Powodzie w całej Europie! Belgia Francja i Niemcy mierzą się z klęskami żywiołowymi

Image

Źródło: @ConsentCritical (Twitter)

Burze przetaczające się przez Europę Zachodnią i Środkową, biją kolejne rekordy. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, spowodowały one liczne powodzie w Belgii, Francji i Niemczech. Meteorolodzy ostrzegają, że najgorsze dopiero przed nami.

 

W dzielnicy Hof, w pobliżu niemieckiej granicy z Czechami, wydano ostrzeżenie przed klęską żywiołową. Ulewne deszcze zalały piwnice, wyrywały drzewa z korzeniami i odcięły mieszkańców od ciepłej wody i prądu. Strażacy kontynuują poszukiwania mężczyzny, który zaginął we wschodnioniemieckim mieście Jechstadt po tym, gdy został porwany przez rwaący potok we wtorek wieczorem. Zgodnie z udostępnionymi danymi, w wyniku powodzi śmierć poniosły 4 osoby. Blisko 30 zaginęło po zawaleniu się ich domów.

 

Po ostatnich ulewach, kilka obszarów w zachodnich Niemczech również zgłosiło powódź. W mieście Hagen, strażacy ratowali kilku kierowców, którzy utknęli w swoich samochodach. W pobliskim mieście Erkrath ostrzegano mieszkańców, aby nie brali prysznica ani nie korzystali z pralek, ponieważ deszcz z pewnością przeciąży system kanalizacyjny. Powodzie odnotowano również w tunelu A44 przechodzącym przez Düsseldorf na południe od lotniska.

 

Kilka rzek i strumieni wylało również w Holandii i Belgii. Mieszkańcy regionu zostali ostrzeżeni, aby trzymać się z daleka od tych zbiorników wodnych. Ze względu na deszcze i burze w ostatnich dniach, niektóre miasta w Europie Zachodniej i Środkowej już zgłaszają opady przekraczające normę w lipcu. Niemieckie miasto Kolonia odnotowało w tym miesiącu łącznie 89,4 mm opadów. Budzi to zrozumiały niepokój, ponieważ lipcowa norma dla tego miasta to 67,3 mm. Sytuacja wygląda bardzo podobnie w Paryżu, gdzie dotąd spadło już 116,3 mm deszczu, z czego 67,0 mm tylko 13 lipca. Zazwyczaj, w całym miesiącu spada tam zaledwie 74,4 mm. W Zurychu ilość opadów w miesiącu podwoiła się, a do tej pory, spadło tam 182,4 mm deszczu.

 

0
Brak ocen

Niemcy powinno się bombardować co 50 lat, profilaktycznie, bez podania przyczyny

0
0

A to dopiero początek. Ale bez obaw - to taki mechanizm obronny natury w reakcji na  próby 'regulacji' i atomizacji społeczeństw przez polityków, elity, media,.. Paradoksalnie lokalne kataklizmy zywiołowe wywołuja solidarnośc ludzi, co jest teraz szczególnie potrzebne. Dobrze jest sie przygotowac na czasowe niedobory pradu i takie tam. Ale nie przez zakup agregatu czy zapasu papieru toaletowego na rok - przygotowac trzeba swego ducha! Bo co ci po zapasach jak sąsiedzi wokół ciebie ich mieć nie będą, a bedziesz z nimi na wojennej ścieżce?

0
0

Czekamy na realizacje przepowiedni Ks. Klimuszki !

Piersią napędzi ogromne fale. Widziałem transatlantyki wznoszone jak łupinki… Ta góra wodna stanie ku Europie. Nowy potop! Zadławi się w Giblartarze ! Wychlupnie do środka Hiszpanii! Wleje się na Saharę, zatopi włoski but, aż po rzekę Pad. Zniknie pod wodą Rzym ze wszystkimi muzeami, z całą cudowną architekturą (…) Nasz naród powinien z tego wyjść nienajgorzej. Może pięć, może dziesięć procent jest skazane. Wiem, że to dużo, że to już miliony, ale Francja i Niemcy utracą więcej. Italia najwięcej ucierpi. To Europę naprawdę zjednoczy. Ubóstwo zbliża.” – cytat z przepowiedni Ojca Klimuszki

Ojciec Klimuszko podczas spotkanie z dziennikarką Wandą Konarzewską powiedział: „Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak żaden kraj w Europie (…) Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym”. Ojciec Klimuszko w swojej książce pt. „Moje widzenie świata”, napisał: „Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze pięćdziesiąt lat i miał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości (…) Nadchodzi czas Polski i upadku jej wrogów. Przed Polską widzę jasność i wstępowanie do góry. Będzie bardzo dobrze„.

