Pożary w Kalifornii tworzą gigantyczne „wulkaniczne” chmury

Kategorie: 

Źródło: USGS

Kalifornijskie pożary rozgorzały jak co roku. Tym razem są tak znaczące, że tworzą ogromne chmury typu pyrocumulus, powstające w wyniku intensywnego ogrzewania powietrza na powierzchni ziemi

 

Ciepło pożarów rozprzestrzenia się tak bardzo, że tworzy własne systemy chmur, każdy o wysokości do 9 km. Te chmury bardzo utrudniają walkę z ogniem. Intensywne ciepło wywołuje konwekcję, która powoduje, że masa powietrza rośnie bardzo wysoko, tworząc apokaliptyczne chmury.

Zwykłe chmury tworzą się, gdy Słońce nagrzewa powierzchnię ziemi, powodując odparowanie wody i wznoszenie się pary do atmosfery, gdzie ochładza się i skrapla tworząc chmurę.

 

Jest to stosunkowo powolny proces w porównaniu z formowaniem się chmury typu pyrocumulus, kiedy intensywne ciepło ogromnego pożaru lasu spala wilgoć z roślinności. Następnie wilgoć gromadzi się na cząsteczkach dymu i szybko skrapla się, unosząc ku górze. 

 

Chmury pyrocumulus są częściej obserwowane podczas erupcji wulkanów, które wytwarzają dużo pary. Przeważnie bywają czarne lub ciemnobrązowe z powodu obecności popiołu wulkanicznego, podczas gdy te powstające na skutek znaczących pożarów są zwykle ciemnoszare z powodu dymu i popiołu.

 

Szybkość, z jaką formują się i zmieniają chmury pyrocumulus, w połączeniu z ciepłem pożaru, może prowadzić do gwałtownych i silnych wahań temperatury w atmosferze, powodując nieprzewidywalny i silny wiatr. To w oczywisty sposób pogarsza sytuację w zakresie opanowania pożaru. 

Jeśli jednak ogień jest wystarczająco duży, chmura może nadal rosnąć i przekształcić się w chmurę cumulonimbus, która może powodować potężną aktywność burzową, a błyskawicape mają potencjał aby wywołać kolejne pożary. 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Kwazar

Przeczytałem takie piśmidło

Przeczytałem takie piśmidło książką zwane (czy to warte jest czy nie warte uwagi, nie mnie rozsądzać) Nazywało się to to....no, tak ważny to był tytuł, że zapomniałem.Chwila,już mam. "Globalna Katastrofa" Nużące doprawdy dzieło ale dla wytrwałych dokładnie opisujące, co się z czego bierze i dlaczego, bez wróży i przepowiedni stanie się globalna katastrofa.Jesteśmy w jej przededniu i widzimy że nadchodzi.WIDZIMY ale Nic nie możemy na to poradzić podobno, bo to jakby z motyką na Słońce się porywać.Niestety nic duchowego w owym "dziele" nie znajdziesz.Suche ględzenie. Jednak z cała mocą, daje do myślenia.

Skomentuj