Kategorie:
Stany Zjednoczone przeprowadziły pierwsze od miesięcy naloty na Syrię. Decyzja o bombardowaniach została podjęta przez nowego prezydenta Joe Bidena. Atak na pozycje irańskich bojówek z pewnością nie ułatwi negocjacji z Iranem w sprawie jego programu nuklearnego.
Naloty na Syrię miały miejsce w czwartek. USA zaatakowały pozycję we wschodniej części kraju, z której irańskie bojówki od dwóch tygodni ostrzeliwały amerykańskie wojska w regionie. W wyniku nalotów zginęła nieokreślona bliżej liczba bojowników.
Poprzednie amerykańskie ataki miały miejsce 29 grudnia, a ich celem były irańskie bojówki na terytorium Iraku. Tamtejsze władze uznały, że Stany Zjednoczone naruszają w ten sposób suwerenność państwa, po czym tłum ludzi zaatakował ambasadę USA w Iraku.
USA uznają, że za każdym atakiem na amerykańskie wojska stoi Iran, który oczywiście nie przyznaje się do nich. Jednak nowy prezydent Joe Biden został już skrytykowany przez Demokratów, którzy sugerują, aby Stany Zjednoczone, zamiast prowadzić do eskalacji, wycofały się z Bliskiego Wschodu. Bidenowi dostało się również za podjęcie decyzji o ataku bez zgody Kongresu.
Przewiduje się, że nowa administracja Stanów Zjednoczonych będzie dążyła do rozładowania napięcia i rozpoczęcia negocjacji nad przywróceniem irańskiego porozumienia nuklearnego. Iran zgodził się wrócić do dawnego porozumienia tylko pod warunkiem, że USA natychmiast zniosą wszystkie sankcje. Tymczasem Korea Południowa zgodziła się odmrozić irańskie fundusze w wysokości miliarda dolarów.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
człowiek ma niby wolną wolę, ale niech tylko dupa zechce srać a w związku z tym lepiej być tak mądrym że aż głupim czy tak głupim że aż mądrym ?
Strony
Skomentuj