Prezydent Korei Południowej odsunięta od władzy

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Jan Knüsel/CC BY-SA 2.0

W ostatnim czasie, przez Koreę Południową przetaczały się gigantyczne protesty, podczas których domagano się dymisji prezydent Park Geun-hye. Zaangażowana w ogromny skandal kobieta dwukrotnie przeprosiła, zaś w piątek południowokoreański parlament przegłosował wniosek o jej odsunięcie od władzy.

 

Wniosek został poparty przez wystarczającą większość. Przyjęto go stosunkiem głosów 234 do 56, co oznacza, że przeciwko Park Geun-hye głosowali nawet członkowie partii rządowej Saenuri. Pani prezydent ponownie wystosowała przeprosiny a premier Hwang Kyo-ahn tymczasowo przejmie władzę w kraju.

 

Przyjęta uchwała trafi do Trybunału Konstytucyjnego, który w ciągu 180 dni zadecyduje o zatwierdzeniu wyniku głosowania. To z kolei będzie oznaczać, że w Korei Południowej odbędą się przedwczesne wybory prezydenckie. Największe szanse na zwycięstwo, jak wynika z sondaży, posiada obecny Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon, który wkrótce odejdzie ze swojego stanowiska, oraz Moon Jae-in, były lider opozycyjnej Partii Demokratycznej.

 

Park Geun-hye została oskarżona o złamanie konstytucji, niezapewnienie obywatelom Korei Południowej należytej ochrony przez skutkami korupcji oraz nadużycie władzy. Jak się bowiem okazało, Park nie sprawowała realnej władzy w kraju i była w rzeczywistości czyjąś marionetką. Wszelkie decyzje, treści przemówień a nawet stroje, były konsultowane z szamanką Choi Soon-sil.

 

Pani prezydent oraz szamanka wspólnie zmuszały wielkie korporacje, takie jak Samsung, Hyundai czy LG, do wpłacania milionów dolarów na prywatne fundusze, które z kolei przechodziły na prywatne konto Choi. Wpływowa szamanka również została oskarżona o wyłudzenia i nadużycie władzy. Obie kobiety mają zostać postawione przed sądem.

 

Ocena: 

Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Skomentuj