 

0
0

Dodane przez 777 w odpowiedzi na

Wiem, że to dużo, że to już miliony  -  Klimuszko byl opetany widzial demona Maryje ktora wszystko niszczy...

Jego wizje to horror ,ktory raczej sie nie sprawdzi...

Przypomina to wizje chujeckiego z malpianem....  kilkaset milionow to nie jest tak zle , to nie jest tak zle ,  - Malpian zamilkl ze zdziwienia.

 

0
0

Dodane przez 777 w odpowiedzi na

Jak na razie nic nie robimy. Uciskaja nas, strasza, zmuszają do pojscia w "nowa normalnośc" a my się nie buntujemy. Niby dlaczego to akurat Polska ma być wyniesiona? Może ta "przepowiednia" jest po to żebyśmy nic nie robili bo tak czy siak będziemy pępkiem świata? Raczej zalecam wypełniać sumiennie swoje obowiązki i nie dać się zwariować. 

0
0

To nie przypadek i będzie jeszcze gorzej, obstawiam, że w tym roku nie będzie nawet zimy w sezonie 2021/2022.

0
0

Dodane przez StrasznaPrawda w odpowiedzi na

Będzie. I to taka, że jak kryminalista Morytzovietzky (o ile go wcześniej ludzie na zardzewiałym haku nie powieszą) z resztą bandy wyłączą prąd, to wszyscy posiadacze tych "eco" skomputeryzowanych kotłów CO się osrają i zamarzną.



W zeszłym sezonie był tylko wstęp. Czyżbyś już zapomniał, jak teksańscy kałboje pozamarzali w samochodach, bo chałupy z karton-gipsu zamarzły najpierw? I że na Syberii temperatura spadła do -60*C?



P.S. Antarktyda, która się podobno - według sekciarzy od małej upośledzonej Grety - topi w "zastraszającym" tempie, od maja skuta jest wprost niewyobrażalnym mrozem.  W czerwcu na ogromnym obszarze było tam poniżej -70*C.

0
0

Dodane przez StrasznaPrawda w odpowiedzi na

abo będzie jakaś przesadna jak nigdy wcześniej... 

ale na hot particle atomowe to wielce prawdopodobne jest że nie będzie - choć z drugiej strony mówi się "nuklearna zima".

0
0

Ok Klimuszko o tym mówi ale on wskazuje że Polska przetrwa pomimo ogromnych strat. Zginą miliony. Mówił że widzi swój cmentarzyk pod wodą, a to jest Elbląg. Teraz zadajcie sobie pytanie? Co może albo przelac się przez pół europy by dotrzeć do Pomorza, Warmi i Mazur? Lub co chlupnie w Bałtyk, że ten wyleje z taką siłą? Dopiero po tym Polska się zacznie podnosić tak wynika z jego gdybania. Wygląda to na solidną katastrofę w stylu resetowych, czy będzie to woda, czy jak twierdzi Baca słońce. Nie wiem, ale osoby mieszkające na wybrzeżu są raczej bez szans. Zbiegniesz do auta i umkniesz fali? Znam te tereny i tu jest wysoczyzna która ma niemal 120 m npm i to też będzie pod wodą? To jak się przed tym ustrzec? Tylko znaki i przeczucie pozostało. Mam nadzieję że duch nas nie zostawi. Póki co jest tu inna walka do przerobienia, bo te świnie biorą się za przymus szprycy. I za dzieci.

0
0

Dodane przez Kokosz (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

a wiesz że jak dzisiaj byłem nad naszym morzem, to jak sobie pływałem w jak nigdy w ciepłej wodzie niczym zwinna foka, płynąć w stronę zachodu słońca miałem niemalże łzy w oczach, bo chodziły mi mimowolne myśli: "czy aby to nie jest ostatni raz w życiu kiedy pływam sobie beztrosko w ciepłym Bałtyku?" Mamy naprawdę czasy ostateczne i widać i słychać to już na każdym kroku. Kto nie widzi i nie słyszy ten nie me ma pożytku aani z uszu ani z oczu.

0
0

Dzien 1 - wlasnie stoje pod sklepem niezaszczepiony i patrze zalozyli bramke do kodu QR .No coz nie mam kodu QR ale zobacze jak to sie odbywa.. Podchodzi fajna laska zapytam :) 

Prosze pani jak pani to obsluguje...Moze mi pani pokazac bo jestem nowy i dopiero zalozylem ta apke QR ( tu klamie)

Normalnie prosze pana , wpierw kieruje pan telefon na swoja twarz , nastepnie po zidentyfikowaniu telefon wysyla kod QR i przyklada pan go do tej bramki i wchodzi...

