dla mnie to exploracja

jak dla mnie to exploracja kosmosu nie ma sensu dopóki nie poznamy własnej planety ...owszem wypatrójmy niebezpieczeństw jakie nam stamtąd grożą i starajmy się im przeciwstawić ale nie przenośmy się jeszcze na marsa...miliardy idą na misje z których nic nie wynika a ludzie umierają z głodu ,rośnie bezrobocie i dzieje się źle ...ja wiem że fajnie by było jakby każdy miał swoją planetę i żyłby tam ze swoją rodziną w harmoni ale to jeszcze nie ta pora ...co my wiemy o ziemi żeby już podbijac kosmos???co robimy by ją chronić?...nic...serce sie kraje gdy się patrzy na zło jakie już tu jest ...na tą niesprawiedliwość ludzką i bożą (kimkolwiek on jest) ...człowiek zginie jak dinozaury zgineły tyle tylko że z własnej głupoty ...państwo chce mieć obywateli i zdziera z niego ile się da, "bezpłatna edukacja " jest tak droga że nie każdego na nią stać ,lecznictwo służy do nabijania kasy koncernom farmaceutycznym i niewiele wspólnego ma z leczeniem ,człowiek nie ma szans wystartować ze swoimi pomysłami na działalność bo mu "mafia państwowa" podetnie skrzydła na początku ,podatek ,zus (który jest oficjalną kradzieżą ) zniszczą każdy pomysł jeśli nie jest zabezpieczony finansowo na pare lat z góry ...ale inwestycje w marsa itp są opłacane i są na to pieniądze chociaż nic nie przynoszą prócz strat...to wszystko jest chore...wymagania "wielkich" względem "malutkich" rosną ale jeśli na ziemi zostaną tylko "wielcy" to wymrą śmiercią naturalną ...ich świadoma depopulacja uruchomi reakcję łańcuchową która przede wszystkim ich zniszczy

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika MONSTER

Masz rację -Powinniśmy jako

Masz rację -Powinniśmy jako ludzie patrzeć na to co się dookoła dzieje. Na biedę, bezrobocie ,kryzysy,nadlatujące planetoidy i komety.Na to co może nam zagrozić w niedalekiej przyszłości. Państwa wydają pieniądze na bezsensowne rzeczy a potem mówią że czegoś budżet nie objął-bo nie ma pieniędzy.

Portret użytkownika stereo

kiedyś człowiek uciekał przed

kiedyś człowiek uciekał przed piorunami chociaż nie są takie groźne a teraz jeśli coś nie zabije całej ludzkości w godzinę to jest ignorowane. mamy po prostu zbyt wybujane poczucie bezpieczeństwa i gdybyśmy stanęli twarzą w twarz z naprawdę potężnym kataklizmem to prawdopodobnie nic byśmy nie zrobili

Strony

Skomentuj