Kategorie:
W południowo-wschodnią część Chin uderzył tajfun, który przyniósł ze sobą silne wiatry i ulewne deszcze. W wyniku licznych osuwisk zginęły co najmniej 22 osoby, a 10 zaginęło. Władze ewakuowały ponad milion ludzi.
Tajfun Lekima wtargnął na ląd w prowincji Zhejiang w sobotę przed godziną 2:00 w nocy czasu lokalnego. Przemieszcza się w kierunku północno-zachodnim z prędkością 15 km/h. Tajfun przyniósł wiatry wiejące z prędkością ponad 180 km/h i powoli słabnie. W nadchodzącą noc powinien dotrzeć do prowincji Jiangsu.
Intensywne opady deszczu spowodowały osuwisko ziemi na jednej z gór, które zablokowało rzekę, a woda zalała wieś. Jej mieszkańcy nie zdążyli się ewakuować – w ciągu zaledwie 10 minut, poziom wody wzrósł do 10 metrów.
Tajfun Lekima uszkodził tysiące budynków i powalił tysiące drzew. Doszło również do licznych awarii w sieci energetycznej. Niebezpieczna pogoda wymusiła również odwołanie tysięcy lotów i kursów kolejowych we wschodniej części Chin.
Przed nadejściem tajfunu ewakuowano ponad milion ludzi. Z samego Szanghaju relokowano ponad 250 tysięcy osób. Lekima jest już dziewiątym tajfunem, który uderzył w Chiny w 2019 roku. Meteorolodzy przewidują, że będzie to jeden z najsilniejszych tajfunów, jaki uderzył w Chiny od lat.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Skomentuj