Aha , a prosze pani jak z platnosciami ?

- normalnie prosze pana placi pan wychodzac , kamery sledza co pan wlozyl do koszyka i od razu odliczaja panu od rachunku.

Rozumiem , a jak zamawiam taksi - to tak samo?

-oczywiscie prosze pana

No dobra a jak bym chcial zamowic pizze to jak to zrobic ?

a to proste prosze pana wybiera pan pizze i przy kasa podaje pan kod qr

ROzumiem , czyli bez kodu qr nic nie kupie :(  a sprzedam chociaz na alledrogo albo w ogole ?

Nie prosze pana  , nie po to sie szczepilismy by nie korzystac z takich dobrodziejstw jak kod QR

No tak prosze pani - musze pani powiedziec prawde nie mam kodu qr i nie jestem zaszczepiony  kupi mi pani chleb?

- Splywaj pan , policja , gdzie jest policja niezaszczepiony !!! Ratunku!!!

No i ucieklem. Wracam do domu..Patrze na klatce monter cos montuje ...

Panie co to jest ? Co pan robisz ? Pytam z ciekawosci i z lekka obawa strachu

No jak to co panie bramke do domofonu na kod QR i twarz bedzie rozpoznawal

Aha  , a kto za to zaplaci?

A to panstwo chyba panie albo spoldzielnia.

I tak wracajac do domu poczulem ,ze lepiej ten dzien zakonczyc snem ... na glodno ... czy zasne nie wiem:(

Jutro dzien drugi... Moze przyniesie jakies rozwiazanie??? :)

 

0
0

Dodane przez Wiertaranachazara (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

google grafika - paszport komediowy - zgrywasz zdjęcie - drukujesz sobie i idziesz testować do czytnika czy działa :D

jak wpuści - polaminować żeby się za szybko nie zużył :D

0
0

Czy służby ratownicze noszą masoneczki i zachowują dystans społeczny podczas akcji ratowniczych?

I czy mają zapas rotszyldowskich hutzpiarskich testów rt-PRC, w celu przetestowania na obecność nieistniejącego w przyrodzie wirusa, powodzian zanim zostana ewakuowani?

I co z tymi z pozytywnym wynikiem testu? Zostawić ich, żeby ich woda zalała, to nieodpowiedzialne, bo mogą zatruć tereny powodziowe strasznym niestniejącym wirusem.

A znowu zabrać w tłumie innych, to przecież też w czasach najstraszniejszej w dziejach PLANdemii rzecz skrajnie nieodpowiedzialna!



Co robić?! CO ROBIĆ?



Może wcale nie ratować?...

0
0

Objawienie Isusa

Rozdział 16:

 

(1) I usłyszałem donośny głos mówiący ze świątyni do siedmiu aniołów: Idźcie i Wylejcie siedem czasz gniewu Bożego na ziemię.

 

 

(2) I wyszedł pierwszy, i wylał czaszę swoją na ziemię; i pojawiły się złośliwe i odrażające wrzody na ludziach, mających znamię Bestii i oddających pokłon jej ikonie.

0
0

A u nas susza...Nie ma się z czego cieszyć, że nas powodzie nie dotknęły. Z ostatnich burz mało co popadało.

0
0

Dodane przez Ractaros96 w odpowiedzi na

Zaczynasz pi..ć jak ci z telewizji. Dwa tygodnie nie pada to już susza, popada dwa dni to powódź...

To, że rzeki wylewają to zasługa imbecylizmu państwowych kadr, które rekrutują się z szemranego, niedouczonego środowiska karierowiczów. Każdy naukowiec zajmujący się przyrodą powie Ci, że do wylewania rzek przyczyniła się ich nieposkromiona regulacja. Jest oczywiste, że jeżeli nadmiar wody nie ma się gdzie rozlać i w co wsiąknąć to koryto się przepełni i wyleje tam gdzie woda jest najbardziej spiętrzona czyli z reguły w obwarowanych wałami przeciwpowodziowymi miastach (które to wały są w kiepskim stanie bo kto by się przejmował czymś co jest mało efekciarskie i czasowo wykracza poza 4-letnią kadencję wyborczą)... Dodatkowo regulowanie rzek powoduje, że obniża się poziom wód gruntowych, bo woda płynie sobie cały czas w zagłębieniu i stąd susze... Polska była niegdyś krajem bagiennym, dzisiaj jest krajem stepowym.

