Powstała nowa teoria na temat pojawienia się pierwszych ludzi w Ameryce

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Od wielu lat naukowcy zastanawiają się kiedy i w jaki sposób pierwsi ludzie dotarli do Ameryki Północnej. W ostatnich latach co rusz pojawiają się kolejne poszlaki, ale nie wszystkie prowadzą do tych samych wniosków. Ostatnie odkrycia wskazują na to, że jedna z hipotetycznych dróg była możliwa do przejścia 17 000 lat temu – właśnie wtedy badacze najczęściej datują pojawienie się człowieka w Ameryce.

 

Pytania o drogę, jaką musieli przebyć nasi przodkowie, by pokonać Ocean Spokojny i dotrzeć z Azji na Alaskę, fascynują wielu ludzi. Przez długi czas najpopularniejsza teoria głosiła, że pierwsi ludzie pojawili się w Ameryce, wędrując przez odsłonięty pas ziemi między Syberią a Alaską, w czasach, gdy poziom morza był znacznie niższy niż obecnie. Nowe odkrycia zaczęły podkopywać tę hipotezę, co zmusiło naukowców do szukania alternatywnej drogi.

 

W ostatnim czasie uznanie zdobywa hipoteza jakoby pierwsi wędrowcy mieli poruszać się skokowo, wzdłuż wybrzeża kontynentu (pomarańczowa trasa na mapie). Do tej pory na drodze do uznania hipotezy za prawdziwą stał fakt, że pod koniec ostatniej epoki lodowcowej obszar obejmujący trasę był przykryty lodowcem. Zatem kluczowym stało się ustalenie, kiedy droga wzdłuż wybrzeża stała się możliwa do pokonania.

Źródło: Science Advances

Profesor Jason Briner wraz z doktorantką Alią Lesnek z Uniwersytety Stanu Nowy Jork w Buffalo podjęli się próby oszacowania tego czasu. Odwiedzili 4 wyspy położone w obszarze potencjalnej drogi. Wierzchnia warstwa gruntu wskazywała na dawną obecność lodowca, który osłaniał podłoże przed działaniem promieniowania kosmicznego. Podczas badania grubości warstwy podłoża, której skład zmienił się pod wpływem promieniowania, naukowcom udało się oszacować czas stopnienia lodowców, na około 17 000 lat temu.

Obecnie większość badaczy datuje pojawienie się człowieka na kontynencie amerykańskim na od 16 000 do 18 000 lat temu, co działa na rzecz nowej hipotezy. Przy pojawianiu się kolejnych dowodów obalających dotychczasowe teorie, najnowszy pomysł na trasę pierwszych podróżników do Ameryki staje się poważną alternatywą.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: Scarlet
Portret użytkownika Scarlet

Komentarze

Portret użytkownika Arti

Ewolucja człowieka, to bardzo

Ewolucja człowieka, to bardzo ciekawy temat. Jest wiele pytań i mało odpowiedzi. Jeszcze niedawno teoria Darwina zdawało by się, że wyjaśniała pochodzenie człowieka..Ale niedawno odkryto szczątki człowieka współczesnego datowane na czasy gdy na Ziemi były jedynie małpoludy. Czy to były ofiary podróży w czasie? A może ludzie stworzeni przez Boga?

http://ludzie.info/pierwsi-ludzie.php

Portret użytkownika Dawid56

Trochę pokory panowie

Trochę pokory panowie naukowcy , trochę pokory.A gdyby założyć ,że ludzie w Ameryce pojawili się jako rozbitkowie albo uciekinierzy z tzw. mitycznej Atlantydy- teoria jeszce bardziej prosta.

Portret użytkownika NIEDŹWIEDŹ

Tamtejsze plemiona wyraźnie

Tamtejsze plemiona wyraźnie wspominają o ludziach mrówkach ,którzy przechowali ich pod ziemią ,w czasie katakilizmu spowodowanego wojną bogów. Te podziemne miasta są dostepne dzisiaj w postaci wielkich systemów tuneli w Arizonie. Ale przecież nauekowcy wiedza lepiej do momentu ,aż ludzie mrówki nie przyjda do nich.

Portret użytkownika Ogrek

Przecież oni mówią skąd się

Przecież oni mówią skąd się wzieli. Po zatonięciu kontynentu Mu ludzie mrówki przechowali ich pod ziemią, aż wszystko się uspokoi i wypuścili na powierzchnię w okolicach Ameryki Środkowej i stąd wyruszyli na północ i południe. Nie rozumiem dla czego ta wersja powtarzana zawsze tak samo jest gorsza od dziwnych teorii naukowych które są zmieniane diametralnie co dwadzieścia lat.

Portret użytkownika antyrusofil

W wykopaliskach na terenie

W wykopaliskach na terenie ameryki PN znajdują kości ludzkie sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat niektórzy nawet twierdzą że sprzed ponad 100 000 lat ale obecny masoński akademicki "beton" zwalcza wszelkie badania naukowe które wykraczają poza przyjęty w XIX wieku paradygmat. Przekupni naukowcy są tyle samo warci co fałszywi prorocy wyłudzający pieniądze od debili (naukowa mafia łupi podatnika).

Portret użytkownika keri

Zenku, wspaniały link, tę

Zenku, wspaniały link, tę treść trzeba podawać przez megafon Smile

"Teoria eteru: jak promowano kłamstwo Einsteina"

Przecież aisztajn wylansowany przez ścierwa zakłamał całą rzeczywistość i prawa nią rządzące.

Jak takiego gnoja można uważać za autorytet? Dlaczego nauczyciele fizyki nie rzygają, gdy prezentują jego brednie?

Skomentuj