Premier Izraela twierdzi, że wojna z Iranem byłaby dobra dla Arabów

Kategorie: 

Źródło: Israel Defense Forces

W jednym z wywiadów prasowych premier Izraela, Benjamin Netanjahu wyznał, że próbuje przekonać kraje arabskie, aby wsparły atak prewencyjny na irańskie instalacje atomowe. Według żydowskiego przywódcy, gdyby Izrael dokonał ataku to w całym regionie rozeszłoby się poczucie ulgi.

 

Netanjahu przekonuje, że atak trzeba przeprowadzić już teraz. Bardzo długo wywierał presję na prezydencie Baracku Obamie, co może brzmieć jak żart biorąc p[od uwagę fakt, ze to USA jest podobno najpotężniejszym mocarstwem na świecie. Wcale niewykluczone, że taki atak zostanie przeprowadzony do następnego wtorku.

 

Premier Izraela uważa, że atak na reżim z Teheranu nie spowoduje destabilizacji w regionie jak się powszechnie uważa. Jego zdaniem może nastąpić wręcz rozładowanie napięć. Żydzi dobrze odczytują sytuację polityczną i planują wpasować się w konflikt szyicko-sunnicki, jako współpracownicy sunnickich monarchii z okolicy nielubiących szyickich duchownych wzywających do rewolucji w ich królestwach. Trwająca w tej chwili wojna w Syrii dobrze pokazuje pole do współpracy między nawet tak egzotycznymi partnerami jak Al Kaida i USA, więc dlaczego nie mogłoby dojść do aliansu Izraela z kilkoma monarchiami sunnickimi?

 

Według Netanjahu Iran jest bardzo niepopularny wśród państw arabskich i możliwość posiadania przez Teheran broni jądrowej jest też kłopotem dla krajów regionu. Niektórzy eksperci twierdza jednak, że budowa broni jądrowej nie jest problemem, trudne w tym przedsięwzięciu jest pozyskanie odpowiedniej ilości materiału rozszczepialnego. Właśnie nad tym pracuje teraz Iran.

 

Jednak materiał rozszczepialny potrzebny jest również dla potrzeb rozwoju energetyki atomowej, a trzeba przyznać, że Iran robi postępy w tej dziedzinie. Oczywiście naiwnością jest przyjmowanie za dobrą monetę oświadczeń Teheranu o wyłącznie pokojowym charakterze projektu i można raczej założyć, że tamtejszy program budowy broni atomowej rozwija się wprost proporcjonalnie do pogróżek wyposażonego w kilkaset głowic nuklearnych Izraela.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika normalny

Poniekąd słuszna uwaga

Poniekąd słuszna uwaga bardzo. Faktycznie żyd to nie hazar, a w związku z tym hazarowie to nie naród wybrany. No i zgoda również, że pojęcie narodu wybranego jest bezsensowne w formie w jakiej żydzi/hazarowie je głoszą robiąc z siebie nadludzi. Już samo traktowanie gojów jako formy niższej jest zaprzeczeniem bożego planu i taka społeczność siłą rzeczy nie mogłaby być "wybrana". Sami się wybrali i mianowali władcami planety. Nietrudno też zauważyć, że wiecznie mają coś do ukrycia, zmieniają nazwiska, działają poprzez podstawione marionetki, a jak trzeba to oszukują, kradną lub zabijają, żeby osiągnąć cel. My niestety tak nie potrafimy i dlatego przegrywamy z nimi. Ale sądzę, że wszystko do czasu.

Portret użytkownika 3plabc

"Tak jak zawsze, to

"Tak jak zawsze, to śmierdzące i tchórzliwe łajno tylko do skrytobójczych mordów jest zdolne, do otwartej walki NIGDY, ani teraz ani w całej swojej historii." - masz na myśli żydów ogólnie, czy syjonistów. Jeśli żydów ogólnie to  przekłamaniem śmierdzi na kilometry, a jeśli syjonistów... to zwykli faszyści, czy jak kto woli nacjonaliści, co w imię dobra swojej nacji są gotowi spalić cały świat.

Portret użytkownika normalny

Nie kolego. Nacjonalista to

Nie kolego. Nacjonalista to nie faszysta. To tylko młodzieżówka PO i SLD tak twierdzi. Nacjonalizm to termin pokrewny patriotyzmowi. A tacy co chcą palić świat dla dobra swojej nacji to fanatycy tudzież rasiści.

Portret użytkownika 3plabc

hehehe nie tylko młodzieżówka

hehehe nie tylko młodzieżówka PO i SLD... Mnie uczono, że patriotyzm to miłość do ojczyzny, chęć poświęcenia się dla niej, praca nad jej rozwojem etc. nacjonalizm z moich spostrzeżeń raczej cechuje się ksenofobią, kultem wyższości własnej nacji, agresją często skrajną w stosunku do ludzi o innych poglądach, często idzie w parze z rasizmem, a patriotyzm przewija się gdzieś w tle, ale to temat rzeka.
Co do podpalania świata to Japońskim nacjonalistą bo tak ich trzeba nazywać udało się na przełomie lat'30-'40 podpalić całą wschodnią Azje i jeszcze kawałek świata gdzie akural reszta państw osi nie dotarła. Serbscy nacjonaliści zabili arcyksięcia Ferdynanda i rozpętali IWŚ. Ukraińscy nacjonaliści z UPA nie dość, że współpracowali z hitlerowcami to trochę rodaków nam wytukli. W rozpadzie byłej Jugosławi nacjonalizm też odegrał dużą role. Dużo jeszcze o nacjonalistach i ich ofiarach można by napisać...
Fakt, że niekażdy nacjonalista musi być faszystą, ale każdy faszysta jest nacjonalistą.

Strony

Skomentuj