0
0

DOBRZE, ŻE JEST KOMISARZ KE TIMMERMANS, KTÓRY ROZTOCZY NAD ŚWITŁĄ UNIJNĄ ATLANTYDĄ, PARASOL OCHRONNY I ODMIENI KLMAT. CZUJĘ SIE BEZPIECZY I NIE MARTWIĘ SIE JUŻ O MOJE DZIECI, UCZĄCE SIĘ WKRÓTCE PRZY ŚWIECACH Z WOSKU PSZCZELEGO.  A MOŻE JUŻ NIE UCZĄCE  SIĘ,  BO DO NAUKI ZDALNEJ W CZASIE  PANDEMII POTRZEBNY LAPTOP I TEAMS MICROSOFTU, A PRADU NIE BĘDZIE ,  JAK I ZIMĄ OGRZEWANIA. A DO TEGO NIEZASZCZEPIONE, WIEC BEZ DOSTEPU DO CYWILIZACJI I JEJ WSPANIAŁOŚCI.  

0
0

Dodane przez ziggy (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Szkoda,ze twoje poglady wplywaja na twoja opinie ... Akurat mieszkam w Hagen i tu nie chodzi o polityke tylko o ludzi ktorzy traca zycie,domy i stabilizacje. Myslisz bardzo plytko , szkoda. Tutaj naprawde sytuacja jest dramatyczna

0
0

Dodane przez Astrid (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Wiesz, tutaj w Polsce (nie w jakimś hAGEN) w 1939r. również była BARDZO dramatyczna sytuacja, trwała kilka lat. Również mieliśmy tutaj klęskę żywiołową i to na terenie całego kraju - plaga którą byli dziadowie tych z hAGEN. Bardzo nam przykro, ale średnio nas rusza powrót karmy. Każdy w końcu pewnego dnia potrzebuje oczyszczenia...

miłego ratowania/podcierania ssmańskiego nasienia.

0
0

Dodane przez Astrid (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Niestety te lokale mieszkalne bliski rzek będziecie musieli spisać na straty. Bo sytuacja przy pewnym jednak ocieplaniu klimatu będzie się powtarzać (zwiększone parowanie i pojemność wilgotnościowa powietrza). Mieszkałem w krajach skandynawskich gdzie ulewne deszcze to po prostu norma i zasadniczo się nie buduje blisko strumyków. Bo po 1-nym dniu mocnego deszczu strumyk zamienia się w rwący szeroki potok ( podłoże skalne o brak jakichkolwiek szans na wsiąkanie wody), wydali nam wysokie rybackie kalosze nie wiedzieliśmy po co dopóki nie zobaczyliśmy że woda płynie po 20 metrów przed mostkiem. Jeżeli już się coś buduje blisko wody to na wysokiej żelbetowej piwnicy gdzie zalanie jest w zasadzie wkalkulowane. A co ja mam powiedzieć jak mi 10 lat temu z japońskich i niemieckich fabryk na strefie  zabetonowanej wzdłuż i wszerz spłynęła gwałtownie woda roztopowa  . Nikt się tym nie przejął jak pływaliśmy.

 

 

 

 

 

 

 

0
0

Powodzie w Czechach, Austrii i w Niemczech to akurat norma. W 2002 też była tam powódź. U nas rykoszetem czasem oberwie Wrocław (1997). Jest tak pewnie dlatego, że nasz rejon, czyli Europa Środkowa znajduje się na styku dwóch mas powietrza (ciepłych i wilgotnych z Morza Śródziemnego i chłodnego znad Skandynawii. Na ich granicy są często gwałtowne znajwiska pogodowe, jak burze i trąby powietrzne (historycznie podkarpacie to taka Polska aleja tornad).

A powodziom sprzyjają upały, co miało miejsce w 1997. Im cieplej, tym tworzy się większy niż, który zasysa wilgotne powietrze, to zderza się w końcu z chłodnym zza Bałtyku i mamy ulewy, więc nie ma się czym ekscytować. ;)

0
0

Odkąd ludzie i ich przywódcy idioci wybrali cywilizacje jako model swego upadku.Po poprzednich i z tej lekcji ,która będzie udzielona obecnej pozostanie ,tylko nawóz .

0
0

Zmiany klimatyczne, których efektem są dynamiczne zjawiska pogodowe, są tylko jedną ze składowych zbierających się na pełny obraz sytuacji. Choćby i tsunami przelało się przez Europę to w spełniającą się Apokalipsę, oraz Biblię włodarze UE i światowy establishment nie uwierzą.

0
0

Takie rzeczy będą sie dziać bardzo często i to w miejscach losowych gdzie takiego czegoś nigdy wcześniej nie było - i nie chodzi tylko o powodzie  ale też i trąby powietrzne, ogromny grad wielkości piłek tenisowych i większych - to jest spowodowane tym:

https://www.cda.pl/video/7178218fb

0
0